Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

[Zobacz stronę]

Można by powiedzieć, że urodzenie upośledzonego dziecka jest dla rodziców obciążeniem, swego rodzaju “krzyżem” jaki wg naszej wiary Bóg daje do dźwigania w życiu. Ktoś kiedyś na tym lub innym forum napisał, że podobno Bóg daje do dźwigania krzyż tylko tym, którzy są w stanie go unieść…
Ooo jak bardzo się tutaj pomylił….

Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy

7 odpowiedzi na pytanie: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

  1. Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

    osobiście nie wyobrażam sobie oddania własnego dziecka…. dla mnie fakt ze maja takze zdrowe dzieci nasuwa wniosek, że idą na łatwiznę…. chore dziecko= gorsze dziecko…. rownie dobrze mogliby oddac zdrowe dzieci “zeby zajac sie” chora córką…..

    to wszystko jest przerażające…….

    • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

      okropne:(biedna dziewczynka za co tak cierpi?nie dosc ze jest bardzo chora,tyle pewnie wycierpiala w swoim zaledwie 3letnim zyciu to jeszcze teraz straci rodzicow ktorych na pewno kocha… Nawet mi sie nie chce myslec co ona bedzie przezywac…:(a decyzja rodzicow?brak slow

      • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

        Trochę nieodpowiedzialnie się zachowali, jednak podziwiam, że tak walczyli o życie tego dziecka. Tu chylę czoła. Dziwię się, że tak łatwo poddają się i chcą oddać dziecko. Wiem o czym piszę, sama mam niepełnosprawne dziecko i wiem, jak ceni się każdą najdrobniejszą umiejętność dziecka, którą inne dzieci dawno już opanowały. Jak obserwuje się ich rozwój, kolejne kroki. Radość jest wielka z najdrobniejszej rzeczy. Myśle, że maka jest w depresji, że jest przeciążona. Mam jedno dziecko a jestem zalatana cały dzień.
        Ola

        • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

          W odpowiedzi na:


          Trochę nieodpowiedzialnie się zachowali


          troche?…

          mama majowego synka ’05

          • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

            Cholernie smutne to wszystko…być może ich przerosło…czasem, jak jest cel, (który trzyma w stresie i jednoczy), to ludzie jakoś działają. Potem nagle dostają, to o co walczyli i nie wiedzą, co z tym zrobić. Nie ma już wspólnego celu, ludzie się rozchodzą.

            Najgorzej wyszło na tym wszystkim dziecko…I pojawia się pytanie o sens podtrzymywania za wszelką cenę życia.

            Czasem natura jest mądrzejsza. Smierć jest naturalnym cyklem życia.

            A ludzie bawią się w Boga.

            • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

              oczywiscie zal mi tej sytuacji ale nie bylaby az tak sklonna oburzac blotem rodzicow to ciezkie sprawy sa i…

              sama nie wiem, co innego walka o zycie dziecka, gdzie na koncu widac cel: uratowanie zycia a co innego codzienne zmaganie sie z niepelnosprawnym dzieckiem.

              H.


              Piotruś 08.11.2005

              • Re: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

                no i zwykle tak bywa ze jak pojawia sie niepelnosprawne, przewlekle chore dziecko to jedno z rodzicow musi zrezygownac z pracy, no wlasnie ale co w tedy gdzy rodzic zostaje sam?

                tak jak wczesnej napisalam to sa ciezkie dylematy i chyba same pomimo zasad moralnych nie wiemy jak bysmy sie zachowaly w podobnej sytuacji. I nigdzie nie napisano ze to dla matki byla latwa decyzja

                H.


                Piotruś 08.11.2005

                Znasz odpowiedź na pytanie: Walczyli o życie córki, teraz chcą ją oddać

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general