Wczoraj Zuzia skończyła 7 miesięcy. Tak się złożyło, że tego samego dnia miała kolejne szczepienie.
Szczepienia wiążą się z ważeniem, mierzeniem i ogólnym bilansem niemowlaka.
Bilans wykazał, że Zuzia ma wzrost 9. miesięcznego chłopca, ale brakuje jej około 300 gramów wagi.
Zuzia w siódmym miesiącu waży 7200 g i ma 73 cm.
W tym miesiącu i przy tym wzroście powinna ważyć min 7500 g.
I tutaj „triumf” świecić będzie teściowa, która cały czas nam powtarza, że dziecko powinno być grube, a my głodzimy córkę.
Według niej chude dzieci (zwłaszcza na wsi) uważa się za chore lub zaniedbane.
W takich momentach cieszę się, że jestem słoikiem, a rodzice i teściowie mieszkają 50 kilometrów od nas. 😉
Już słyszę to: „a nie mówiłam”, gdy teściowa dowie się o niedoborze wagi.
A tak na poważnie, bo teściową mam bardzo spoko (pomarudzić musi każdy) to zbiło nas z tropu to ważenie i opinia lekarza.
Nałożyliśmy pomiary z bilansu na siatkę centylową i faktycznie widać, że z wagą jest coś nie tak. O ile do tej pory mieściliśmy się idealnie w optymalnej linii wykresu tak teraz widać wyraźny odjazd wzrostu w górę, a wagi w dół.
Siatka centylowa wzrostu
Siatka centylowa wzrostu
Dziwi nas to o tyle mocniej, że Zuzia je coraz więcej. Najczęściej najada się „do pełna” i nie widzimy potrzeby wmuszania w nią dodatkowych porcji.
Ostatnio zaczęliśmy do jej diety wprowadzać mięso. Lekarz kazał jednak zwiększyć jego dawki i przepisał witaminy.
Nie kazał panikować (szkoda, że nie powiedział tego teściowej), ale wskazał że ten niedobór jest alarmujący.
Kazał wrócić na ważenie za dwa tygodnie.
Ten wpis nie jest oznaką paniki. Chciałem się Wam pochwalić zdjęciami i podroczyć z teściową. 😉
Cieszę się, że lekarze dmuchają na zimne.
Z drugiej strony patrząc na Zuzię:
- nie widzę, żeby była chora, nieszczęśliwa, zagłodzona.
- widzę jak bardzo jest energiczna (nawet w czasie snu) i zastanawiam się jak/kiedy ma przytyć.
Czy tak wygląda zagłodzone dziecko? 🙂
Instynkt rodzicielski mówi nam, że nie. Postaramy się jednak popracować nad tą wagą.
Największym problemem Młodej jest to, że przestała się najadać przed snem.
Jest tak energiczna przez cały dzień, że wieczorem przystawiona do piersi po chwili zasypia. To samo dzieje się w nocy, gdy je przez sen.
Mamy dwa tygodnie – zobaczymy co z tego wyjdzie.
A jak u Was wygląda kwestia wagi? Wasze niemowlaki trzymały się optymalnych zakresów siatek centylowych? Jak reagowałyście na tego typu opinie lekarzy (jeśli miały miejsce)?
15 komentarzy