Pojawił sie gdy Maciuś miał ok. 3 mies. Jest to takie zgrubienie (wałeczek pionowy) na czole, nad nosem.
Przy każdej wizycie u pediatry pytam kiedy mu to zniknie lub czy cos z tym robić – na co nie otrzymuje konkretnej odpowiedzi, każe podawać ok.3-4 kropli wit. D3 i tyle…
Inna pediatra mówiła że jeśli główka rośnie to jest OK i około 8 mies. powinno się unormować… Maciek wkracza w 8 miesiąc a to dalej jest! :-((
Martwi mnie to! Nie znam nikogo kto miałby podobny problem… może jakieś mamy z forum mnie pocieszą?
Pozdrawiam!
Jola I Maciuś (08.03.04)
3 odpowiedzi na pytanie: szew czaszkowy
Re: szew czaszkowy
Czyżby nikt się z tym nie spotkał?
U pewnej pediatry jak byłam na wizycie w sierpniu to powiedziała, że niektóre dzieci tak maja a maciuś jest 3-cim pacjentem w dniu dzisiejszym z takim “czymś”.
Jednak i tak mnie to nie przekonuje, bo ciągle rzuca mi się to w oczy, a nie wiem do kogo się z tym problemem udać.
Jola I Maciuś (08.03.04)
Re: szew czaszkowy
Zuza miala dlugo widoczne wszystkie szwy, w sumie jak sie dobrze przyjzec – nadal ma. Ale te 3-4 krpole d3 to jakos mi duzo sie wydaje (Mloda mimo, ze ma spore ciemiaczko dostaje jedna krople)
ja bym sie nie przejmowala zanadto 🙂 – taka moze jego uroda 🙂
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: szew czaszkowy
Jas ma cos takiego od urodzenia, tylko nie calkiem na czole ale na glowce tak do ciemiaczka i nikt mi nie zwracal uwagi na to, a swoja droga to takie kosci czaszki bylo widac juz na usg jak Jasiek byl jeszcze w burzuchu, glowka rosnie, wszystko jest w porzadku wiec nie panikuje. Wit D 3 dostaje 1-2 krople.
Ewa i roczny Jaś
Znasz odpowiedź na pytanie: szew czaszkowy