Cześć!!
Byłam u lekarza i ten stwierdził u mnie ciążę. Nie zalecił mi usg. Po 3 tygodniach poszłam do innego lekarza, który po zrobieniu usg stwierdził, że ” owszem doszło do zapłodnienia, jest ciąża ale nie ma zarodka tylko pusty pęcherzyk płodowy”. Jutro idę na wyczyścić macicę. Przeżywam to, ale pociesza mnie fakt, że ten pęcherzyk był pusty, że nie było w nim dzidziusia. Nie wiem jak to ująć ale chyba wiecie o co mi chodzi.
Czy któraś z Was wie może jaka jest przyczyna tej pustej ciąży. Czy któraś także to przeżyła??
Liczę na Waszą odpowiedź.
Petrysia
Edited by Petrysia on 2002/04/02 13:33.
18 odpowiedzi na pytanie: Pusty pęcherzyk
Re: Pusty pęcherzyk
Cześć!
Przeżyłam dwa poronienia. W pierwszym przypadku nie robiłam USG, ale w drugim było to, co u Ciebie – puste jajo płodowe. Co prawda mój lekarz pocieszał mnie, że może jeszczezacznie się rozwijać i podtrzymywał ciążę ile się dało. Łyżeczkowanie zrobili mi dopiero gdy zaczęło się poronienie. Dlaczego tak się stało – nie wiadomo. Powodów może być dużo. Zrobiłam badania jak to przy poronieniach a obecnie już “na wszelki wypadek” biorę Duphaston i heparynę. Pozdrowienia.
Re: Pusty pęcherzyk
Bardzo mi przykro Petrysiu. Nie przydażyło mi się to co Tobie ale wiem, że puste jajo płodowe jest najxczęściej wynikiem jakiejś wady genetycznej. Po prostu chromosomy ułożyły się nie tak i zarodek nie mógł się rozwijać. Na pocieszenie dodam, że tego typu wada nie ma tendencji do powtarzania się. Trzymaj się! Pozdrowionka!
Re: Pusty pęcherzyk
Hej!
Już po wszystkim. Lekarz także mi powiedział, że to mi się już nie powinno powtórzyć. Pocieszył mnie trochę. Mamy teraz uważać przez 3 miesiące żebym nie zaszła w ciążę. Po zabiegu nic mnie nie boli, a przed zabiegiem bardzo mnie bolał brzuch (jak przed okresem) i co chwila miałam skurcze.
No to tyle.
Pozdrawiam Was 🙂
Petrysia
Re: Pusty pęcherzyk
Ja również to przeżyłam, tak że wiem co czujesz. Pamiętam dokładnie te słowa lekarza i tekst, który wpisano mi w kartę :”Pęcherzyk ciążowy bez echa płodu”. Mnie również powiedziano, że czasem się tak zdarza i że nie rokuje to źle na kolejną ciążę. Teraz jestem w ciąży – wiem o tym dopiero od czwartku zeszłego tygodnia. W najbliższy piątek mam iść na USG. Już nie mogę się doczekać tego piątku!! Modlę się i proszę Boga, żeby tym razem wszystko było dobrze i ciąża rozwijała się prawidłowo!
Re: Pusty pęcherzyk
Weroniko trzymam za Ciebie kciuki. Jestem pewna, że wszystko będzie w porządku i będziesz cieszyła się pięknym bobaskiem. Napisz jak było 🙂
Pozdrawiam.
Petrysia
Re: Pusty pęcherzyk
Cześć!!!
Mam ten sam problem. Poroniłam w 6 tygodniu po 8 miesiącach starania się o dzidziusia. Nigdy wczesniej nie słyszałam o pustym pęcheżyku, ale mam nadzieję, że to się raczej nie powtórzy. Nie będe czekała pół roku, zaczynam starania od lipca. Tym razem musi nam się udać !!! A co u Ciebie??
Pozdrawiam – Gusia 🙂
Re: Pusty pęcherzyk
Witam 🙂
Dawno mnie tutaj nie było. Już zapomniałam (prawie) o tym wszystkim co mi się przytrafiło. Ze mną wszystko jest w porządku, wyniki mam dobre, czuję się wyśmienicie więc może wkrótce zaczniemy sie starać o bobaska. W niedzielę mamy pierwszą rocznicę ślubu więc może po niej zabierzemy się do “roboty”
Pozdrawiam Was wszystkie. Bądźmy dobrej nadziei. Trzymajcie się! Pa!!
Re: Pusty pęcherzyk
Petrysiu mnie przytrafiło się to samo co Tobie.Koszmar… No tak nie miałam się dołować:((
Trzymam za Ciebie kciuki z całych sił.I koniecznie pisz jakie będą rezultaty.I miło mi,że po tym wszystkim nie poddałaś się i walczysz. BRAWO:)Pozdrawiam.
Re: Pusty pęcherzyk
Witaj!
Wiem dokładnie o co ci chodzi.Ja również miałam taką ciążę,wszystko rozwijało się dobrze, ale nie było zarodka.
Lekarz powiedział mi, że taką sytuację mają kobiety które mają problemy z hormonami.Ja naprzykład leczyłam się hormonalnie, może dlategto tak się stało.Ale mimo to, była to ciąża. Tego się nie da wykluczyć. Pozdrawiam
Re: Pusty pęcherzyk
Oj daaaawno tu nie zaglądałam. Dzisiaj jednak przypomniało mi się to forum i postanowiłam wpaść na chwilkę.
Dziewczyny muszę się Wam pochwalić, że znów jestem w ciąży. To już połowa 23 tygodnia. Jestem “sierpniówką”. Dzidzia już kopie od miesiąca. Jest cudownie.
Chciałam Wam powiedzieć żebyście nigdy (choćby nie wiem jak było trudno) nie traciły nadziei. Każdej się uda prędzej czy później i będziecie czuły to co ja teraz.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego działu i życzę spełnienia tego największego pragnienia 😉
Pa! Trzymam kciuki!
Re: do Petrysi
Petrysiu, takie wiadomości jak Twoja są na nasze płaczące serduszka balsamem; moje gratulacje – buziaki dla Ciebie i dzidziusia
pozdrawiam,
Kasia
Re: Pusty pęcherzyk
Mmmm miodek,miodek na złaknioną nadziei duszę. Pozdrawiam serdecznie życzę spokojnej ciąży, krótkiego i łatwego porodu i zdrowego maleństwa. Powodzenia
ika
Re: Pusty pęcherzyk
Ja tez to mialam, wyczyscili mnie tydzien temu, ale u mnie byly to dwa puste pecherzyki, czyli mialam miec dwojaczki. Jest mi strasznie cioezko i jeszcze sie nie otrzasnelam.
Do Petrysi
Napisz co u Ciebie, Wiem ze minelo juz troszke cczasu, Napisz czy chodzisz do lekarz i kiedy znowu zaczynasz starania. MI jest bardzo ciezko, minely dopiero 2 tygodnie od zabiegu. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Re: Do Petrysi
Agnieszko, witaj!
U mnie wszystko ok.
Napiszę Ci jak to było ze mną. Zabieg łyżeczkowania miałam na początku kwietnia zeszłego roku. Przeleżałam w szpitalu od środy do soboty. Zabieg przyniósł mi dużą ulgę – nic mnie nie bolało choć wcześniej krwawienie i skurcze mnie wykańczały. Po zabiegu jak ręką odjął. Ja musiałam mieć łyżeczkowanie bo mój organizm nie chciał tego pustego jajeczka wydalić.
Doktorek zabronił nam starań na okres 3 miesięcy. Co miesiąć wizyty kontrolne i słowa pocieszenia wypowiedziane przez doktorka: ” Wszystko jest pięknie wyczyszczone i zabieg nie powinien mieć wpływu na kolejną ciążę.”
O bobaska zaczęliśmy się starać ponownie w październiku – za pierwszym razem się nie udało ale gdy w grudniu nie dostałam okresu byłam pewna że maleńka fasolka już we mnie rośnie. I rzeczywiście – dwa dni po terminie zrobiłam test i… ujrzałam 2 kreseczki!! W kolejnym tygodniu poszłam do gina, który potwierdził moją ciążę!
Teraz jestem w 31 tygodniu, termin mam na połowę sierpnia. Będziemy mieli córeczkę (chyba) i jestem strasznie szczęśliwa! Maleńka kopie i kopie…. Zobaczę ją już za mniej niż 10 tygodni. Już nie mogę się doczekać!!
Tak więc Agnieszko. Odrzuć czarne myśli daleko od siebie. Odczekaj troszkę aby macica doszła do siebie i do roboty!!!! Napewno Ci się uda i innym dziewczynom, które się starają po poronieniu też!
Trzymam za Ciebie kciuki kochana! Uszka do góry!
Pozdrawiam serdecznie!
Re: Pusty pęcherzyk
Ja miałam to samo. przyczyną były bakterie w nasieniu. Szkoda, że przed tą ciąża lekarz nie dał mi skierowania na żadne badania. Po łyżeczkowaniu tez nikt mnie nie przebadał i skończyło sie to ciąża pozamaciczną bo po łyżeczkowaniu porobiły się zrosty. Warto, żebyś zrobiła badania, może coś się wyjaśni.
Hej, tak czytam czytam i widze nie tylko ja mam z tym problem… równiez poronilam za pierwszym razem, bralam duphaston na podtrzymanie lecz zaczelam krwawic po jego braniu i wylalo się ze mnie, teraz jestem znowu w ciazy i lekarz mi powiedzial ze mam pusty pecherzyk,nie widac zarodka i biore dupshaston juz tydzien i nie leci ze mnie jak poprzednio, i jutro na USG ! 🙁 mam mega stres 🙁 bo nie chce znowu tego samego…. oby bylo Ok
napisz koniecznie, jak USG, miejmy nadzieję, że będzie dobrze, trzymam mocno kciuki !
Znasz odpowiedź na pytanie: Pusty pęcherzyk