Formalności z chrztem

Mam pytanie – jak długo trwa normalnie załatwianie formalności związanych z chrztem? Mam na myśli stronę czystko organizacyjną – kościelną czyli kiedy trzeba zgłosić się do księdza – jaki czas ptem odbywa się chrzest i czy w ogóle potrzebne sa jakieś dodatkowe formalnosci, czy to tylko jedna wizyta – kwestia umówienia się?

Pytam o normalny tryb, bo nie mam ślubu kościelnego więc biorę poprawkę, że mogę przedtem pochodzić i szukac księdza, który się zgodzi na chrzest. Miałyśmy tu kiedyś taki wątek – Kościól nie zaleca chrzeczenia takich dzieci i to tylko kwestia dobrej woli konkretnego księdza, że się zgodzi. Jestem trochę zdenerwowana, bo własnie przeczytałam na Onecie info o chrzcie dziecka Michała Wiśniewskiego, ktory oczywiscie slubu nie ma (nie jest katolikiem nawet), a któremu chrztu udzieli ks. Arkadiusz Nowak, który powiedział, że brak ślubu to nie przeszkoda, skoro jest wola chrztu. A to przecież nie jest oficjalne stanowisko Kościołą, który w takich wypadkach zaleca poczekać na 16 urodziny dziecka i jego własną decyzję, albo wymóc na rodzicach obietnicę ślubu (czego obiecać nie mogę i pod presją nie zamierzam). Ale jak ktoś jest gwiazdą i ma pieniądze znajdzie sobie znanego księdza, który jeszcze oficjalnie powie ż ewszystko jest ok… proboszcz mojej parafii tak nie powie więc nawet się do niego nie udam, tylko zacznę od kogoś innego…
Ale i tak się boję i na samą myśl, co usłyszę, chce mi się płakać (jeden ksiądz powedział mi, ze odmowa chrztu jest moją winą i że to obciąza moje sumienie, hm…).

30 odpowiedzi na pytanie: Formalności z chrztem

  1. Re: Formalności z chrztem

    nie jestem zbyt dobrze zorientowana w tych sprawach..my z mężem nie będziemy chrzcić naszego dziecka (nie mamy też ślubu kościelnego)… wiem jednak, że najczęściej to nie jest kwestia tego czy jest ten ślub czy nie..jeśli zapłacisz wystarczająco dużo wszystko jest do załatwienia.. Niestety i tu pieniądze są górą… A chyba nie powinno tak być przecież chodzi o to by nowo narodzone dziecko było przyjęte do grona osób wierzących… kuzynka mojego meża jest panną z dzieckiem i też miała troche kłopotów przy organizacji chrztu.. Nasłuchała się od księdza… A potem dostała ofertę pieniężną na którą jej poprostu nie stać…i tylko z tego powodu mała wciąż jest nie ochrzczona… ksiądz musi powiedzieć swoje… A to czy udzieli chrztu zależy najczęściej od możliwosci finansowych rodziców… mam nadzieję, że uda Ci się to załatwić w miarę bezstresowo i bez większego uszczerbku finansowego… życzę powodzenia

    Weronka (termin 6.06.03)

    • Re: Formalności z chrztem

      Myślę że nie masz się czego obawiać. Przecież jest mnóstwo tego typu przypadków. Gdyby wszyscy księża robil tak jak piszesz wiesz ile dzieci nie byłoby ochrzczonych! Mozesz spotkać się z niemiłym przyjęciem – ale żaden ksiądz nie powinien odmówić chrztu takiemu niewinnemu maleństwu. Trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze. Jeszcze są na świecie wyrozumiali księża!

      Aniaaa i Sebcio (17.03.03)

      • Re: Formalności z chrztem

        Jestem na bieżąco, że tak powiem, bo mały będzie chrzczony w Wielkanoc. Zgłosiliśmy się do księdza trochę więcej niż miesiąc przed (normalnie miesiąc ponoć wystarczy), sprawdził w kartotece czy przyjmujemy księdza po kolędzie, zapytał o datę ślubu kościelnego, gdzie się odbył etc. (a jakże!) Potem trzeba było przynieść mu zaświadczenia z parafii rodziców chrzestnych, że są praktykujący oraz pokazać akt urodzenia dziecka (przepisał sobie dane). Na tydzień przed chrztem jest jeszcze spotkanie w parafii – rodzaj konferencji dla rodziców. I to chyba wszystko. Jak ja byłam kiedyś chrzestną dostałam jeszcze karteczkę “do spowiedzi”, gdzie spowiednik musiał przystemplować, że taką spowiedź odbyłam. Teraz takich karteczek nie dostaliśmy….. Aha, i jeszcze nie płaciliśmy i sama się zastanawiam ile to “co łaska” za chrzest powinno wynosić… Może ktoś ma pomysł?

        I jeszcze jedno: moi znajomi (bez ślubu kościelnego) bez problemu ochrzcili córkę u Dominikanów.

        • Re: Formalności z chrztem

          Witaj!
          Jesli mieszkasz w Warszawie to moge Ci polecic konkretna parafie i ksiedza który na pewno nie bedzie robil problemow.
          Chrzty zazwyczaj odbywaja sie raz w miesiacu teraz pewnie podczas swiat wielkanocnych a potem pewnie w maju.I jeszcze jedno w przypadku zwiazkow niesakrementalnych wymaga sie zeby rodzice chrzestni mogli przyjac sakramenty…
          Ja mam brata ksiedza…wiec troche wiem…
          Jakby cos to pytaj
          Pozdrawiam

          • Re: Formalności z chrztem

            Ja tez nie mam slubu z tata Natusi – i nie byla zupelnie zadnych problemow – ksiadz, na moje pytanie, odpowiedzial mi cyt. “dziecko nie jest winne grzechu rodziców” :-)))))))))))

            Kaśka z Natalką (roczek i pół miesiąca!!!)

            • Re: Formalności z chrztem

              W naszym przypadku jeśli chodzi o formalności było tak, że jakiś miesiąc może więcej przed chrztem poszliśmy do kancelarii i uzgodniliśmy datę. Mieliśmy świadectwo ślubu i coś tam z niego spisywał i akt urodzenia Kuby. Pytał też czy rodzice chrzestni są wierzący. Jeśli chodzi o spowiedź to powiedział że żadnych karteczek nie daje bo do dorosłych ludzi trzeba mieć zaufanie a jak nie to pozostawia to naszym sumieniom. I tyle. Całość trwała jakieś 10 min.
              Jeśli chodzi o zapłatę to grzecznie zapytałam księdza żeby sprecyzował co może się kryć pod “co łaska”. Na co odpowiedział że jedni dają 50 inni 100 a jak komuś jest ciężko to nic nie daje a chrzest też się odbywa. Daliśmy 100.

              GOSIA i Kubuś (14.09.2002)

              • Re: Formalności z chrztem

                Pannie z dzieckiem jest łatwiej… tzn. jeśli np. jej partner ma już ślub, to Kosciół chrztu nie może odmówić… i własnie to jest chore 🙁

                • Re: Formalności z chrztem

                  Aniu, ale tak sugerują im ich przepisy… niestety… paradokaslnei dla mnie lepiej byłoby, gdyby mój mąż miał żonę inną, wtedy nie mogę go poślubić i dostanę chrzest dla dziecka… wiem, że to jest glupie, ale niestety rozmawiałąm już z niejednym księdzem…

                  • Re: Formalności z chrztem

                    Dziękuję.. niestety nie jestem z Warszawy tylko z małego miasta i mam tylko 3 parafie do wyborum, z czego na wstępie odpadają już dwie.
                    Co do chrzestnych, to wiem, ze musza byćnieskazitelni, ponoć nie tylko kiedy rodzice nie mają ślubu. Niestety widzę, ze co ksiądz, to inne podejście i kazdy co innego powie… ja rozmawiałam z dwoma, były to rozmowy bezinteresowne, tzn. nie chcieli wyciągać ode mnie pieniędzy, bo nie chciałam żeby to oni chrzcili, tylko po prostu rozmawialam z nimi jeszcze podczas ciązy.
                    A jak to jest z tymi kartkami do spowiedzi? Mysle, ze u nas dostane takie kartki dla chrzestnych, a chrzestna nie jest z mojego miasta, mieszka bardzo daleko – czy ją też będzie to obowiązywało? Paradoksalnie ona jest osobą bardzo zaangażowaną w życie Kościoła, a jeszcze ją musza sprawdzać… hm…

                    Aha, a może wiesz coś na temat chrztów poza miejscem zamieszkania, czy to możliwe?

                    • Re: Formalności z chrztem

                      Zazdroszczę Kasiu takiego normalnego podejścia.. mi własnie powiedziano, ze to ja jestem winna i mam cierpieć, skoro jestem taka uparta (dodam że brak ślubu nie jest moją winą) a dziecko nie ma szans na wychodwanie katolickie (bzdura!) dlatego nie warto go chrzcić.

                      • Re: Formalności z chrztem

                        U mnie w kościele wystarczy zgłosić się w tym samym tygodniu, w którym będzie dziecko chrzczone (można wcześniej)
                        Trzeba mieć:
                        – akt ślubu
                        – akt urodzenia dziecka
                        – zaświadczenia od chrzestnych, że mogą być chrzestnymi (jeżeli nie sa z tej parafii). Można je dostarczyc przed samą Mszą. Żadnych zaświadczeń o tym, ze się było u spowiedzi, czy jakieś nauki dla chrzestnych też nie.
                        – i “co łaska” :))

                        Jedno z rodziców zjawia się na naukach przed chrztem (np. w piatek), zeby się orientować co i jak się robi podczas Mszy. Trawają ok. 20 minut.

                        Pati i 5,5 m. [Zobacz stronę]

                        • Re: Formalności z chrztem

                          No to ja już się boję. My nie dość, żę nie mamy ślubu, to jeszcze obydwoje jesteśmy rozwodnikami. Ciekawe gdzie ja znajdę księdza, który mi ochrzci dziecko?! Jedyne pocieszenie, że jestem z Warszawy to będę miała duży wybór.

                          Edzia mama Kingi (31.10.02)

                          • Re: Formalności z chrztem

                            Kurcze, niektorzy ksieza mnie wkurzaja!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czemu jest winne dziecko!!! Abstrahujac od tego czy bedzie czy nie bedzie wychowane w wierze katolickiej – brak chrztu moze mu potem w czyms przeszkodzic. radze isc do innego ksiedza – daje glowe, ze znajdziesz jakiegos normalnego 🙂 I tutaj na prawde nie ma znaczenia czy chcesz slubu czy nie chcesz – zdecydowaliscie sie na takie zycie – i to jest wylacznie Wasza sprawa. Zaden ksiadz nie moze wam powiedziec ani nakazac czegokolwiek. A kazde dziecko ma prawo do chrztu!!!!!!!! Wkurzylam sie, przepraszam 🙂

                            Kaśka z Natalką (roczek i pół miesiąca!!!)

                            • Re: Formalności z chrztem

                              Lea, jeśli w Twojej okolicy jest jakiś klasztor, to radzę się tam udać. My braliśmy ślub u zakonników i tam też zamierzamy ochrzcić Natalkę, bo mają bardzo zdrowe podejście do wszelkich formalności.
                              Pozdrawiam

                              Maja z Natalką (5,5 miesięca) [Zobacz stronę]

                              • Re: Formalności z chrztem

                                Spokojnie, skoro rozwodnicy, to nic nie mozecie poradzic, a ja żeby dostac chrzest musze po prostu obiecac, że wezmę ślub… Wy tego zrobic nie mozecie i teoretycznie Wy macie łatwiej niż ja (bo ja kłamać nie będe ani obiecywac czegos, co ode mnie nie zalezy), bo kosciol nie wymaga od Was żadnych obietnic ślubu wspolnego.

                                • Re: Formalności z chrztem

                                  Dziękuję, ja też tak myślę, właśnie zamierzam iść do Franciszkanó,al eto nie zmienia faktu, że i tak się boję, a ja po tej ciązy jestem taka.. hm… no, łatwo się rozpłakuję dlatego obawiam się ż egdy usłysze przykre słowo to się rozbeczę i nabiorę jeszcze większego urazu, a na chrzcie mi zalezy…

                                  • Re: Formalności z chrztem

                                    ojciec dziecka nie miał ślubu…przynajmniej z tego co wiadomo..to wogóle była (i jest okropna sytuacja)…facet ją poprostu zostawił…
                                    przyznam szczerze że nie rozumiem takich “reguł” odnośnie chrztu… Niestety to w niczym nie pomoże..mam nadzieję, że uda Wam się załatwić chrzest po Waszej myśli bez większych kłopotów

                                    Weronka (termin 6.06.03)

                                    • Re: Formalności z chrztem

                                      nie mogę się z Tobą zgodzić…jeśli dziecko jest ochrzczone to rozumie sie przez to chęć wychowania go w wierze chrześcijańskiej… jesli ktoś traktuje to jako zdobycie świstka papieru to chyba coś tu nie gra.. Nie jestem osobą wierzącą… Nie jestem też ochrzczona..jakoś nie przeszkodziło mi to w niczym w moim życiu… moi rodzice pozwolili mi zadecydować o tym jakiego wyznania będę, bez przyklejania mi “etykietki” (przepraszam za to slowo).. mimo, że sami byli chrzczeni i mają ślub kościelny… my z męzem zadecydowalismy juz dawno o tym, ze nasze dzieci tez będą takie decyzje podejmowac same…i nikt nie bedzie im w tym przeszkadzać… chrzczenie tylko po to by móc powiedziec ze dziecko jest ochrzczone to dla mnie obłuda i zakłamanie… cenię ludzi wierzących i darzę ich szacunkiem… bez względu na to jaką wiarę wyznają… ważne jest to by wierzyli a nie udawali… nie krytykuję tu decyzji o chrzcie samym w sobie, bo rozumiem, że wiara chrześcijańska ma pewne zasady… nie potrafię jednak zgodzić sie z tym, że chrzci się dzieci tylko dla papierka, po to by nie musiały się “wstydzić” bo inne dzieci są ochrzczone

                                      Weronka (termin 6.06.03)

                                      • Re: Formalności z chrztem

                                        To fajnie, że masz w pobliżu Klasztor Franciszkanów 🙂 tam na pewno nie będą robić żadnego problemu. Od nas przed ślubem nie wymagali żadnych zaświadczeń o ukończeniu kursów przedmałżeńskich, co w innych parafiach jest nie do pomyslenia.
                                        Głowa do góry Lea, oni na pewno Cię zrozumieją!

                                        Maja z Natalką (5,5 m)

                                        • Re: Formalności z chrztem

                                          Ja też długo załatwiałam chrzest i dowiedziałam się jednej ciekawej rzeczy: KSIĄDZ NIE MOŻE ODMÓWIĆ OCHRZCZENIA DZIECKA.
                                          Najpierw poszłam do swojej parafii i powiedziałm, że chciałabym ochrzcić dziecko, pani w kancelarii powiedziała jakie dokumenty muszę przynieść.
                                          My jesteśmy tylko po ślubie cywilnym. I jak się pani o tym dowiedziała to powiedziała, że muszę porozmawiać z księdzem. No więc poszłam. Ksiądz powiedział, że musimy wziąć ślub kościelny, ale może to być cicha uroczystość tylko my i świadkowie. No więc wyszłam nie pocieszona, bo raczej nie planowaliśmy ślubu. Kilka dni później wybrałam się do innej parafii, tam trafiłam na bardzo miłego księdza, który powiedział, że ksiądz nie może odmówić chrztu dziecka, i nie może tego uzależniać od naszego ślubu. Więc wybrałam się jeszcze raz do swojej parafii i powiedziałam to co usłyszałam. Ksiądz powiedział, że owszem nie odmówi chrztu tylko myślał, że może namówi nas na ślub. Na ślub się nie daliśmy namówić. Powodem było to że mąż jest niewierzący i nie chce brać ślubu kościelnego. Ksiądz tylko powiedział żeby mąż napisał oświadczenie, że nie będzie utrudniał wychowywania dziecka w wierze katolickiej.
                                          To jeszcze nie był koniec problemów, pani z kancelarii powiedziała, że muszą przyjść rodzice chrzestni i podpisać się w jakiejś księdze. Spytałam czy nie mogą tego zrobić przed mszą, bo matka chrzestna mieszka pod Poznaniem a my w Warszawie, więc może być problem. Pani powiedziała, że musi przyjechać i podpisać w godzinach działania kancelarii, bo ona nie wyobraża sobie podpisywac tuż przed chrztem “na kolanie”. No więc matka chrzestna specjalnie przyjeżdżała żeby podpisać się. To jest chore!! Po czym okazało się, że jacyś inni rodzice podpisywali się tuż przed chrztem.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Formalności z chrztem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general