musze sie komus pożalić. wczoraj byłam z Emi na szczepieniu które nie odbyło
sie ze wzgledu na upał. niestety zgodnie z zapisem przyjechalam z Emi do
przychodni (na Wiertniczej pani nazywa sie Krawczyk) taszcząc dziecko w
temp.40st. Przemiła pani w rejestracji była wrecz oburzona że raczyłam
przyjechac i zawracać jej głowe skoro oni nie szczepią w taki upał. starałam
sie bardzo trzymac nerwy na wodzy zeby nie dac sie wciągnąć z dzieckiem na
reku w pyskówke. pani z łaską zwazyła dziecko i stwierdziła ze skoro nie ma
szczepień to konsultacja lekarza tez mi do nieczego nie jest potrzebna. (co
za zdolności medyczne dziwie sie ze ta pani jest tylko zwykłą pielegniarką).
w związku z tym ze musiałam sie zwolnić z pracy blisko 4 godz. i zeby
sytuacja sie nie powtarzała zaproponwałam pani rozwiązanie ze skoro taka
decyzja została podjeta przez lekarza to powinny były zadzwonioć do pacjentów
lub tez powiedziec rodzicą ze mają dzwonić przed wizytą i ją
potwierdzac.wydaje mi sie to dość proste i łatwe. i nie kwestionowałam w
żaden sposób decyzji lekarza co do odwołania szczepień skoro jest
uzasadnienie medyczne. na co pani pielegniarka dostała białej goraczki
zaczała rzucac książeczką i podejmowałam próby ostentacyjnego wychodzenia z
gabinetu i powratu chyba jak sobie uswiadamiała co robi, wrzeszczaa ze ona ma
w przychodni 3000 pacjentów i nie bedzie do wszytkich dzwonić (przyczym na
szczepiania umawiają góra 5 dzieci). podnosić gos na mnie itd..widac moja
propozycja wypracowania wsółpracy była czymś ponad siły tej pani. na co
weszła lekarka i była zdzwiona ze oczywiście ona przyjmie dziecko bez
problemu i nie brała pod uwage ze konsultacja moze sie nie odbyć.
mówie wam ze tak sie zdenerwoałam ze jak wyszłam to sie poryczałam.
Postanowiłam jednak ze tego nie popuszcze bo to jest skandal takie zachowanie
zwłaszcza pielegniarki od dzieci. z dorosłymi moga sobie poczynać ale z
dziecmi nie!!! Prosze dziwczyny pomóżcie: czekam na wasze rady gdzie (poza
kierownikiem przychodni bo to pewnie nic nie da) moge uderzyć zeby ta pani
miała nauczke i nie postepowała tak z innymi mamami. same jak nie wydamy
walki z tym chamstwem to sie nigdy nie zmieni.
swoją drogą zawsze sie zastanawiam dlaczego w niepublicznej (nie prywatnej!!)
słuzbie zdrowia pielęgniarki i lekarze potrafią być mili i ludzcy. wiekszość
z nas pracuje z klientem i zna plusy i minusy tej pracy ale mało kto pozwala
sobie na to co dzieje sie w służbie zdrowia i nie płace sa tu wymówką bo
niektórzy z nas pracują tez za podobnoe pensje co służba zdrowia.
6 odpowiedzi na pytanie: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
Co Ci poradzić i gdzie z tym uderzyć, to pojęcia nie mam. Chyba do kierownika przychodni.
Chciałam tylko napisać, że u mnie w przychodni jest bardzo miła i fachowa obsługa. Jak raz nie przyszliśmy na szczepienie, bo mały brał antybiotyk (wypisany nie przez przychodnię), to dzwonili do domu i pytali się, co się stało, że dziecko nie było na szczepieniu 🙂 I umówili nas na inny termin. Lubię tę przychodnię i wszystkim takiej życzę!
[Zobacz stronę]
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
Przede wszystkim do kierownika przychodni – to bezpośredni przelozony. Żeby bylo pewniejsze (że panie nie oleją sprawy) możesz skarge na pismie zlozyć i zażądać pisemniej odpowiedzi (z podaniem jakie konsekwencje zostały wobec tej pani wyciągnięte).
Z tego co wiem to istnieje tez coś takiego jak Okręgowa Izba Pielęgniarek i Połoznych może tam też skargi przyjmują.
Kama i Tomek(12.02.04)
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
ja mam malutką przychodnię z której jestem zadowolona, ale jezeli musze zrobić specjalistyczne badania i jestem kierowana do innej to nerwicy dostaję.
Oprócz kierownika przychodni, zgłoś skargę najlepiej na piśmie do Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
ale numer!!!!!!!!!!!!! ja byłam wczoraj na szcepieniu, nie rozumiem co ma do tego temperatura powietrza !!!!!!!!!
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
Doskonale, że zaczełaś ten wątek. Niestety mojed doświadczenie z moją przychoznią są podobne. Ochydne, wiecznieniezadowolone babska, które robiś łaskę, że żyją. Jedyne dlaczego tam jesteśmy to Pani doktor zawsze miła i pełna profesjonalizmu. Nie rozumiem dlaczego tak jest. Życzę Ci powodzenia w walce. Moe też rozpocznę swoją
Pozdrawiam
Gosia
Re: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia
Ja też chodzę do państwowej przychodni, ale wszyscy są bardzo mili. Ja miałam zamówioną szczepionkę, której nie dowieźli to oczywiście pielęgniarka zadzwoniła do mnie. Mało tego. KLiedy szczepionka już była to pielęgniarka była na urlopie. Ale ponieważ nigdzie nie wyjeżdżała to powiedziała, że może przyjść i dać szczepionkę bez problemu, żebym się nie martwiła. O lekarzach to już nie wspomnę – zawsze jesteśmy dobrze przyjęci.
Nie wiem jak w ogóle można krzyczeć na kobietę, z dzieckiem na rękach. Myślę, że skarga powinna być skierowana do kierownika przychodni – tak jak dziewczyny Ci radziły – na piśmie.
Znasz odpowiedź na pytanie: poradzcie chamstwo w służbie zdrowia