Mam nadzieje, ze tytul Was zaciekawil na tyle, zeby tu zajrzec, bo sam watek nie bedzie specjalnie ciekawy. 😉
Mysle o kolorku. Jestem ciemna blondynka i chcialabym sobie strzelic jakis jasny blond. Macie jakies rady, sugestie, mozecie cos polecic (przed czyms ostrzec?)
I jeszcze jedno – kiedys gdzies czytalam, ze zdaje sie amoniak, ktory jest skladnikiem jasnych farb, powoduje, ze wlosy ciemnieja, tzn. sa potem ciemniejsze niz przed farbowaniem (czyli bylabym wtedy skazana na farbowanie juz do konca zycia, jesli nie chcialabym takich ciemniejszych).
A dzis babka w zakladzie fryzjerskim powiedziala mi, ze to bzdura, ze nic nie ciemnieje. No to jak to jest?
Jesli mozecie mi polecic db fryzjera w Krakowie, to prosze (na raziemysle o tym, zeby jechac do Geant, bo (chyba) tam maja komputerowe przymierzanie fryzur…).
mama majowego synka ’05
45 odpowiedzi na pytanie: slonce na glowie ;)
Re: slonce na glowie 😉
No bardzo! 😉 Bo ilez mozna cale zycie takie same wlosy miec…
Pasemka specjalnie mi sie nie podobaja… chyba. Ale wezme pod uwage, dzieki.
mama majowego synka ’05
Re: slonce na glowie 😉
Tak, u mnie się to sprawdziło.
Może ostrzegę Cię przed rozjaśniaczami kupowanymi w sklepach – wychodzą po nich żółte włosy ( odcień raczej nie pożądany).
Ja osobiście zmieniam kolory włosów co kilka miesięcy,od czarnych po platynę ( obecnie). Używam wyłącznie rozjaśniaczy i farb dla profesjonalistów. Kupuję je w sklepie/hurtowni dla fryzjerów ( dla warszawianek – na Koszykowej). Taki rozjaśniacz daje kolor biały, a farby są nieporównywalnie lepsze pod względem intensywności, połysku i trwałości. Są tylko kilka zł droższe niż sklepowe:)
Kinga lat 11 i Igor 20 m-cy.
Re: slonce na glowie 😉
ja używam Farba Garnier Color Naturals Superjasny Popielaty Blond
Palette Intensive Color Creme Platynowy Blond C10
i jestem zadowolona nie są nie żółte ani złote porostu ładny blond
agniecha
Re: slonce na glowie 😉
Ja nosilam jasny blond przez kilka lat. Po farbowaniu odrastaly mi niestety ciemniejsze niz kiedys byly :/
Teraz zbojkotowalam blond i nosze ciemne ;-)))
Aga i dzieciaki
Re: slonce na glowie 😉
Zaciekawia 🙂 Weszłam 🙂
Ale nie umiem pomóc 🙁
Znam jednak ten ból – poszukiwania zmian na głowie… u mnie skutkuje co kilka lat cięciem tuż za uszami… 🙁
Re: slonce na glowie 😉
Ja też lubię częste zmiany. Także namawiam Cię na kolor na całą głowę. Tyle, że radykalne zmiany tylko u frezjera, tym bardziej jeżeli chodzi o blond bo z nim to różnie bywa jeżeli chodzi o farby kupione w sklepie. Znajdź fajnego fryzjera i do dzieła
Marta i Ania
Re: slonce na glowie 😉
jak chcesz zaszalec finansowo i stylistycznie, moge podeslac Ci namiary na STYLOWNIE, gdzie pan Klaudiusz robi cuda na glowie 🙂 to ponoc miejsce kultowe w naszym miescie. nie wiem, nie bylam, za to przyjaciolce rzeczony pan Klaudiusz zrobil super fryzure przy użyciu kolorow: miedz i bakłazan. brzmi drastycznie, ale fryzura piekna i “dla ludzi”.
ja od lat wlosy farbuje farbami ziolowymi i raczej w czerwienie, wiec z amoniakiem nie pomoge… chociaz, jak sobie przypomne kolezanki farbujace na blond, to bysie zgadzalo, ze ciemnieje… odrosty po tym sa blee… ale moze teraz sa lepsze farby.
pozdrawiam
k8 i jej Szczęścia
Re: slonce na glowie 😉
moze warto pójsc do jakiegos dobrego stylisty – poddac sie małemu szaleństwu i zrobic sobie misz masz na głowie – przyznam ze ja sie poddalam – efekt taki ze z bardzo długich włosów nosze teraz cały czas krótkie. Stylista (dobry stylista) widzi Cie po raz pierwszy (Ty patrzysz na siebie codziennie i często wydaje Ci sie ze zle bedziesz wyglądała w jakies fryzurze czy takim kolorze), ktos kto nas nie zna bardzo czesto potrafi wyeksponowac z nas to “cos” czego same czesto nie zauwazamy……..
pozdrawiam i ciekawa jestem efekty i Twojej decyzji.
A&M 04.03.2005
Re: slonce na glowie 😉
no to chyba pomyslałysmy o tym samym.
Pozdrawiam
A&M 04.03.2005
Re: slonce na glowie 😉
A może wielotonowy balejaż w kolorystyce jasnej (pasemka ton w ton, nie za bardzo kontrastowe?)
M&M
Re: slonce na glowie 😉
podeslij 😉
chociaz ja nie mysle o bardzo drastycznych zmianach. raczej woallabym na razie nie scinac bardziej, a na takich dlugich jak mam chyba niewiele mozna zrobic..
I jeszcze jedno – czy on nie jest przypadkiem specem od krotkich fryzur?
mama majowego synka ’05 [obrazek]https://images1.fotosik.pl/130/4dfaba005592c17f.jpg[/obrazek
Re: slonce na glowie 😉
tytuł mnie zaciekawił i nawet domyśliłam się o co chodzi;) bystra jestem, nie?;))
z blondami kompletnie nie mam doświadczenia, więc raczej nie pomogę…
ale ciekawa jestem ostatecznej decyzji i efektu końcowego;)
Ninka 23 m-ce
Re: slonce na glowie 😉
Kotagusku, napisalam jeszcze w watku krakowskim:
“Poszukalam sobie na wizaz.pl i tam opinie o salonie w geant sa kiepskie. No i teraz nie wiem – isc do kogos, kto ma dobre i oddac sie na slepo w jego rece (bardzo ryzykowne), czy jednak isc do Geanta, przymierzyc sobie komputerowo fryzurke i miec nadzieje, ze wyjdzie taka?
Bardzo prosze o szybkie rady, bo planowalam cala akcje dzis wieczorem… (ostatecznie odwolam.) ”
Jak sadzisz? Wiesz cos o tym w Geant?
mama majowego synka ’05
Re: slonce na glowie 😉
Ja też, jak Pola radzę pasemka (ja je robię od wielu wielu lat). A co do farbowania… Pamiętam jak na zajęciach z chemii analitycznej w ogólniaku nauczycielka mówiła, że każde farbowanie zmienia nieco strukturę włosa (czy cebulki – nie pamiętma dokładnie, wieki temu to było hihi) i kolor nigdy już nie będzie taki, jaki był przed farbowaniem. Ale myślę, że kolor drastycznie się nie zmieni :).
Asia, Julia 4 latka i Lenka 22.12.2006
Re: slonce na glowie 😉
A ja coś nie domyślna jestem myślałam,że majówka chce rozmawiać o łysych facetach 🙂
Re: slonce na glowie 😉
Noo tak, w sumie ta zima nie sprzyja im za bardzo z tym sloncem, chodza i sie blyszcza. 😉
Chociaz z drugiej strony te lyse lepetynki im tak nie marzna. :))
mama majowego synka ’05
Re: slonce na glowie 😉
Hihi, a to by był dopiero temat 🙂
Rozmarzyłam sie 😉
Re: slonce na glowie 😉
:-))))
Re: slonce na glowie 😉
ja gdybym byla ciemna blondynka to zrobilabym sobie wielotonowy balejaz – lagodnie rozjasni i latwo z tego wyjsc
Re: slonce na glowie 😉
Ja naturalnie bylam “ciemna bondynka”;) (bez skojarzen prosze). Pare lat temu strzelilam sobie jasniutki blond i tak juz zostAlo.Farbuje caly czas bo podoba mi sie taki kolor. Niestety tak jak piszesz od amoniaku wlosy rzeczywiscie ciemnieja.Jak pojawia sie odrosty to sa strasznie ciemne,prawie czarne,wiec jestem skazana na farbowanie do konca zycia bo nie chce takich ciemnych wlosow.
Katka&Krzys(26.01.06)
Znasz odpowiedź na pytanie: slonce na glowie ;)