Kąpiel noworodka

Kąpiel noworodka osobiście kojarzy mi się z czymś bardzo ważnym, pełnym napięcia. Pamiętam, jak prawie 20 lat temu rodzice kąpali po raz pierwszy moją młodszą siostrę. Atmosfera, która tej kąpieli towarzyszyła była niezwykła. Przygotowanie wanienki, nagrzewanie pomieszczenia, sprawdzanie temperatury wody. Rodzice byli niezwykle przejęci. Pamiętam, że ich napięcie udzieliło się także mi. Dziesięcioletniemu dziecku, które było zapatrzone w młodszą siostrę jak w obrazek.

Kąpiel noworodka

Chyba właśnie z tego powodu pierwsza kąpiel naszej córki mnie nie przerażała. Trochę gorzej miała Sylwia.
Widziałem w jej oczach to napięcie, które pamiętam sprzed 20 lat u swojej mamy.

Po przeczytaniu artykułu koniecznie sprawdź komentarze! Znajdziesz tam dużo ciekawych informacji od naszych czytelniczek.

Jak zatem kąpać niemowlaka?

Poniżej zebrał listę najważniejszych pytań związanych z kąpielą najmłodszych.
Próbowałem na wszystkie odpowiedzieć.

Jak zwykle są to subiektywne przemyślenia.
Chętnie poznam Wasze!

Kiedy pierwszy raz kąpać noworodka?

Położna w szpitalu zaleciła, żeby nie kąpać Zuzi od razu po powrocie do domu. Kazała wstrzymać się 2-3 dni. Dokładnie tak zrobiliśmy.

Pierwsza, nieszpitalna kąpiel naszej córki odbyła się w jej piątej dobie życia.

Warto pierwszą kąpiel przeprowadzić we dwoje.
Najlepiej mama z tatą. Tata przytrzyma dziecko, a mama je dokładnie opłucze. Później, jak mama i tata dojdą do wprawy, to śmiało poradzą sobie w pojedynkę. Wystarczy wówczas posadzić noworodka na dnie wanienki (na pieluszce lub specjalnym wkładzie).
Jedną ręką przytrzymać główkę, a drugą opłukiwać szkraba.

Jak często kąpać niemowlaka?

W kwestii częstotliwości kąpieli także zdaliśmy się na opinię położnej ze szpitala w którym rodziliśmy. Położna zasugerowała kąpiel co drugi dzień. Czasem ciężko jest trafić idealnie w częstotliwość. Staramy się jednak kąpać córkę przynajmniej raz na 60 godzin.
Patrząc po skórze Zuzi wygląda na to, że taka częstotliwość jest wystarczająca.
Na razie nie zamierzamy przeprowadzać codziennych kąpieli.

A Ty jak często kąpiesz lub kąpałaś swojego noworodka?

Kąpanie przed czy po jedzeniu?

Z kąpielą niemowlaka najlepiej trafić idealnie pośrodku, między karmieniami.
Jeśli wykąpiemy dziecko tuż po jedzeniu, to istnieje duże ryzyko, że będzie mu się ulewało.
Głodnego dziecka także lepiej nie kąpać. Kąpiel sama w sobie to dla niego duża dawka emocji. Nie warto ich wzbogacać o uczucie głodu.
U nas Zuzia obecnie je co trzy godziny. Staramy się ją kąpać 1,5-2 godzin po jedzeniu. Najlepiej w czasie snu. Zuzia przebudza się w czasie kąpieli. Najczęściej czerpie z nich niezłą frajdę. Po kąpieli znów zasypia.

Przygotowania do kąpieli noworodka

Zanim zabierzesz się za kąpiel niemowlaka przygotuj sobie “Kącik Pokąpielowy”.
W kąciku tym musi się znaleźć przede wszystkim miejsce na które wyjmiesz noworodka z wanienki.
Może to być przewijak. Może także kawałek łóżka, komody.

Rozkładamy ręcznik, a na nim układamy pieluszkę tetrową.
Pieluszka zabezpieczy ręcznik przed niespodziewanym siku.
W naszym przypadku połączenie Zuzia + kąpiel sprawia, że przymiotnik niespodziewane jest w tym przypadku zbędny.

Czego jeszcze potrzebujemy w “Kąciku Pokąpielowym”?

Oto jak wygląda mój Kącik.
Pod zdjęciem znajdziesz opis każdej rzeczy:
Kąpiel Noworodka - Niezbędnik

  1. Czapeczka – niemowlę najszybciej traci ciepłotę ciała przez główkę. Założenie czapeczki po kąpieli ma zapobiegać wychłodzeniom i przeziębieniom. Czapeczka nie powinna być wiązana. Dziecko może się nią zadusić przy przekręcaniu.
    Jak widać po poniższych komentarzach – nie wszystkie mamy korzystają z czapeczki po kąpieli.
  2. Chusteczki jednorazowe – przydadzą się gdy bobas zaskoczy nas siusiu lub czymś gorszym przed albo po kąpieli.
  3. Termometr – dzięki niemu sprawdzimy temperaturę wody i/lub pomieszczenia. Samą wodę można sprawdzić także tradycyjną metodą: “na łokieć”.
    37 stopni Celsjusza to woda bardzo ciepła, ale nie parząca skórę.
  4. Octenisept – środek, który ułatwia gojenie. Psikamy nim wacik i czyścimy pępuszek jeśli jeszcze nie odpadł.
    Ważne: dopóki nie odpadnie kikutek pępowinowy nie chlapiemy go wodą.
    Tym bardziej nie moczymy. Pępuszek musi wyschnąć, żeby odpadł.
  5. Bepanhten – krem nawilżający. Smarujemy nim pupkę oraz pachwinki dziecka przed założeniem pieluchy. Unikamy dzięki niemu odparzeń.
  6. Ubranie na zmianę – jeśli ubranko w którym Twoja pociecha przebywa przed kąpielą nadaje się już do prania to przygotuj sobie coś na zmianę. Jeżeli będziesz ją ubierała w te same ciuszki to pamiętaj odłożyć je do “Kącika Pokąpielowego”. Unikniesz niepotrzebnego zamieszania.
  7. Sól fizjologiczna – podobnie jak pępuszka, tak i główki oraz twarzy noworodka nie powinno się moczyć w wodzie. Głównie ze względu na uszy. Twarz delikatnie myjemy po kąpieli wacikiem nasączonym solą fizjologiczną.
  8. Waciki – przydadzą się do odkażenia pępuszka oraz wytarcia twarzy noworodka.
  9. Pieluszka na zmianę.

Pieluszka tetrowa dobra na wszystko

Pieluszka tetrowa a kąpiel noworodka

Dlaczego wspominam o pieluszkach tetrowych?
Ponieważ w przypadku samej kąpieli przydadzą nam się aż w trzech miejscach:

  1. na przewijaku do zabezpieczenia ręcznika – tak jak wspominałem wyżej – pieluszkę układamy na ręczniku, żeby noworodek go nie przesikał.
  2. w wanience jako warstwa antypoślizgowa – układamy jedną pieluszkę na dnie wanienki przed nalaniem wody. Dzięki niej noworodek nie będzie się ślizgał. Nie będziesz go także układała na twardym dnie wanienki.
  3. zamiast myjki – my nie korzystamy ze specjalnych myjek. Rozcięliśmy jedną pieluszkę na cztery części i mamy myjki “hand made”. Na nasze potrzeby są wystarczające.

O innych “walorach” tetry wspomnę na blogu zapewne jeszcze nieraz.

Jaka temperatura przy kąpieli noworodka?

Przed kąpielą musimy zadbać o dwie temperatury:

  • pomieszczenia w którym kąpiemy – tutaj powinniśmy mieć około 25 stopni Celsjusza
  • wody w wanience – tutaj optymalna temperatura to 37 stopni Celsjusza

A Ty już jesteś po pierwszej kąpieli noworodka? Jakie są Twoje spostrzeżenia? Masz jakieś własne sposoby na idealny przebieg kąpieli?

Dodaj komentarz

8 komentarzy: Kąpiel noworodka

  1. Trochę się będę „mądrować” 😛 a tak poważnie, to napiszę swoje zdanie i to co ja robiłam/robię. Zawsze każda opinia innych osób jest cenna dla kogoś czytającego i bez doświadczenia. My kąpaliśmy w zasadzie codziennie i dalej tak jest. Fakt poród na koniec czerwca, więc też może inne zasady – nie wiem 😉
    1. Czapeczka – nie udzielam się, dziecko urodziłam latem. Z resztą osobiście jestem zwolenniczką nie używania czapeczki. Ale jeśli już to zaznacz w poście, że czapeczka KONIECZNIE bez wiązania – dziecko może się przez sznurki udusić podczas przekręcania się!
    2. Chusteczki jednorazowe tylko używam na wyjście – w domu tylko i wyłącznie ciepła woda i waciki 🙂 skomentowałam już to w innym temacie 🙂
    3. Wygodnie termometr wiadomo 😀 a temperatura hmm… myślę, że zależy od dziecka. Znam dzieci, które wolały wodę cieplejszą niż podają wszelkie źródła. 🙂
    4. Octenispet – super polecam. Nie tylko na pępuszek ale na wszelkie rany, również dla dorosłych. I u nas kazano używać pałeczek do uszu, zamiast wacika, lepiej i łatwiej doczyścić „zakamarki” pępuszka, gdy jeszcze mamy kikut, z resztą gdy odpadnie również się sprawdza ta metoda.
    5. O tym też pisałam w innym temacie. Wszelkie kremy TYLKO w razie konieczności, tak to zasypka lub zwykła mąka ziemniaczana. Ale oczywiście tak nam poleciła położna i w zasadzie się to sprawdza.
    6. U nas na noc zawsze ubrano jest zmieniane. Po kąpieli dziecko ma się czuć czyste i świeże, łącznie z piżamką 🙂
    7. Tetrówka jak najbardziej do wanienki, wtedy się dziecko nie zsuwa – dobra uwaga! I nawet ta leżąca na dnie sprawdza się do umycia (może nie takiego noworodka, ale już niemowlaka jak najbardziej)
    8. Również polecam oilatum. Jednak nie stosujcie go za długo, to jednak emolium, więc w zasadzie gdy dziecko ma jakieś problemy skórne. A i co najlepsze po kąpieli w nim nie trzeba dodatkowo smarować dziecka (widziałam w filmie, że macie jeszcze balsam), z resztą po co skoro sam płyn do kąpieli ma sprawić, że dziecko ma odpowiednio nawilżone ciałko. No i jak dla mnie nie ma sensu od samego początku „wciskać” wszelkie dodatki w takie malutkie i delikatne ciałko. Jeszcze zdąży się używać balsamów, Jednak z perspektywy czasu widzę, że najlepsza do smarowania była-jest-będzie najzwyklejsza oliwka dla dzieci 🙂 no chyba, że są jakieś problemy skórne to pewnie sprawdzi się emolium jakieś – ale nie wiem nie mięliśmy z tym problemów, a sam Oilatum stosowany do zużycia butelki (a jest wydajny i używajcie mniej do tak małej ilości wody), potem przeszliśmy już do normalnych płynów dla dzieci. U nas sprawdza się Nivea baby. Z resztą wszystkie kosmetyki z tej serii są dla naszego dziecka najlepsze. I wiadomo trzeba próbować małymi ilościami by zobaczyć czy nie ma na dany produkt uczulenia.
    I chyba wsio ode mnie 🙂

    • Dorota,

      Bardzo, bardzo dziękuję za to “wymądrzanie się”.
      Jesteśmy samoukami bez doświadczenia.
      Z tego powodu podkreślam na każdym kroku, że wszystko o czym piszę na blogu to subiektywne opinie.

      Zawsze też proszę o wymądrzanie się czytelników bo chętnie słucham/czytam innych bardziej doświadczonych.

      Odnosząc się do Twoich punktów:
      1. Dopisane. W sumie żadna z czapeczek, które otrzymaliśmy i kupiliśmy nie posiada wiązania. Nawet nie zwróciłem na to uwagi. Słuszne spostrzeżenie.
      2. Musimy i my spróbować. Z dnia na dzień skóra Zuzi staje się “normalna”. Jest szansa, że uda się odstawić te chemiczne chusteczki.
      3. Oczywistym jest, że preferowana temperatura wody to kwestia indywidualna. 37 stopni podaje większość dostępnych źródeł. U nas staramy się mniej więcej taką temperaturę przygotowywać i jest OK.
      4. Patyczek do uszu to super patent. Wstyd, że na to nie wpadliśmy. W szpitalu polecali wacik. I tak ślepo ich używamy 🙂
      5. Zewsząd słyszeliśmy, że Bepanthen jest bezpieczny. Kusi mnie, żeby spróbować z mąką ziemniaczaną.
      6. My prawie zawsze zakładamy nowe ubranka po kąpieli. Jak wspomniałem na filmie: przebieraliśmy Zuzię pół godziny przed kąpielą bo przelała pampersa. Stąd te same ubranka po kąpieli. Piżamek na razie nie stosujemy. Ciężko określić kiedy Zuzia ma dzień, a kiedy noc 🙂
      8. Nie balsamujemy Zuzi po kąpieli. Korzystamy z balsamu tylko wtedy gdy mocno schodzi jej naskórek (miała kilka takich dni).
      Jeśli chodzi o Oilatum to dziś jeden ze znajomych napisał na FB, że w UK swego czasu trwała kampania przeciwko tego typu specyfikom dla niemowląt.
      Zbyt dużo chemii.
      Przyznam szczerze, że zgłupiałem.
      Jutro zamierzam zgłębić temat.

      Jeszcze raz dziękuję za komentarz.

    • ,,Dziecko może się nią zadusić przy przekręcaniu,, Dobrze prawisz

  2. To i ja się podzielę swoimi doświadczeniami. Synek urodził się 30 kwietnia i jest to moje pierwsze dziecko.
    1. W domu nie nakładałam czapeczki w ogóle, nawet po kąpieli.
    2. Początkowo kąpałam w emoliencie, ale ze skórą nic się nie działo i po zużyciu jednego opakowania przeszłam na “zwykły” płyn do kąpania dla niemowląt.
    3. Twarz, główkę, uszy – od początku myłam w wanience, jak resztę ciałka. Nie przemywałam oczu solą fizjologiczną, nie czyściłam uszu patyczkami (jest to niezalecane). Oczy i uszy czyściutkie, nic się złego nie dzieje i nie działo.
    4. Używałam chusteczek nawilżanych i używam nadal. Przy każdej zmianie pieluszki. Z wodą i wacikami jest za dużo roboty, szczególnie jak trzeba przebrać dzieciaczka zafajdanego “po pachy” o drugiej w nocy 😉
    5. Kremu do pupy używałam tylko w razie potrzeby, gdy pojawia się zaczerwienienie (bardzo rzadko). Nie stosowałam żadnych zasypek ani mąki ziemniaczanej – nie widziałam takiej potrzeby, a poza tym czytałam gdzieś, że może zatykać pory pieluszki, która traci swoje chłonne właściwości.
    6. Do kąpieli używałam i używam: łokcia jako termometru, specjalnej gąbki – wkładki do wanienki – bardzo ułatwia kąpanie, może spokojnie kąpać jedna osoba (obecnie już kąpiemy się “na siedząco” i gąbka powoli staje się niepotrzebna). I patent mojej teściowej – do kąpania zawsze zawijałam synka w pieluchę tetrową, tak żeby rączki przylegały do ciała (dziecko nie macha rączkami, nie łapie powietrza, nie wiem jak to opisać dokładnie, po prostu czuje się bezpiecznie z rączkami przy ciałku). W kąpieli myłam poszczególne części ciała i z powrotem zakrywałam pieluszką. W ten sposób dziecko czuje się bezpieczne i nie marznie. Dzięki tej metodzie synek ani razu nie płakał podczas kąpieli, a teraz uwielbia się kąpać. Do mycia używałam myjki albo ręki. Dziecko zawsze kąpałam gdy nie spało i robię tak nadal. W lecie, przy upałach 35 stopni kąpałam codziennie (mały pocił się mimo, że był ubrany w samo body na ramiączkach, albo i nie), teraz co drugi – trzeci dzień.
    7. Olejek po kąpieli – tylko na początku, jak łuszczyła się skóra. Może przez pierwszy miesiąc – nawet dokładnie nie pamiętam. Teraz nie używam, nie chcę przyzwyczajać dziecka do chemii. Skórkę ma gładziutką, nic się z nią nie dzieje i nie smaruje bez potrzeby.
    8. Po kąpaniu, tak jak napisane w artykule, ręcznik a na nim tetra, teraz sam ręcznik z kapturkiem. Tetra do osuszania fałdek skóry. Trzeba dokładnie osuszyć wtedy te miejsca nie będą się odparzały.
    9. Do pępka Octenisept, chociaż najnowsze zalecenia mówią, że pępek ma być czysty i suchy i to wystarcza do prawidłowego zagojenia. Ja pryskałam raz dziennie, właśnie po kąpieli. Zasechł i odpadł bez problemu.
    10. Po kąpaniu czyste ubranko. W lecie body z krótkim rękawem, teraz pajac. Dodam że ubranek nie prasuję i po zużyciu jednego opakowania płynu do prania dla niemowląt przeszłam na zwykły płyn do prania lub proszek. Teraz często piorę rzeczy małego z naszymi ubraniami i nie ma żadnego problemu ze skórą. Używam tylko produktów “sensitiv”.
    11. Na koniec napiszę, że nie ma kącika kąpielowego, nie mam przewijaka (miałam kupić, ale jakoś czas zleciał i w końcu nie kupiłam), wanienkę stawiałam w pokoju na ławie. Myślę, że nie ma to aż takiego znaczenia, nie jest najważniejsze. Przed kąpaniem szykuję oczywiście wszystkie potrzebne rzeczy, żeby były pod ręką.
    12. I jeszcze jedna sprawa. Jeśli dziecko nie będzie się przegrzewało, nie będzie grubo ubrane ani w domu ani na dworze, będzie miało regularnie zmienianą pieluszkę, to nie będzie żadnych odparzeń ani problemów ze skórą (oczywiście jeśli nie ma np. alergii).
    Pozdrawiam!

    • Katarzynko a ja twierdzę, że poświęcenie kilku minut na wodę i waciki nas nie zbawia. A daje mi pewność, że nie pakuję od samego początku chemii w to małe ciałko. Ale każdy robi wg siebie samego.
      Czyszczenie patyczkiem można, ale tylko i wyłącznie nie wkładając go do ucha. I dokładnie jak piszesz, ja też od razu kąpałam dziecko “całe” w wanience. Spoko jak ma się dziecko spokojne to można się “bawić”, ale w naszym przypadku nie ma takiej opcji 😉

  3. Na temat oilatum 😉
    Oilatum Soft Emulsja to delikatny bezzapachowy, dermokosmetyk przeznaczony do codziennej kąpieli w wannie oraz pod prysznicem. Może być bezpiecznie stosowany u niemowląt od 1 dnia życia. Dzięki nowej hipoalergicznej formule opartej na oleju mineralnym, aktywnie pielęgnuje skórę. Skóra staje się gładka, delikatna, nawilżona i czysta – delikatne substancje myjące pozwalają na zaniechanie stosowania popularnych środków myjących zawierających detergenty.
    skład:
    Paraffinum Liquidum – emolient,
    Isopropyl palmitate – emolient,
    PEG-8 Dilaurate – emulgator,
    Cetyl Acetate – emulgator
    PEG-40 Sorbitan Peroleate – emolient, emulgator,środek powierzchniowo czynny, zagęstnik,
    Stearyl Acetate – emolient,
    Oleyl Acetate – emilient
    Acetylated lanolin Alcohol – emilient

    • Jak dla mnie skład masakryczny. Parafina, PEG-i i wypełniacze w postaci wosków i emulgatorów (no żeby tyle parafiny można było jakoś rozprowadzić w wodzie musi być ich tyle). Żadnej substancji tak naprawdę nawilżającej/natłuszczającej tylko same “okluzyjne”, oblepiające – potencjalnie komedogenne. I jeszcze ta cena za najtańsze i najpowszechniejsze w “zwykłych” kosmetykach składniki.

  4. Na temat octaniseptu. Byłam z córeczką dwa tygodnie w szpitalu, bo miała fototerapię. W szpitalu czyścili jej pępek octaniseptem, a gdy nie chciał odpaść i zaczął ropnieć to kodanem (środek z alkoholem), jedna z pielęgniarek poleciła kupno gazików leko ze spirytusem. Po powrocie do domu i używaniu ich dwa dni pępek odpadł.

    Co do kąpieli to w szkole rodzenia nam wytłumaczyli jak wykąpać mała, i po powrocie do domu z małą, mąż zrobił w łazience stanowisko do mycia i przewijania (wstawił stół) i razem wykąpaliśmy małą. A dokładnie mąż ją mył a ja tylko podawałam rzeczy 🙂
    Nie ma czego się bać, teraz gdy niunia ma dwa miesiące zwykle sama ją myję.

    • Ja również zostałam po raz pierwszy mamą w tym roku i troszkę się tu nie zgodzę…
      Skoro kąpiecie dzidziusia w pomieszczeniu które ma 25 stopni to po co maluszkowi jeszcze czapeczka, dodatkowe skarpetki a do tego łapki? ( ja od powrotu ze szpitala kapie przy 21 stopniach całego babasa od główki po stopy a moje dziecko nigdy nie miało po kąpieli czapeczek, skarpetek, nie zostawało owijane w kocyk itd. Czysta piżamka jest wystarczająca (w ciepłe dni body a zimą pajacyk). Oczywiście każdy rodzic postępuje jak uważa. Zauważmy jednak, że mamy tendencje do przegrzewania dzieci a to nie jest dobre dla ich organizmu (swędzące potówki) i odporności ponieważ jak tylko poczuje lekki chłodek, wiaterek to się przeziębi.
      Tak samo przegotowana woda i woda mineralna? Jeśli nie ma problemów skórnych, alergii to dajmy maluchowi przyzwyczajać się do naturalnego otoczenia w dzisiejszych czasach w kranie mamy na prawdę dobrą wodę.
      Zwracam uwagę na skład kosmetyków które używam dla maleństwa.
      Do pępuszka Octenisept i patyczek sprawdzał się rewelacyjnie.
      Do mycia pupy przy zmianie pieluszki waciki zamoczone w czystej wodzie (na wyjścia chusteczki mokre ale zwracałam uwagę na skład) a pod pieluszkę tylko jeśli wystąpią jakieś zaczerwienienia – woda termalna do popsikania czystej pupki i do zabezpieczenia mąka ziemniaczana lub bepanten jeśli problem jest większy.

      Pozdrawiam 🙂

      • […] kokosowym oleju słyszeliśmy już wcześniej, ale dopiero po publikacji artykułu i filmu o kąpielach noworodków jeden ze znajomych na Facebooku zwrócił uwagę na emulsję Oilatum, którą stosowaliśmy. […]

        • Serio przegotowana woda + mineralna? SERIO????

          • I kąpiel raz na 60 godz hahaha skąd to wziąłeś? Nie łatwiej raz na 3 dni przyjąć??

            Dieta w ciąży, Co jeść podczas karmienia piersią?

            Kawa w ciąży i przy karmieniu piersią

            Kaaaaaawy! Tym słowem witają się o poranku pracownicy większości firm. Pewnie Was zaskoczę, ale nigdy nie piłem kawy. Fakt ten zaskoczy Was zapewne mocniej gdy dowiecie się, że pracuję od 7:00, a...

            Czytaj dalej →
            Torty weselne

            Tort Weselny

            Tort weselny to tradycyjny deser podawany na przyjęciu weselnym. Według tradycji brak tortu na weselu oznacza brak słodkiego życia po ślubie, także lepiej nie ryzykować. Obecnie na rynku ślubno-weselnym możemy...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo