Witam i o ząbki pytam!!!
Kochane napiszcie jak Wasze dzieciaczki znosiły ząbkowanie??? i kiedy pojawiły się pierwsze ząbki??? Podejrzewam ze u naszej Agatki coś się zaczyna z ząbkami bo jest płaczliwa i rozdrazniona ale ząbka nie ma. Agatka teraz zaczęła szósty miesiąc. Może macie też jakieś pomocne porady odnośnie ulzenia w bólu??!!!
6 odpowiedzi na pytanie: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
no właśnie mamy za sobą przebicie się pierwszego ząbka! I szczerze mówiąc cieszę się teraz na chwilę spokoju i przerwy w ząbkowaniu. Olusi pomagało gryzienie łyżeczki i wszystkiego co tylko znalazło się w pobliżu jej buzi!
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
Ada gryzie co popadnie… Smaruję jej dziąsła dentinoxem ale widzę że ulga trwa zaledwie parę minut… Chyba muszą nasze dzieciaczki jakoś przetrwać ten okres, bo skutecznego lekarstwa chyba na to nie ma…pozdr!
KIKA210 + Ada 22.05.03r.
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
Moje dziecko ma 13 miesięcy i 15 zebów. Jedynki i dwójki wychodziły jej prawie niezauważalnie. Tzn. Budzial sie w nocy płakała 10 minut i następnego dnia bylo widac zęba. Dawałam jej czopek homeopatyczny Viburcol. Polecam. Jeśli idzie o czwórki i trójki było gorzej. Temperatura, biegunki, to atmosfera zabkowania. Uwaga! Zdarzyło mi sie osobiscie i syszałam, że u dzieci to czeste zjawisko, że tzw. trzydniówka może pokryc sie z terminem zabkowania. Pozdrawiam. Mój e-mail [email][email protected][/email]
Inga (8 marca 2004)
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
Niektóre wyszły bez problemu, inne w ogromnych bólach. U nas wszelkie żele pomagały na bardzo krótko, podobnie jak gryzaczki. Kilka razy podaliśmy APAP w kropelkach. Pomaga rewelacyjnie, ale lepiej nie nadużywac.
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
No właśnie i moja córeczka ma chyba te trzydniówki, bo trzy dni płacze a potem trzy dni spokoju
Re: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??
My smarowaliśmy Calgelem i Bobodentem, ten drugi chyba lepszy. W dzień było nawet znośnie, jak miała zajęcie była cisza, za to w nocy pobudki co godzinę. Od pierwszych nocnych wrzasków do ząbka minęło z 5 tygodni, potem za 2 tygodnie wyszedł następny. Teraz mamy te 2 ząbki i czekamy na następne. Na razie nic nie zwiastuje żeby coś wychodziło. Chociaż od kilku dni znowu ślina leci jej ciurkiem, ale śpi spokojnie i już nie budzi się w nocy.
(Monika i Wiktoria – 18. 01. 2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie??