In vitro…

przeraża mnie stosunek KK do tego tematu
jestem jak najbardziej za in vitro
ale smuci mnie, że stanowisko KK jest takie, iż każda osoba głosująca za ustawą powinna czuć się automatycznie wykluczona ze wspólnoty
jestem rozbita

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: In vitro…

  1. Zamieszczone przez marchewkowa
    Alokazja, Bru – rozumiem kwestię sakramentów, a co z małżeństwem które chce mieć dzieci a nie może, też jesteście przeciwne invitro, bo takie jest zdanie KK.

    Jak do invitro podchodzą inne wyznania? Nie wiem, dlatego pytam.

    Marchew prawdę mówiąc nie mam wyrobionego zdania na ten temat, a między innymi dlatego, że nie mam odpowiednich informacji na temat in vitro. Tylko z tego co czytałam tutaj na forum, wiem że można in vitro w różny sposób przeprowadzić. A to jest sporo
    za mało.
    Wiem również po lekturze wypowiedzi forumek, że same one często gęsto mają
    wątpliwości natury moralnej, i uznaję prawo KK do posiadania swojego zdania
    i nauczania na ten temat. A ponieważ księża to też obywatele tego kraju to chyba mogą
    mówić co sądzą na dany temat?? Tym bardziej że za nimi stoi również część społeczeństwa. Dodajmy nie tylko moherowe babcie które dawno temu menopauzę
    przeszły i ich problem nie dotyczy.

    • Zamieszczone przez majowamama
      Uwazam, że Kościól na prawo swoje zdanie głosic i swoich poddanych szantazowac, nic mi do tego, jednak szlag mnie trafia, ze nasi rządzący w walce o elektorat się Kosciołowi podporzadkowują nie patrząc na ludzi z Kościołem nie mających nic wspólnego.
      Im odbiera się prawo do decydowania o sobie nie wyrazając zgody na legalizację invitro

      Większa część rządzących to jednak osoby wywodzące się z tradycyjnych środowisk,
      deklarujące się jako wierzące więc nie wydaje mi się żeby było się o co wściekać.

      • Zamieszczone przez majowamama
        o to że większa czesc to nie wszyscy
        niech większa czesc do invitro nie podchodzi, jak im wiara nie pozwala, ale niech Panstwo zapewni takie mozliwosci
        przeciez ostatecznie to decyzja jednostki co zrobi z taką mozliwoscią

        Ale nigdzie na świecie nie ma tak, żeby decydowała mniejszość Na tym polega demokracja, że zwycięża głos większości… chyba, że źle myślę

        • Zamieszczone przez Bep
          Ale nigdzie na świecie nie ma tak, żeby decydowała mniejszość Na tym polega demokracja, że zwycięża głos większości… chyba, że źle myślę

          Właśnie. Nie dopisałam tego do swojej wypowiedzi. W demokracji w której wszyscy żyjemy, albo tak sie nam przynajmniej wydaje, decyduje większość. Nigdy nie zadowoli
          się wszystkich.

          • Zamieszczone przez majowamama
            o to że większa czesc to nie wszyscy
            niech większa czesc do invitro nie podchodzi, jak im wiara nie pozwala, ale niech Panstwo zapewni takie mozliwosci
            przeciez ostatecznie to decyzja jednostki co zrobi z taką mozliwoscią

            Ja powiem być może coś niepopularnego. Ale może nie zostanę pożarta.
            uważam że w państwie które nie ma na procedury ratujące życie i ludzie umierają
            bo nie doczekali leczenia nie powinno się refundować in vitro. i choćby z tego powodu
            ja głosowałabym na nie.

            • Alo, ja bym Cię zjadła, ale…
              mam inne powody;)
              trzeba dodać, że oprócz tego co już napisałaś mamy mnóstwo niedożywionych dzieci,
              upadają szpitale, służba zdrowia jest ogólnie chora, a ludzie oczekują, że bez remontu fundamentów,
              mogą od razu siegać po czubek dachu.
              Nie można wyciągać pieniędzy na in vitro, jeśli nie ma ich na tzw. rzeczy podstawowe, konieczne, ratujace życie.

              • Zamieszczone przez alokazja
                Ja powiem być może coś niepopularnego. Ale może nie zostanę pożarta.
                uważam że w państwie które nie ma na procedury ratujące życie i ludzie umierają
                bo nie doczekali leczenia nie powinno się refundować in vitro. i choćby z tego powodu
                ja głosowałabym na nie.

                A z drugiej strony myślę sobie, że skoro z moich podatków finansowane jest leczenie alkoholików i narkomanów, to z tych podatków również mogłoby być finansowane invitro.

                • Zamieszczone przez bruni
                  Alo, ja bym Cię zjadła, ale…
                  mam inne powody;)

                  Bruni 😀

                  • A w ogóle kurczę to już ostatnio sobie obiecywałam, że nie będę się udzielać w
                    kolejnej tego typu dyskusji :Młotek:

                    • Zamieszczone przez zuzelka83
                      A z drugiej strony myślę sobie, że skoro z moich podatków finansowane jest leczenie alkoholików i narkomanów, to z tych podatków również mogłoby być finansowane invitro.

                      No tak, ale przecież ci alkoholicy i narkomani już żyją i powinniśmy się czuć poniekąd odpowiedzialni za nich. Wiec skoro leczymy wszystkich “chorych” to ich też… I tutaj chyba nie powinno być wątpliwości.

                      • Zamieszczone przez alokazja
                        A w ogóle kurczę to już ostatnio sobie obiecywałam, że nie będę się udzielać w
                        kolejnej tego typu dyskusji :Młotek:

                        A ja myślę, że powinnaś się udzielać

                        • Zamieszczone przez Bep
                          No tak, ale przecież ci alkoholicy i narkomani już żyją i powinniśmy się czuć poniekąd odpowiedzialni za nich. Wiec skoro leczymy wszystkich “chorych” to ich też… I tutaj chyba nie powinno być wątpliwości.

                          Widzisz… ja mam wątpliwości.
                          Są dorośli (tych mam na myśli) i powinni być sami za siebie odpowiedzialni.
                          Gdybym miała wybór, wolałabym żeby moje podatki były przeznaczone na leczenie osób z innymi schorzeniami, którzy czasem nie dożywają leczenia (to co pisała Alokazja) niż na alkoholików.

                          • Zamieszczone przez bruni
                            W Biblii o in vitro nic nie ma, podobnie jak o przeszczepach.
                            Specjaliści łączą tylko komórki, a Bóg daje (życie) i Bóg zabiera.
                            Nie ma we mnie wewnętrznego sprzeciwu.
                            Czuję że ‘mój’ Bóg się na to nie gniewa. Ba! ja wiem, że tak jest.

                            IMO – kosciół kk więcej mąci niż pomaga ludziom w drodze do Boga, niepotrzebnie.
                            Księża zapomnieli, że nie polityką, a miłością jest ta droga wyłożona, wiarą i nadzieją,
                            a ich zadaniem jest głoszenie Biblii, słowa Bożego, prorokowanie, a nie politykowanie.

                            A temat in-vitro jest bardzo poruszający i zawsze niezwykle ‘modny’ przed jakimikolwiek wyborami.

                            Zgodzę się,

                            niestety coraz częściej da się zauważyć, że ludzie wierzą w księdza, a nie w Boga…

                            • Zamieszczone przez Bep
                              A ja myślę, że powinnaś się udzielać

                              Ja też 🙂

                              Ja lubię takie dyskusje, pod warunkiem, że nikt nikogo nie obraża i nie próbuje za wszelką cenę przekonywać innych do własnego zdania.

                              Lubię konstruktywne dyskusje, czasem dzięki nim można spojrzeć na temat z zupełnie innej perspektywy, czasem można rozszerzyć swoją wiedzę w danej dziedzinie.

                              Lubię takich rozmówców, którzy szanują zdanie innych, nawet takie, z którym się nie zgadzają, a unikam pieniaczy.

                              • Zamieszczone przez zuzelka83
                                Widzisz… ja mam wątpliwości.
                                Są dorośli (tych mam na myśli) i powinni być sami za siebie odpowiedzialni.
                                Gdybym miała wybór, wolałabym żeby moje podatki były przeznaczone na leczenie osób z innymi schorzeniami, którzy czasem nie dożywają leczenia (to co pisała Alokazja) niż na alkoholików.

                                Sama piszesz – powinni być odpowiedzialni. Ale nie są bo dopadła ich jakaś tam choroba. Ja rozumiem, że bardziej nam na rękę jakby nasze pieniądze finansowały to co nam się podoba, ale tutaj nie ma wyboru.
                                Nie wyobrażam sobie “różnicowania” chorób. Ta jest lepsza bo to rak wiec daję kasę, a to “tylko” narkomania więc wara…
                                Zresztą sama miałam do czynienia z człowiekiem który wyszedł z narkomanii. Wspaniały facet. Cieszę się, że go wyleczyli… Także to nie są pieniądze wyrzucone z błoto czy zabrane innym (bardziej/mniej chorym)

                                • Zamieszczone przez Redyna
                                  Zgodzę się,

                                  niestety coraz częściej da się zauważyć, że ludzie wierzą w księdza, a nie w Boga

                                  Ja uważam że wręcz przeciwnie. Znaki czasów dzisiejszych są takie, że jak 100 lat temu
                                  ktoś by powiedział że dziecko z 6 palcami to dzieło szatana to uwierzyłaby większość.
                                  dzisiaj większość się roześmieje. Coraz więcej ludzie myślą i filtrują to co mówią
                                  księża. Między innymi chyba stąd taki rozdźwięk między nauczaniem kościoła
                                  a tym co myślą wierni. I to bardzo dobrze że się zastanawiamy i szukamy.
                                  Gorzej że ja widzę, że zaczyna się taka trochę nagonka na kościół i księży.
                                  Jak powiedzieli, że są przeciwko in vitro to nagle się rozległy głosy że to zamach
                                  na demokrację, że kler przesadził itd itd. Rozpętało się piekło i pociągnęło na fali
                                  emocji sporą część społeczeństwa. A powinniśmy sobie zdać sprawę, że
                                  pomimo wielu uchybień jednak wywodzimy się z kultury chrześcijańskiej, sporo
                                  kościołowi zawdzięczamy a in vitro to kiełbasa wyborcza wyciągnięta przed
                                  wyborami. Tym in vitro zamydli się nam oczy i nie będziemy już widzieć
                                  poważniejszych problemów. Np. rosnących kłopotów gospodarczych, rosnącego
                                  długu publicznego. My się będziemy o in vitro kłócić a rządzący będą zacierać ręce
                                  że się gawiedź tłucze. Potem in vitro znowu przepadnie i wypłynie przed kolejnymi wyborami. Albo być może inny temat zastępczy.

                                  • Zamieszczone przez majowamama
                                    ja jestem za legalizacją, dopuszczeniem, nie za refundacją
                                    uwazam ze na refundację to nie jest najwłasciwszy moment

                                    Ależ majowamamo in vitro jest jak najbardziej u nas dopuszczalne. Na chwilę obecną.
                                    Tylko bardzo drogie.

                                    • myślę, że nie byłoby nagonki, gdyby księża wczytali się w Pismo Święte i z niego czerpali naukę i ją głosili, a nie babrali się w mamonie, mediach i polityce.

                                      • Zamieszczone przez majowamama
                                        Alokazja, nagonka ( w takiej interpretacji) na księzy była zawsze, byla za komuny, za rządów SLD, za rządów PIS, i jest teraz
                                        powiem więcej
                                        i będzie zawsze
                                        nie kazdy się po prostu zgadza z doktryną Koscioła, ot i przyczyna

                                        Jasne, tylko swoją niezgodę z czyimiś poglądami można wyrazić w różny sposób.
                                        Albo szanując rozmówcę, oponenta albo go obrażając i deprecjonując.
                                        Same chcemy dyskutować i aby nikogo podczas dyskusji nie obrażać.
                                        I powinniśmy same o tym pamiętać gdy. Ja również.

                                        • Zamieszczone przez majowamama
                                          o, patrz, to ja się widac na przestarzałych informacjach opieram…

                                          ale data jakby dzisiejsza….

                                          te projekty to tylko próba uregulowania in vitro, które od lat istnieje i jest wykonywane
                                          w Polsce. Wystarczy wrzucić w google odpowiednie zapytanie i wyrzuci Ci jakie
                                          kliniki in vitro przeprowadzają i ile musisz zapłacić za to.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general