Zaczęlo się od tego ze moja corcia przestala dawać mi buzki, kiedys wszystkim po równo dawała czółko do pocałowania. Potem przyszła zmiana i zaczela dawac cmoki w usta swojemu tacie i mnie, potem nagle jej sie odwidzialo i daje buzki (nawet w usta) wszystkim tylko nie mnie, kiedy ja ją całuje to wyciera się z obrzydzeniem… tak mi bylo przykro z tego powodu ze az sie popłakałam… nie wiem czym to moze być spowodowane.. raczej nie brzydkim zapachem z ust bo pytalam i meza i moja mame czy mam nieswieży oddech.. ale stwierdzili ze nie..
Poza tym ostatnio zaczął się u niej okropnie zly okres jakby demon w nia wstapil.
Krzyczy jak nie robimy tego co chce.. i to drze sie wniebogosy, tylko obcych akceptuje..tzn. nowe osoby, mamy teraz nowa nianie (dzis byla pierwszy dzien).. i mala poza nia swiata nie widziala choc tez jej nie sluchala..
Strasznie kocha moja corcie.. a czuję sie jakby mnie odtracala.. czuje sie taka niepotrzebna.. kiedys przytulala sie.. ciagle.. a teraz prawie nic..
Czy ja cos robie zle.. kiedy to minie.. czy ktos tak mial.. prosze… pocieszcie mnie bo mam okropnego dola az mi sie odechciewa zyć….
Erika i
35 odpowiedzi na pytanie: Moje dziecko przestało mnie kochać
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Ja co prawda nie znam się aż tak bardzo, ale tak sobie myślę, że mała się Tobą znudziła. Wiem, brzmi to jakoś dziwnie, ale chodzi mi o to, że Ciebie ma na co dzień, praktycznie non stop i to mogło stać się dla niej przynudnawe i dlatego nową nianię i wszystko, co nowe lub nie w nadmiarze trkatuje jako coś wyjątkowego. Może potrzebuje trochę zatęsknić za Tobą? Spróbuj dać jej więcej swobody w sensie – wychodź z domu, lekko się odseparuj od niej na chwilkę, by poczuła, że nie ma jak u mamy
Gacka i Julka 01.03.2004
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
ona cię kocha, ale ty jestaś taka codzienna, przewidywalna już
wiesz…. nawet matka z córka muszą od siebie odpocząć.
Izka i 4 latka
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
eeeeeee, no nie przejmuj się 🙂
to taki okres-moja tez sie wyciera po całowaniu-chyba odruchowo, powtarza, ze tatusia nie kocha, za to kocha nasze auto…..
pocieszam- to minie!
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Klusia, boskie zdjęcie Zuzki!
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
aaaaa mam jeszcze parę innych w końcu pozwoliła na małą sesję, ale jak widać były potrzebne wspomagacze 😉
Izka i 4 latka
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Ty, to dawaj resztę sesji!!!
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Chyba taki okres, na pewno jej minie. Moze córcia czuje sie juz bardziej samodzielna i chce to pokazac.
Musisz przeczekac.
Pozdrawiam
Gosia i Olivia (26.06.05)
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Mała zaczyna odkrywać swoją niezależność. I tak ją manifestuje. Nie możesz oczekiwać od dziecka bycia lalką…to żywy człowiek. Z charakterem, z humorami itd.
Trochę niedojrzałe, to co piszesz….
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Hmm..
Dzieki za odpowiedzi wszytkim oprócz…
Ahimsa
Byc może… ale czy Ty jestes matką w pełni dojrzałą…
Trochę mi sie przykro zrobilo kiedy przeczytalam, bo chyba kazda matka ma prawo do watpliwosci.. i myslalm ze jesli tu zapytam to mnie troszkę pocieszycie (choć być moze moja wypowiedz byla niedojrzala)
zawsze sie zastanawiam po co sarkastyczne osoby odpowiadaja w postach matek zdolowanych albo zagubionych i do dzis mnie to dreczy…
bo zamiast przeczytac ze ktos ma podobne problemy i mam sie nie przejmowac, itp.. to czytam takiego posta i mnie szlag trafia.
Erika i
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Bez obaw, nie przestala Cie kochac.
Minie jej.
PS. A mi sie przekornie marzy taka chwilowa niechec dzieci wobec mnie. Moze w koncu skorzystalabym spokojnie z toalety, bez tych opetanczych rykow zza drzwi.
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Nie sądzę, by to co napisałam było sarkastyczne. Po prostu musisz być bardzo niepewena swej roli, skoro posądzasz dziecko o brak miłości tylko dlatego, że…przestało dawać buzi! Wkurzyło mnie, to napisałaś!
A oczekiwanie, że będziesz tylko głaskana na po głowie… No cóż. Można. Ale nie ten przyjaciel, co tylko się uśmiecha i na wszystko potakuje. Ja cenię umiejętność powiedzenia mi czegoś prosto z mostu, jeśli robię źle.
Trochę więcej empatii
Ahimsa
“Niedojrzała”, “bardzo niepewna swej roli’
hmmm…
ty jestes chyba za to bardzo pewna swej roli matki skoro tak łatwo oceniasz i tak łatwo komus “przyklejasz” etykietki
Być może Ty masz ze swoim dzieckiem chłodne relację skoro uważasz ze niepokój o czułość dziecka może być przykładem niedojrzałości, ja Cię jednak nie będę oceniac bo nie jestem… Tobą.
oj chyba do mojej przyjaciółki troszkę ci daleko..i nie po drodze…
dam ci jedną dobrą radę..
wiele rzeczy można powiedzieć w sposób kulturalny i delikatny.. a jeśli się nie potrafisz (to przynajmniej w moich postach) czasem lepiej nie odzywaj sie wcale..
Przykro mi ale nie możesz zawsze “oczekiwać ze będziesz głaskana po głowie” (szczególnie za swą niedelikatność i nietakt).
I na koniec:
Naprawdę życzę Ci trochę wiecej empatii w stosunku do innych.
Nie odpisuj juz na tego posta ponieważ nie chce mi się prowadzić tej jałowej dyskusji w niespokończonść.
Erika i
Re: Trochę więcej empatii
NIE KOMENTUJE!!!!!!!!!!!!
PS. jesteś żałosna!
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
to dobrze ze nie caluje w usta bo to niehigieniczne wiec zamiast sie martwic sie ciesz i ucz ze innych tez nie powinna
a co do reszty
to kiedys minie – standardzik w tym wieku
trzymaj sie
Dorota,
Re: Trochę więcej empatii
A kim Ty jesteś, że tak dobrze wiesz, jakie ja mam relacje z własnym dzieckiem?! Nie zagalopowałaś się przypadkiem, co?
ps. och, faaaktycznie, powinnam się martwić, bo ostatnio krzywo na mnie spojrzał, chyba już mnie nie kocha;)
Re: Trochę więcej empatii
jeśli już cytujesz, cutuj od początku do końca. Zdanie zaczynało się od “być może”, a owe “być może” nie oznacza stwierdzenia faktu. Oj, nauka czytania za zrozumieniem przydałaby się wielu osobom na forum…
A nazywanie kogoś żałosnym jest mało, że nietaktowne, to w dodatku… jak to określiłaś żałosne…
Dawcio 15.10.04
Re: Trochę więcej empatii
ot i kolejna osoba mówiąca takk głośno o tolerancji, ale czy na pewno tolerancyjna? Na pewno nei. Przynajmneij w stosunku do zagubionych matek mających problem z własnym dzieckiem…
Nic dodać, nic ująć…
Dawcio 15.10.04
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
no, taka chwila byłaby nawet neizła, biorąc pod uwagę, że mój Dasiek włazi ze mną do środka:))
Dawcio 15.10.04
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
po co?
zeby poprzez mieszankę ironii i złośliwości zrobić wrażenie osoby inteligentnej- w niektórych przypadkach to jedyna szansa tych osób na zrobienie takiego wrażenia. Trzeba to olewać i tyle.
Re: Moje dziecko przestało mnie kochać
Dorotka, uwielbiam Cię normalnie 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Moje dziecko przestało mnie kochać