Obśmiejcie mnie to się przestanę martwić.
Wczoraj była u mnie osoba z opryszczką. Ja nigdy nie miałam i się teraz boję zarazić (może być groźna dla dziecka).
Wyparzyłam dokładnie kubek, z którego piła – czy to wystarczy?
Ale mi głupio takie pytania zadawać, ale może mnie uspokoicie.
Kinga i córeczka [wg OM 17.02.2004]
6 odpowiedzi na pytanie: panikara
Re: panikara
Mysle, ze obie padniecie jak muchy..
;-))))))))))
Ludzie, dajcie spokoj, nie macie wiekszych problemow?
Inga (8 marca 2004)
Re: panikara
Opryszczką z tego co wiem, nie można się zarazić ” z powietrza”, a jedynie przez kontakt bezpośredni z chorą osobą, która ma opryszczkę w danej chwili ( no chyba nie całowałaś koleżanki namiętnie w usta hihi), bo ja całowałam tak mojego męza na początku ciąży, no i się zaraziłam, poczym poszłam do apteki kupiłam jakąś maść ziołową i przeszło ( ale po długoch mękach, bo ciągle mi to pękało…brrr). I jak widać nie zaszkodziło to w niczym mojemu dziecku, a do lekarza nawet nie dzwoniłam w tej sprawie, bo choć sama jestem panikarą, to uznałam to za pierdołę.
Pozdrówka
Niki23 i lutowa dzidzia
Re: panikara
Cześć,
Myślę, że to w zupełnosci wystarczy. Ja staram się na wszystkie takie szczegóły zwracać teraz wiekszą uwagę. Nie siadać byle gdzie, nie ściskać się z obcymi, nie przyjmować zakatarzonych gości i oczywiście nie pozwalam, żeby “ktoś pił z mojego kubeczka”. Chociaż ktoś może uznać, że to przesada…
Część tych lęków jest oczywiscie irracjonalna i spokojnie można je zrzucić na szalejące hormony, ale…
obyśmy miały tylko takie problemy.
Pozdrawiam,
Magda z Groszkiem (~24/03/2004)
dzięki dziewczyny
To już nie myślę o tym. Dobrze mieć takie forum, gdzie można zadać pytanie, które gdzie indziej bym się wstydziła poruszyć 🙂 Serdeczne dzięki.
A odpowiadając Indze – rzeczywiście nie mam większych problemów ;)) Ciążę przechodzę śpiewająco, Bogu dzięki.
Pozdrawiam wszystkie, którym się chciało mi odpisać 🙂
Kinga i córeczka [wg OM 17.02.2004]
Re: panikara
A czy ta osoba ma opryszczkę narządów płciowych?
Z tego co ja wiem właśnie taka opryszczka jest groźna dla dzidziusia. (i jak byś się miała tą opryszczką zarazić? :-))))
Nie martw się. Pozdrawiam WAS cieplutko
Ewa. (jeszcze nie mama)
Re: panikara
Pierwszy raz słyszę, żeby opryszczka była groźna dla dziecka… tego w brzuszku jak rozumiem? Groźna to jest opryszczka na narządach rodnych… Ale zwykła na ustach?! Mam wirusa opryszczki (tego ustowego) i w ciąży przechodziłam kilka razy “zakwitnięcie” tego świństwa. A moja córeczka urodziła się śliczna, zdrowa, duuuuża! i NA DODATEK – MIMO CZUŁYCH PIESZCZOT MIĘDZY NAMI 😉 do dziś nie zaraziłam jej tym świństwem – a ma juz prawie 2 latka! Więc bądź spokojna – kubek dobrze, że wyparzyłaś bo może sama tego nie złapiesz, ale o dzidzię bądź spokojna na 100 % – od takiej opryszczki nic maleństwu nie grozi! pozdrawiam
Gosia
Znasz odpowiedź na pytanie: panikara