15 lat szukał biologicznych rodziców. Gdy miał 10 dni, został porzucony w lotniskowej toalecie 340299807 780903400353957 7566603692699461064 n

15 lat szukał biologicznych rodziców. Gdy miał 10 dni, został porzucony w lotniskowej toalecie

Steven Hydes miał 10 dni, gdy matka zostawiła go w toalecie na lotnisku w Gatwick. Po latach postanowił odkryć prawdę i odnaleźć biologicznych rodziców.

„Gary Gatwick”. Pod tym pseudonimem w mediach znany jest Steven. Został tak nazwany ze względu na charakterystyczną maskotkę kojarzoną z portem lotniczym Londyn-Gatwick. 10 kwietnia 1986 roku na półce w toalecie pracownica lotniska Beryl Wright znalazła niemowlę. Miał na sobie kamizelkę w paski oraz dwa kombinezony – niebieski oraz żółty. Był owinięty kocem w niebiesko-białą kratę Wydano komunikat, aby po 10-dniowego chłopca zgłosili się rodzice, ale nikt nie przyszedł.

Wezwano służby społeczne. Wkrótce otrzymał imię Steven

Chłopczyka opatulonego niebiesko-białym kocykiem w kratę przekazano służbom. Wkrótce trafił on do rodziny zastępczej i otrzymał imię Steven Hydes. Dorastał w kochającym domu wraz z trzema przybranymi siostrami. Kiedy postanowił dowiedzieć się więcej o biologicznej rodzinie? Gdy związał się z Sammy, a parze urodziły się dzieci.

W 2019 roku zaczęły pojawiać się pierwsze informacje. Krewnych szukał przez 15 lat

Steven skorzystał z pomocy detektywów oraz postanowił wykonać testy DNA. Z pierwszymi informacjami, które mogły go nakierować na kontakt z bliskimi, wrócili do niego w 2019 roku.

Dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad zrobieniem testu DNA – gorąco polecam. Długo zajęło mi dotarcie do miejsca, gdzie jestem teraz.

— wyznał we wpisie na Facebooku. Niestety nie udało mu się uzyskać odpowiedzi na pytanie, co dokładnie wydarzyło się w 1986 roku. Okazało się, że jego biologiczna matka nie żyje. Odnalazł natomiast innych członków rodziny.

Jestem wdzięczny. Moja biologiczna rodzina mnie zaakceptowała, a moja mama i tata (rodzice, którzy go adoptowali), a także siostry wspierali mnie przez cały czas.