Mam ogromną prośbę do mam wszystkich niemowląt w wieku od 8 do 12 miesięcy. Otóż studiuje i w ramach zajęć mam zrobić obserwację dziecka którego nie znam. Niestety nie znam nikogo kto by posiadał dziecko w wymienionym wieku mam prośbę do was. Czy moglibyście mi opowiedzieć jak wasze dzieci reagują gdy ktoś pojawi się obcy próbuje wziaśc go na ręce?? Czy mocno protestuje gdy ma zostać z obcą osobą na 15 minut w waszym domu a mama jest w drugim pokoju?? Czy podczas przebywania z osobą obcą zachowuję się inaczej niż gdyby przebywało z wami jest (strachliwe lękliwe??). Jak się zachowuję gdy jesteście wszyscy w trójkę ( mama dziecko + obcy obserwator)
4 odpowiedzi na pytanie: ogromna prośba
To w dużej mierze zalezy od obcej osoby – są osoby, które wzbudzaja u małej zaufanie a są i takie, które od razu budzą silną awersję – zdecydowanie więcej jest tych drugich 🙂
Do osoby, która wzbudzi zaufanie, pójdzie na rece, bacznie się jej przygląda i prawie od rau odwraca się w moją strone i wyciaga do mnie rece, chce wrócic
Do osoby, która jej się nie podoba nawet nie pójdzie, tylko zaczyna płakać. Czasami jak ktos wybitnie jej nie podejdzie – to płacze od razu jak sie do niej odezwie czy na nią patrzy:D
Na 15 min nie zostałaby w zyciu – ostatnio mieliśmy gosci – dopoki siedzieli na kanapie – młoda na podłodze – w odległosci jakieś 3 merty od niej – to ja wychodziłam do kuchni (ale na chwilkę) a młoda się im przygladała – jak tylko próbowali się do niej zblizyc od razu wyła.
Do niania przyzwyczajalismy przez 3 dni – najpierw ja z młodą siedziałam po jakieś 30 min, po 3 dnia ja zostawiłam – wytrzymała najpierw 10 min, potem pół godziny a potem została juz na cały dzień
W obecności innych osób na pewno jest bardziej badawcza, przyglada się, obserwuje, dązy jednak, żeby być blisko mnie
Czyli mam normalne dziecie
Największy lęk separacyjny i przed obcymi to około 9 mca
moja mała niechętnie idzie do obcych, jak już ktoś ją weźmie to szuka wzrokiem mojego spojrzenia, śmiejemy się że sprawdza czy jestem. po chwili reaguje płaczem, zazwyczaj bo są osoby u których troszkę posiedzi. raczej nie zostaje z kimś obcym, osoba ta musi pobyć z nami kilka godzin, stać się znajoma, dopiero wtedy pozwala mi wyjśc do innego pokoju bez płaczu. jeśli jest ze mną ( u mnie na rękach lub ja jestem obok, może byc też w pobliżyu brata lub taty) to nie ma problemu ze ktoś obcy jest w pokoju – guga, uśmiecha sie, macha
Moja Joasia ma 9 miesięcy, nie chce iść do obcej osoby, jeśli od razu obca osoba weźmie ją na ręce, moja córeczka zaczyna protestować, wyrywa się, płacze. Do obcych się przyzwyczaja – obserwuje po nas – rodzicach i rodzeństwie, czy akceptujemy nową osobę – jeśli tak, to się do niej przyzwyczaja – w końcu pozwala się brać na ręce. Jeśli moja córeczka jest chora, wówczas znowu zaostrza kryteria i gorzej reaguje na “oswojonych” obcych.
Dziękuję Wszystkim Mamą bardzo mi pomogłyście;) mam nadzieję że zaliczę pracę 🙂 Powodzenia w dalszym wychowywaniu:)
Znasz odpowiedź na pytanie: ogromna prośba