Własnie przeczytałam cały watek Ciku. Już sie nie wpisywałam ale bardzo mocno modle sie o Kacperka i Ciebie Ciku. Pewnie przeczytasz mojego posta.
Dziewczyny jest późno a ja jestem w kropce.
Jonatanek 24 kwietnia ma mieć właśnie to szczepienie.
Jutro rano dzwonie do przychodni i sie pytam jaka szczepionka szczepia i czy można to rozdzielic.
Kochane napiszcie jak to wygląda dokładnie w Polsce.
Jaka szczepionka jest używana i czy jest bezpieczna.
Jakie mam prawa jako rodzic? Mogę odmówić i szczepić tylko na odre?
Ja i…
4 odpowiedzi na pytanie: Szczepienie Odra/Świnka/Różyczka
Re: Szczepienie Odra/Świnka/Różyczka
Gdzieś tam w moim poście zamieściłam link do bezpiecznych szczepionek. Jeśli już musisz to szczep tymi. Lepiej zapłacic za każdą z własnej kieszeni niz mieć chore dziecko. Wiadomo – nie każde sie rozchoruje, prawdopodobienstwo jest 1: 166 ( choć to dotyczy tylko autyzmu, a nie zaburzeń pokrewnych jak u nas), ale to już sprawa każdego rodzica z osobna czy decyduje się ryzykować. Ja Wam powiem, że to może jest niewiarygodne, wręcz nie do uwierzenia, ale dziecko mojej najbliższej kolezanki ma dokladnie ten sam problem co my. Wierzyć się nie chce!!!
Apeluje też do Was dziewczyny, dawajcie jedzenie dobre jakościowo, niemodyfikowane genetycznie jak np. wszelkie owoce bezpestkowe, pożywienie bez konserwantów, barwników i wszelkich innych świnstw. To ma większe znaczenie niż na pozór się wydaje.
Re: Szczepienie Odra/Świnka/Różyczka
CIKU juz sobie wydrukowałam tą liste.
Dzięki.
Niestety cywilizacja płaci właśnie takie rachunki.
Nie ma co sie oszukiwac, ze wszystko jest cacy bo z laboratorium.
Ja i…
Re: Szczepienie Odra/Świnka/Różyczka
Ja się strasznie bałam tej szczepionki – ale nie MMRII, ale Priorixa – córka koleżanki miała po tym takie powikłania, że szkoda gadać… Znowu o MMRII różnie mówią…
Pytałam się, zcy można tylko na odrę, ale mi nie pozwolili. Efekt był taki, że opóźniłam szczepinkę o 4 miesiące, bo chciałam być 100% pewna, że wszystko zapewniłam i tak: najpierw czekałam miesiąc po chorobie, potem Aśka ząbkowała więc znowu miesiąc potem miała trzydniówkę, więc czekałam 2 miesiące (zamiast zalecanego miesiąca). Spaecjalnie przedłużyłam karmienie piersią, żeby jeszcze dostała moje mleko po szczepince… Już za mną z przychodni wydzwaniali i kryminałem starszyli :D. Mój dylemat czy dać priorixa czy MMRII sam się rozwiązał, bo… nie było nigdzie Priorixa. Więc Aśka dostała MMRII… Ale wszystko było ok, nawet temperatury nie miała :D.
Ten tekst powyżej to ja
Nie wiem jakim cudem wyszedł mi anonim?
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: Szczepienie Odra/Świnka/Różyczka