Czy ktos ma z tym doswiadczenie?
Sophie 4 dni temy pojawila sie czerwona plamka na twarzy. Taka sucha, porowata, czerwona skora. I z kazdym dniem sie jej to po twarzy rozlazilo. Wczoraj zabralalm ja do lekarza, bo Benadryl (antihistamine- syrop na alergie) nie pomagal, a podejrzewalam, ze to jakas reakcja alergiczna, ale lekarka potwierdziala moje przypuszczenia i przepisala silniejszy lek (ze sterydami) Mowila, ze to bezpieczny lek i ze gdyby te zaczerwninienia bylyt tylko na nogach, to by kazala przeczekac, ale skoro zaatakowalo jej twarz to poleca ten lek … kurcze, dalam jej dwie dzisiejsze dawki (i w sumie juz mi sie wydawalo ze to troche lepiej wyglada), a teraz czytam o tych sterydach i juz nie chce jej wiecej tego dawac. Tym bardziej, ze z tego co czytalam, reakcja alergiczna na poison ivy, osiaga swe apogeum w 5 dniu (czyli jutro) a potem ma juz byc tylko lepiej. Co robic? Czego sie spodziewac?
Pierwszy raz mamy z tym do czynienia. Sophie miala tez reakcje alergiczna na penicyline, ale tamta nie wygladala tak strasznie i dosc szybko zeszla…. a to z dnia na dzien bardziej mnie przeraza. W dodatku do konca nie wiadomo od czego to sie zrobilo, i jak ma sie to pojawiac cale lato za kazdym razem jak sie z tym zielskiem zetknie, to nie bedzie wesolo. No i dlaczego nie wystapila u niej ta reakcja zeszlego lata… przeciez baraszkowala wtedy w tym samym ogrodzie.
_
2 odpowiedzi na pytanie: alergia na jakies zielsko (poison ivy, chyba)?
Re: alergia na jakies zielsko (poison ivy, chyba)?
moge powiedziec dlaczego nie wystapiła zeszłego lata…dlatego ze reakcje alergiczne moga pojawiac sie nagle – nieoczekiwanie – na produkt – pyłek – pokarm – który nigdy w zyciu nie uczulał 🙁
u nas tek jest z pyłkami – jakies pyłki uczulaja Kube – co roku maj -czerwiec – poczatek lipca jest kichanie – woda z nosa….
od 3 lat – wczesniej było oki.
ja mam podobnie – jak przychodzi wiosna – co roku od 5 lat na rekach wychodza mi babelki wypełnione wodą – dużo – jeden koło drugiego – swedzą – po około 2 tygodniach skupisko peka i skóra robi sie sucha i swedzi i piecze jeszcze bardziej….
mam tak luty-marzec-kwiecien – teraz mam spokój w maju… Nie wiem co to – od czego – ale wstretne to jest.
trzymam kciuki aby szybko zeszło
Re: alergia na jakies zielsko (poison ivy, chyba)?
Dzieki Ilona…. te cholerne alergie, ja nigdy zadej nie mialam, ale wychodzi na to ze jeszcze nic straconego. U Sophie dzisiaj buzia wyglada jakby lepiej, mam nadzieje ze to poczatek konca. Sterydow juz jej wiecej nie dam… chyba ze sie znowu pogorszy, nie bede miala wtedy wyjsci. No i trzeba bedzie trzymac ja z dala od karzkow i nauczyc sie rozpoznawac poison ivy.
Jeszce raz dzieki, i nie dajcie sie Waszym alergiom.
_
Znasz odpowiedź na pytanie: alergia na jakies zielsko (poison ivy, chyba)?