nie wiem co się dzieje, od tygodnia Nika jest przeziębiona, pokasłuje i odkaszluje zalegającą w gardziołku flegmę. To ten panoszący się ostatnio wirus atakujący oskrzela. Do tej pory nie miała gorączki, ale od wczoraj się pojawiła – niewielka, taki stan podgorączkowy 37 i parę kresek, no i z tym pojawiły się luźne, kwaśno pachnące duże kupy… to normalne? bo sama nie wiem…
dzisiaj jak na razie temp. nie ma, a przed chwilą była największa kupa jaką udało sie Nikoli zrobic w swoim 14-miesięcznym życiu… wszystko do prania a ona do wanny…
kurcze nie wiem co robić….
Nikola (13 m-cy)
Znasz odpowiedź na pytanie: