Moje dziecko dzisiaj mnie tak zaskoczylo ze opuscilam z wrazenia miseczke z woda i szczoteczke do zebow.
Mylam jej zeby ale okropnie sie buntowala wiec dalam sobie spokoj.Viktoria wziela szczoteczke i sama sie zebami zajela kiedy zaczela wygryzac wlosie zabralam jej ta szczoteczke z reki,moze zbyt dynamicznie to zrobilam.Zapytalam sie “No co robisz?” a ona spojrzala na mnie dosc powaznie i powtorzyla “Cio robisz?” powiedziala to tak wyraznie i stanowczo ze az opuscilam miseczke z woda. Bylam w ciezkim szoku bo slowo ROBISZ jest dosc trudnym slowem dla 14-sto miesiecznego dziecka, wszczegolnosci ze ona do tej pory tylko cos po swojemu gadala,az tu nagle z grubej rury do matki wypalila.
Dwa tygodnie temu mialysmy podobna sytuacje ze slowem ROBISZ ale powiedziala to dosc niewyraznie i zaczelam sobie to tlumaczyc ze pewnie mi sie cos przeslyszalo.”R” i “Sz” wypowiedziala tak twardo ze do tej pory to slysze.
Ale sie rozpisalam,mam nadzieje ze nie zanudzilam Was na smierc
VIKTORIA (28.08.2003)
2 odpowiedzi na pytanie: SZOK-Cio robisz!
Re: SZOK-Cio robisz!
eeee tam, zaraz zanudziłam 😉
też mnie dziwiło to, że pierszymi wyrazami Krzysia nie było oko czy lala, a słoń, żółw, dół, jeż, wąż… zawsze wydawało mi się, że dziecko zaczyna od słówek (naszym zdaniem) łatwiejszych;
a teraz mamy już i traktor, i rower… co też jest dla mnie szokiem, bo ja dłuuuuuuuuugo nie wymawiałam ”r”
a prostych wyrazów bestia jeszcze nie powtarza
Re: SZOK-Cio robisz!
Tylko sie cieszyc
Jagodzia 01.08.03
Znasz odpowiedź na pytanie: SZOK-Cio robisz!