Ból gardła w ciąży może być uciążliwą dolegliwością. W większości przypadków jednak nie stanowi powodu do niepokoju i w żaden sposób nie wpływa na zdrowie dziecka.
Chore gardło w ciąży to przypadłość, która spotyka wiele przyszłych mam, szczególnie w okresie zimowym i wczesnowiosennym. Chociaż bolące gardło w ciąży przeważnie jest objawem jedynie lekkiego, niegroźnego przeziębienia, nie należy go bagatelizować. Do wizyty u lekarza powinna nas skłonić rosnąca gorączka oraz pojawienie się nowych objawów towarzyszących bólowi gardła. W ciąży nie jest dozwolone stosowanie lekarstw na własną rękę.
Przyczyny bólu gardła w ciąży
Przyczyny bólu gardła w ciąży nie różnią się niczym od tych, które dotykają mężczyzn i nieciężarne kobiety. Ból gardła jest objawem stanu zapalnego toczącego się w jego obrębie. Podłożem zapalenia może być:
- infekcja wirusowa;
- infekcja bakteryjna ( w tym m.in. angina);
- infekcja grzybicza.
Najczęściej spotykane jest wirusowe zapalenie gardła. W ciąży może przydarzać się częściej, niż zwykle, ponieważ przyszłe mamy, szczególnie w I trymestrze, miewają osłabiony układ immunologiczny, co jest spowodowane zachodzącymi gwałtownie w ich organizmie zmianami, a także zaburzeniami flory bakteryjnej związanymi z nudnościami i niekiedy występującym jadłowstrętem.
Jednak kiedy boli gardło, stan zapalny niekoniecznie musi być zlokalizowany w tym miejscu. Powodem może być zapalenie zatok lub zapalenie krtani. W ciąży każda tego typu infekcja wymaga konsultacji lekarskiej celem wykluczenia poważniejszych chorób i uniknięcia przekształcenia się „drapania w gardle” w ropne zapalenie gardła. W ciąży leczenie anginy jest mocno utrudnione, ze względu na konieczność użycia antybiotyków. Dlatego tak ważna jest prawidłowa diagnostyka i szybkie zasięgnięcie porady lekarza.
Nawet ból gardła bez innych objawów warto skonsultować z internistą lub ginekologiem prowadzącym – może być powodowany np. reakcją alergiczną na kosmetyk, stosowany lek czy produkt spożywczy, która będzie wpływać na powiększenie węzłów chłonnych (tzw. migdałków).
Domowe sposoby na ból gardła w ciąży
Przyszłe mamy doświadczając przeziębienia często zastanawiają się, co na ból gardła można zażyć w ciąży, bez ryzyka dla dziecka. Chociaż może się wydawać, że lista możliwości jest znacznie ograniczona, ciężarne wcale nie są „skazane” na dyskomfort. Domowe sposoby na ból gardła bywają skuteczniejsze od reklamowanych środków, a przy tym są w większości przypadków bezpieczne dla zdrowia mamy i dziecka.
Płukanie gardła
Płukanie gardła to jeden z najpopularniejszych sposobów na zmniejszenie nieprzyjemnych dolegliwości. Wypłukanie bakterii i zalegającej w zakamarkach gardła wydzieliny zmniejsza ryzyko rozwinięcia się choroby, przynosi ulgę, a dodatkowo nawilża śluzówkę.
Jednym z babcinych sposobów jest płukanie gardła solą. Do przygotowania płukanki potrzebna jest przegotowana, najlepiej letnia woda z solą (pół łyżeczki na szklankę wody). Należy przestrzegać tych proporcji, ponieważ sporządzenie mocniejszego roztworu może powodować skutek odwrotny do zamierzonego. Sól w dużych ilościach może podrażniać śluzówkę i dodatkowo zwiększać dyskomfort. W ograniczonych ilościach działa antyseptycznie i bakteriobójczo.
Drugim popularnym sposobem jest woda utleniona. Na gardło nie ma ona negatywnego wpływu, nawet w większym stężeniu. Jednak coraz częściej podnoszone są głosy, czy woda utleniona w ogóle ma przypisywane jej właściwości. Do tej pory uważano, że jest doskonałym środkiem dezynfekującym i na tej podstawie polecano sporządzanie płukanki (1 łyżeczka na szklankę wody) na gardło i polewanie wodą utlenioną otwartych ran. Obecnie stanowiska lekarzy nie są jednoznaczne. Jednak jedno jest pewne – tego typu płukanka z pewnością nie zaszkodzi przyszłej mamie.
Trzecim rozpowszechnionym domowym sposobem jest płukanie gardła szałwią. W ciąży zioło to generalnie nie jest polecane, a to ze względu na zawartość tujonu, który może nasilać skurcze. Warto jednak wiedzieć, że płukanie gardła delikatną herbatką zaparzoną z szałwii w torebkach nie będzie miało negatywnego wpływu ani na zdrowie matki, ani dziecka. Szałwia nie powinna być spożywana przez mamy w ciąży, ale płukanie nią gardła lub nacieranie skóry (w rozsądnych ilościach) nie niesie ze sobą ryzyka.
Niekiedy polecanym domowym sposobem na ból gardła w ciąży jest roztwór sporządzony z wody i jodyny. Co prawda, jodyna na gardło może działać odkażająco i antyseptycznie, jednak w ciąży lepiej sięgać po inne środki. Głównie dlatego, że jodyna to roztwór jodu w etanolu o stężeniu ok. 90%. Do płukania gardła nie stosuje się jej więcej, niż kilkanaście-dwadzieścia kropel na szklankę, co sprawia, że ryzyko połknięcia alkoholu w znaczącej możliwości jest mało prawdopodobne, ale istnieją inne skuteczne metody.
Nawilżanie gardła
W czasie infekcji ciężarne pacjentki często mają wrażenie suchości gardła, które prowadzi do trudności w mówieniu, a także podrażniającego pokasływania. Dlatego warto wiedzieć, jak nawilżyć gardło. Domowe sposoby wykorzystujące dostępne w każdej kuchni produkty są w pełni bezpieczne dla kobiet w ciąży. Przykładem może być siemię lniane, które na gardło działa osłonowo i nawilżająco, a dodatkowo wspomaga perystaltykę jelit, co w czasie ciążowych zaparć jest bardzo wskazane.
Aby odpowiednio przygotować siemię lniane, należy łyżkę ziarenek zalać 200 ml gorącej wody i odstawić do ostygnięcia. Po upływie godziny, siemię wytworzy charakterystyczny śluz. Wiele osób nie przepada za tą konsystencją, jednak właściwości zdrowotne siemienia są dobrym powodem do przezwyciężenia niechęci. Siemię przygotowane w ten sposób należy spożywać łyżeczką, najlepiej dokładnie gryząc ziarenka. Śluz pokryje gardło cienką warstwą i przyniesie ulgę.
Drugim dobrym sposobem na nawilżenie gardła jest picie wody z miodem. Uwaga – sposób ten jest możliwy do wykorzystania tylko, kiedy przyszła mama nie cierpi z powodu cukrzycy ciążowej lub z innych powodów jej dieta nie wyklucza spożywania cukrów. Warto pamiętać, że właściwości miodu tracone są pod wpływem temperatury – dlatego nie należy dodawać go do gorącej herbaty czy wrzątku. Prawidłowa temperatura płynu nie powinna przekraczać 30 stopni.
Leki na ból gardła w ciąży
Jakikolwiek lek na gardło (i każdy inny) nim zostanie zastosowany przez przyszłą mamę, powinien być skonsultowany z jej lekarzem prowadzącym. Poleganie jedynie na ulotkach lub przekonaniu, że „jednorazowa, minimalna dawka nie zaszkodzi” jest błędem. Nawet zwykłe tabletki na gardło w ciąży mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia dziecka. Za bezpieczne składniki uznaje się propolis (jeśli przyszła mama nie jest na niego uczulona), witaminę C, porost islandzki i imbir. Przed zakupem jednak tego typu produktów poinformujmy farmaceutę o swoim stanie. Takie popularne pastylki na gardło jak Herbitussin czy Scorbolamid mogą zawierać wiele substancji potencjalnie niebezpiecznych dla ciężarnych. Leczenie bólu gardła w ciąży produktami aptecznymi wymaga specjalistycznej wiedzy i rozpatrzenia wszystkich potencjalnych „za” i „przeciw” zastosowania danej substancji.
Kiedy do lekarza z bólem gardła w ciąży?
Lekka chrypka czy suchość gardła nie powinny powodować niepokoju. Jeśli towarzyszy im stan podgorączkowy i katar oraz wrażenie ogólnego „rozbicia” w dalszym ciągu nie ma większych powodów do obaw, ale na tym etapie warto już rozpatrzeć wizytę u lekarza. Głównie chodzi o profilaktykę poważniejszego stanu zapalnego, który może przemienić się w anginę trudną do leczenia w ciąży. Ostry ból gardła, utrudniający przełykanie, wysoka gorączka (powyżej 38 stopni) to bezwzględne wskazanie do konsultacji lekarskiej. Jeśli aktualnie nie jest to możliwe (np. w trakcie weekendu), kobieta ciężarna powinna odwiedzić najbliższy szpital.
Ból gardła i kaszel także wymagają diagnozy. Suchy, uporczywy kaszel może być objawem zapalenia tchawicy lub krtani nawet, jeśli nie towarzyszy mu podwyższona temperatura. Obie choroby mają często podłoże bakteryjne, dlatego nie można ich bagatelizować, aby nie przeniosły się na inne organy, pogłębiając stan chorobowy. Z kolei mokry kaszel powiązany jest najczęściej z zatokami, a także stanami zapalnymi oskrzeli, a nawet płuc.
W ciąży najmniejsza infekcja powinna być konsultowana z lekarzem, ponieważ od zdrowia przyszłej mamy zależy zdrowie jej dziecka – zarówno na etapie ciąży, jak i już po porodzie. Niektóre zbagatelizowane choroby mogą prowadzić do powstawania wad rozwojowych, np. w sposób pośredni, poprzez konieczność stosowania silnych leków. Dodatkowo każda choroba jest niepotrzebnym wysiłkiem dla organizmu matki, wpływa na jej apetyt i samopoczucie. A wszystkie te kwestie mają bezpośredni wpływ na rozwój dziecka.