poradźcie co pomoże..
Kub zainfekowany czymś do kilku dni. mega katar, pokasłuje.. ale w ciągu dnia jest nawet nieźle. najgorsze nocki. już godzinę po zaśnięciu zaczyna kasłać i słychać, że nie może odkaszlnąć takiej “kluchy” z gardła. lekarz przepisał nam pecto drill ale to dajemy tylko do 17ej, potem nie wolno
na noc daję lipomal, który powinien niby działać łagodząco, ale jemu zbiera się w gardle ta wydzielina i go przydusza. może to z nosa spływa. ale wyczyszczenie noska tuż przed snem zupełnie nie pomaga, jak tylko zaśnie od razu chrapie, nos zapchany.
zupełnie nie mam pomysłu jak mu pomóc. inhalacje z soli też robiłam i nie pomagają..
co by tu zadziałać?
9 odpowiedzi na pytanie: kaszel w nocy, nie suchy…
moze b jakies krople do noska,i wyzej glowe?lekow zadnych nie pordze bo sie nie znam…
też bym wyżej położyła głowę, oklepała tak mocno, syrop z cebuli podała, do tego prawoślazowy jego można odać i po 17 ja przynajmniej podawałam, łagodziło.
Nie wiem czy twój synek nie ma wysuszonego gardła, ja mam często przy infekcji, szczególnie w nocy wtedy kaszel mnie dusi, więc nawilżenie gardła.
dzięki dziewczyny
głowę wysoko dawałam, nie pomaga ani trochę..
ten pecto drill to nie prawoślazowy tylko wykrztuśny, przed spaniem nie można, ale w ciągu dnia ładnie rozrzedza tą wydzielinę.. na noc właśnie prawoślazowy – ten lipomal daję
dużo pije, nos zakraplamy, czyścimy no i nic
gobin z tym piciem jeszcze spróbuję, może racja..
kurka no, masakra 🙁
ja dawno temu miałam problem z kszlem nocnym u synka… przez cały dzień ok, w nocy nie mógł odkaszlnąć okropnego śluzu…
syropy, inhalacje, konsultacje lekarskie – wszędzie było osłuchowo czysty a mały w nocy kaszlał tak że nie wiedziałam co robić…
laryngolog przyczepił się do trzeciego migdałka, że duży i blokuje odpływ wydzieliny… tylko skąd ta wydzielina???
trwało miesiąc w sezonie zimowo- wiosennym, potem powtórka jesienią
testy alerg. nic nie wykazały, testy na pasożyty też
teraz odpukać ! cisza już długi długi czas, do dziś tak naprawdę nie wiem co to było
mam nadzieje że u Was już dobrze
U nas te takie akcje były. Troche moagało, podsuszenie noska Otrivinem. Zmnieszyla sie ta ilosc wydzieliny albo przynajmniej lepiej sie oddychało. Glowa troche wyzej. wiecej nic sie nie dalo zrobic. Po kilku nocach było juz lepiej.
Mamy to samo,do wykrztuśnego dostaliśmy Diphergan ( chyba tak sie pisze ) na noc, no i jeszcze pokropiłam mu piżamkę olbasem i jakoś chyba dziś lepiej spał, choć ja i tak całą noc na czujce 🙁
no my tej nocy, kiedy pisałam mieliśmy akcję duszności krtaniowe niestety.. tak go zatkało, że szok..
na pocieszenie dodam, że kolejne noce już spokojniejsze i nie jest już taki zatkany.
zdrówka!
dzięki, właśnie dzwonił małż i mówił że młody zwymiotował flegmą ( sorki za wyrażenie ) może i lepiej bo mu nie będzie zalegać, ale chyba bez wizyty u pediatry dzis sie nie obejdzie 🙁
I jak synek?
U nas takie akcje trwają od grudnia.
W zeszłym miesiącu był tylko tydzień bez nocnych atrakcji.
Znasz odpowiedź na pytanie: kaszel w nocy, nie suchy…