Dziewczyny może wy macie jakiś pomysł jak wpłynąć na 6-latkę by jadła mniej??? Moja córcia je strasznie dużo i niestety widać to po niej. Od września idzie do szkoły i boję się, że dzieciaki będą jej dokuczać. Nie jest jakaś bardzo gruba no ale niestety jest większa niż rówieśnicy.
Próbowałam tłumaczyć, zabraniałam i nic…..płacz i histeria bo ona jest głodna a dopiero co wstała od obiadu.
Co do ruchu to ma dużo, wręcz nie usiedzi na miejscu.
18 odpowiedzi na pytanie: Duuużo je………
A spytam co je????
zwłaszcza po obiedzie????bo jak owoc albo warzywa to okej jak słodycze4 no to mniej fajnie
Staram się dawać jak najwięcej owoców. Ale czasami jest to niewykonalne. Najlepsze jedzenie to Nutella lub płatki z mlekiem (to umie sama sobie przygotować). Kanapka z wędliną bleee. Słodycze wydzielam – np. jeden Kinderek.
Ale pomijając już to wszystko, wczoraj np przy obiedzie urządziła mega histerię bo ona nie chce małego kawałka kurczaka tylko całą ćwiartkę….. Brat nie skończy kolacji to ona mu zjada…
Zamiast zwykłych, słodkich płatków z mlekiem – płatki owsiane, musli
na obiad samo mięso z górą surówki, bez ziemniaków, makaronu
Z owocami też bez przesady, niektóre mają tyle cukru i kalorii, że szok 😉
przygotuj jej pokrojone warzywa i owoce jako przekąskę (jabłka, marchewka, kalarepka)
może sobie to podjadać bez obaw o kalorie
woda zamiast soków
chleb razowy – daje uczucie sytości na dłużej niż białe pieczywo czy bułki
Do tego co napisała Asik dodałabym duuużo wody. Może przed posiłkiem niech wypije ok szklanki wody (najlepiej niegazowanej). Ja mam podobny problem z Patrykiem. I widzę, że woda na niego działa. Tylko, że nie mogę wytłumaczyć babci, że ma mi go nie karmić słodyczami. Babcia ma 80 lat i uważa, że każde dziecko może zjadać takie ilości czekolady na jakie ma ochotę. Ostatnio się z nią pokłóciłam, bo pozwoliła mu zjeść pół tabliczki czekolady i to tuż przed obiadem! Efekt? Obiadu prawie nie ruszył, za to po ok 2 godzinach chciał coś słodkiego, bo głodny był.
Ja mam podobny problem z moim ojcem. Mówi, że jak dzieci są u niego to mogą jeść ile i co chcą chcą. Zakazywać im będę w domu…
Co do waszych propozycji to dziękuję wam bardzo i zaczynam wprowadzać zmiany. Musli lubi bo mi pojadała, gorzej z surówkami. Uwielbia ziemniaki. Ale chyba trochę mogę jej dać.
Trochę 🙂
Duuużo surówki, średnio mięsa a ziemniaków maluteńko
Co do podjadania słodkiego – po prostu nie kupuj słodyczy i już.
I wywal nutellę z domu jak najdalej
Słodyczy nie kupuję. Ale oni ciągle coś od dziadków dostają. Ale wprowadzę większy reżim. Raz w tygodniu
Justyś. pociesze cie.. ja jak bylam w wieku Paulinki to wygladalam jak maly wieloryb i pozeralam wieeeeeelkie ilosci jedzenia 🙂 Bratu tez wyjadalam bo on niejadek był. prosby, grożby, blagania, zakazy rodziców nic nie dzialały. Ja jadlam wszystko co mi z taleza nie ucieklo. pastewny dzieciak ze mnie był. Babcie klaskaly w rece ze taka pulchniutka, ze duzo je a mam rece zalamywala bo ja mając 10 lat wazylam ponad 40 kg. A bylam jedną z nizszych dziewczynek w klasie. Mama wode mi kazala hektolitrami pić. dieta scisla polegala na wypiciu kubka wody przed obiadem, slodycze tylko w niedziele i to np jeden batonik, i duuuuzo ruchu, co ja uwielbialam. A jak zaraz po obiedzie narzekalam ze glodna jestem ( a porcje mialam taką jak tata ) to mama stawiala mi szklanke z wodą i jabłko 🙂 oj co ja sie naplakalam..
ze mnie dzieci sie nie smialy.. chociaz bylam gruba, szybko biegalam i mialam wiecej sily niz te chude dzieciaki wiec one chyba ze strachu mi nie dokuczaly. 🙂 w cycki mi tluszcz z brzucha poszedł ja dojrzewac zaczelam. i zrobila sie ze mnie calkiem zgrabna dziewucha 🙂
Ziemniaki są ok.
Ale bez tłuszczu, sosów itd.
I odpowiednio przyrządzone, tj. albo upieczone w mundurkach, albo gotowane “po żydowsku”.
I najlepiej z koperkiem i kefirem 🙂
Nie powinnam sie wymadrzac bo mam identyczny problem.
Ale
Daj jej lepiej duzy kawalek grilowanego kurczaka niz zaraz po obiedzie platki ( z olbrzymia iloscia cukru ) Kurczak o wiele zdrowszy i mniej kaloryczny. Nutelle wywal z domu i nie kupuj. Nie ma to jesc nie bedzie.
Talerz z jablkiem pokrojonym na cwiartki, marchewka, itd postaw na stole w kuchni, w pokoju gdzie sie bawi itd
Teraz nadchodzi ladna pogoda. Spędzaj z nia jak najwięcej czasu poza domem. Poza domem nie ma lodowki 🙂
No i badania na tarczyce zrob.
Pisze bo stosuje te same sztuczki. Dzieci jedzą bo się nudzą, albo maja problemy zdrowotne.
A nawiasem – moja nie je słodyczy. Moja robi taki teatr o makaron
Ale Paulinka na fotce wygląda ładnie, buzie ma drobną.
Czy ona się objada? Może ma szybką przemiane materii, moze rośnie teraz intensywnie. Moja 6-latka jak poszła do szkoły tak miała. Nanieś ją na siatke centylową i sprawdż czy ma nadwagę, jeżeli nie to daj dziecku spokój, bo jak jej będziesz tak gadać, to Ci w anoreksje wpadnie.
W siatkach centylowych zawsze była powyżej norm. Jest wysoka jak na swój wiek. W żadną chorobę, broń Boże nie chcę dziecka wpędzić. Ale po niej widać, że dużo je. Choć nie powiem z buźki i tyłu nie widać. Jej wszystko idzie w brzuszek. I niestety jest problem z kupnem dla niej spodni czy spódnicy (muszę kupować spodnie dużo za duże, np. 146 i skracać nogawki, bo nie wejdzie w swoją rozmiarówkę…). A będąc z dzieckiem na bilansie usłyszałam od lekarza: kiedy to dziecko schudnie 🙁 Nie jest to miłe……..(ps. lekarza zmieniłam;))
Przejdź się z córką do dietetyka. Czy pytałaś o to pediatry? U nas zwykle wszystko bagatelizują Robiliście kiedyś badania hormonalne?
Moja córcia z tego samego roku co twoja, tylko z czerwca, też jest wysoka i dużo je. Potrafi się tak najeść, że brzuch ją boli. Ostatnio byłam z nią u pediatry, bo ją pierś bolała, ale na szczęście nic się nie dzieje, chyba przetrenowała się na basenie. Lekarka mi powiedziała, że podobno już w tym wieku mogą pojawić się pierwsze objawy pokwitania Córka zaczęła bardzo dużo jeść. Lubi mięsko. U nas prawie nie ma drobiu.
Ile twoja Pola ma wzrostu i wagi?
Pediatra widzi problemu. O dietetyka to powiem szczerze nie pytałam…. Badań też nie robiłam
Co od jedzenia to ona też potrafi się tak najeść, że potem leży i jęczy, że boli ją brzuch.
Pola ma 128cm wzrostu i waży 33-34kg.
O, no to wage ma sporą, poza siatką centylową. Wychodzi lekka nadwaga, u nas w przychodni zwracają na to uwagę. Rozumiem, że się martwisz, bo to dziewczynka.
Moja ostatnio z wagą poszła do góry, ale ona chudzina jest. Waży 26,5 kg, przy wzroście 136 cm.
Ot to…. Nie chcę żeby potem miała problem i musiała się ciągle odchudzać a jednocześnie nie chcę wpędzić ją w kompleksy….
Musisz teraz być nieustępliwa, bo potem może się okazać, że zrzucić wcale nie jest lekko.
Mamy w rodzinie chłopca, który teraz bodajże będzie iść do gimnazjum. Jest potwornie gruby (inaczej się tego określić nie da). Na obiad potrafi zjeść dwa talerze rosołu, kopiasty talerz ziemniaków i 3 pełnowymiarowe kotlety schabowe. Rodzice starają się uporać z problemem, ale jest ciężko. Dziecko wyciąga żarcie skąd tylko się da, a przyłapane na tym błaga, by nie mówić rodzicom. Oni tłumaczą, proszą, zakazują i d……..
Nie powiem, ile ma wzrostu i ile waży, ale przy mojej chudzinie, wygląda po prostu jak czołg. Może to niedelikatne określenie, ale takie się ma wrażenie. Do tego zaczęły dochodzić problemy zdrowotne. Dziecko wcześniej przeciętne pod względem ruchliwości stało się nieruchliwą górą sadła, która ma problemy ze stawami!
Ja bym bardzo chciała, żeby moja chudzina była choć trochę tęższa, ale gdybym miała wybierać między obecnym wyglądem, a tym, które prezentuje jego kuzyn, to zdecydowanie wolę, by był szczuplaskiem.
Znasz odpowiedź na pytanie: Duuużo je………