Kaszel mokry, odrywający, koszmarny.
Gardło czyste, w płucach i oskrzelach nie ma zmian osłuchowych co nie znaczy, że sie tam nic nie dzieje, zero kataru, zero gorączki tylko ten okropny kaszel….w zeszłym roku było bardzo podonie dopiero na RTG wyszło zapalenie płuc ale miała do tego temperaturę, teraz jej nie ma.
Zastanawiam sie czy podac antybiotyk czy czekać.
Ten kaszel ma okropny…
Co byscie zrobiły na moim miejscu, rowamycyna w razie czego czeka w szafce….
Nie wiem co mam robić, tu lekarz sugeruje, ze nawet do przedszkola moze iśc bo nic sie osłuchowo nie dzieje, tylko inhalacje kontynuować… idzie jutro, zobaczymy, a jak będzie gorzej to mam podac ten antybiotyk?
Napiszcie…
52 odpowiedzi na pytanie: U nas koszmar !!!
U nas jest dokładnie to samo + jeszcze wydzielina idąca na całego nosem. U lekarza byliśmy, bo któregoś dnia M dostał chrypę i doszła temperatura i bałam się, że coś poważnego zaczyna się dziać. Lekarz zbadał i stwierdził, że wszystko jest ok. Osłuchowo czysty, a gardło piękne. Temperatura pojawiła się na skutek zmian jakie zaczęły zachodzić w zatokach w efekcie długotrwałego i bardzo intensywnego zaśluzowania. Po którejś z rzędu inhalacji temperatura na skutek ruszenia się wydzieliny z zatok zniknęła. W tej chwili inhalujemy się i podajemy Isoprinosine z Bioparoxem, bo niestety wydzielinka nie jest jest idealnie przeźroczysta. Kaszel mamy okropny, ale cieszę się, że wydzielina wreszcie schodzi. Nie jest lekko, ale grunt, że coś się wreszcie zmienia, bo wcześniej myślałam, że M sobie płuca wypluje tak się męczył. Z jedzeniem też było marnie jak zatoki były zablokowane. Teraz jest nadzieja na lepsze, choć biorąc pod uwagę przyczyny zatkanego nosa, z problemem pewnie borykać będziemy się cały czas 🙁
Ja bym antybiotyku nie podała przy takich objawach, chyba, że jakiś miejscowy tak jak u nas – Bioparox.
Mój do przedszkola chodzi – lekarz nie widzi przeciwwskazań.
P. S.
Edyta, nie podejrzewasz, od czego możecie mieć ten kaszel?
ja sama od kilku lat mam takie infekcje – bez gorączki, osłuchowo ok (a mam astme). Za to taki glut mnie zakleja ze czuje duszność. jak wezme lek rozszerzający oskrzela to po jakiejś pół godz zaczynam odksztuszać – z wnętrzności normalnie ten glut sie odrywa, całkiem sporo. jak odksztusze do duszność mija. Do czasu az sie na nowo nazbiera,. to trwa ok 2-3 tyg w kazdej infekcji i w mniej nasilony sposób w zasadzie cały czas. co ciekawe moj tata który nigdy astmy nie miała od roku ma to samo. W zeszłą zime tez był zaklejony tak ze bał sie zasnąc bo sie dusił. w koncu dostał nawet antybiotyk ale nic mu nie pomógł. zupełnie nie mam pomysłu co to jest – astma u mnie zawsze wyglądała inaczej. myslałam ze mam grzyba w domu ale tata mieszka w innym. moze bakteria ale skąd akurat ja mam miec tą co tata? w koncu wiekszy mam kontak z dziećmi i mezem.
dodam ze na wiosne jak odksztuszałam to było czyste. Teraz okropne i zielone. Ja normalnie głupia jestem zupełnie i nie wiem co to moze byc. Ale jedyne co mi przychodzi do głowy to ze teraz takie wredne wirusy panują. ja w kazdym razie od roku na sterydach i poprawa jast ale niewielka. chyba jak zaczyna sie infekcja to powinnam zwiekszyc dawki tych sterydów…..
mysle ze jak nie ma gorączki to antybiotyku nie dawac. ja teraz świetnie poszłam na groprinosinie. tylko ze ten glut to umnie zawsze jest ok 2 tyg – zebym nie wiem co robiła szybciej sie nie pozbede. Pewnie lepiej regularnie inhalowac, dawac mukosolwon albo rano ACC (mozna kupic bez rp acc max i podawac dziecku pół tbl) – zeby regularnie usuwac to co tam zalega. na noc Actifed – ma pseudoefedryne – zeby troche rozszerzyc zatoki.
Czemu nie pomyslalam o alergii?
Dobrze ze trafilam na ten watek 🙂
Zu ma takie objawy bardzooo czesto. Zero goraczki, pluca, oskrzela czyste a kaszle mokro i odrywajaco. W 80% jest to rano, po wstaniu pozniej lagodnieje albo mija. Alergia? Na co?
Bylam tydzien temu u lekarza, dostala antybiotyk, dzis wcale nie jest lepiej. Czyli byl zupelnie zbedny.
Podobnie…czekam. Zrobiłam wymaz z gardła…kaszel paskudny, kataru już w zasadzie brak ( a był zielony) ale chrypa i kaszel jest.
Bronię się przed antybiolem- ale Jeremi w listopadzie miał 17 dni na antybiotykach, więc dlatego.
Wiem o czym piszesz, Kuba ma podobnie 🙁
Inhaluję go Berodualem, czasami Pulmicortem, nie podaję antybiotyków, bo lekarz po osłuchaniu nie przepisał.
Kuba ma początek astmy i alergię na wiele rzeczy, np.teraz pleśń, roztocza. Codziennie wieczorem dostaje Singulair 4 i Zyrtec.
Mamy nebulizator i ratujemy się inhalacjami, w nocy działa nawilżacz powietrza.
Zdrówka życzę!
pozdrawiamy
Moje dzieci nie maja astmy, mlodszy nawet niezbyt alrgiczny i mam inhalacje przepisane i jednym i drugim. ( pulmi i berodual) i wciąż nie wiem czy zasadnie
Kurcze, a mój alergik pełną gębą i lekarka zwleka z przepisaniem tych leków. (Nie neguję jej decyzji)
przeszłam wiele takich sytuacji
najpierw dzieciaka meczy suchy kaszel – przeciwzapalne ma maxa
po których okazuje się że stan zapalny był taki że jak zaczyna schodzić to ma zalepione drogi oddechowe + wciąż szalejące alergeny które cały czas powodują nadprodukcję śluzu, haha bosko dosłownie. A dzieciak zalepiony i zalany (wiem jak to brzmi).
na początku kariery mamy alergika przy takim zalaniu podawałam antybiotyk za zaleceniem lekarzy – działał w momencie brania a po 2-3 dniach wszystko wracało.
dlatego ratuję dziecko jak moge wziewami i sekrolitykami (lekki rozrzedzajace i upłynniające śluz).
postępuje tak jak aborka – lek rozszerzający oskrzela, przy ataku kaszlu najlepiej w inhalacji, dużo ciepłej wody do picia, i do łazienki nad wannę, dzieciak zaczyna odkrztuszać, wylatuje z niej więcej ponieważ ponieważ oddaje też wodę z rozrzedzoną wydzieliną. jeżeli wody nie podam dzieciak męczy się dłużej, nie potrafi sam odpluć i przy którymś tam odruchu wymiotnym przy męczącym kaszlu, odkrztusza niewielką ilość wydzieliny. Do tego po inhalacji z rozszerzajacego leku oklepywanie.
Aborka mój małżonek przewlekle jest na dawkach podtrzymujacych – przy infekcjach musowo musi zwiększać wziewy przeciwzapalne ponieważ astmatycy od razu reagują swoimu upośledzonymi oskrzelami – naprodukcją śluzu, oskrzela w ten sposób bronia się nie tylko przed alergenami ale takze przed wirusami. Tak samo po wziewie rozszerzajacym zaczyna mu się z przyjemnością odkrztuszać.
a bańki?
zamiast antybiotyku?
tak raz w tygodniu?
nie musi mieć astmy, wystarczy że ma nadreaktywność pozapalną i dlatego pewnie dostaje wziewy.
Pulmi to nie tylko lek na astme.
W szpitalach z zasady inhalacje podaje się dzieciom a nawet niemowlętom z zapaleniami oskrzeli i płuc.
Myślę, że zasadnie, bo te leki do nebulizacji są podawane przy problemach oskrzelowych i nie tylko.
Napisałam o astmie Kuby, która być może wzięła się z alergii (lekarze różnie mówią, na pewno nie geny), bo ma to związek z jego częstym i koszmarnym kaszlu.
Zdrówka życzę 🙂
pozdrawiamy
Nie mam pojęcia, to samo było w zeszłym roku o tej porze.
Do tego ja od wczoraj chora jestem na antybiotyku. Zapalenie górnych dróg oddechowych, ślubny do lekarza właśnie poszedł bo tez kaszle…. normalnie jakas epidemia u nas.
Mnie wczoraj tak węzły chłonne bolały, że myślałam że oszaleje.
Moja ostatnio antybiotyk brała w marcu.
Kaszel jej teraz rano zmalał, najbardziej kaszle wieczorem po kapieli, to jest masakra zaczym usnie, reszta bez zmian, do przedszkola chodzi….. czekamy, obyśmy jej my teraz niczym nie zainfekowali
Ja Natalce własnie teraz robie inhalacje i z pulmicortu i berodualu już 2 tydzień, u nas norma, w tygodniu jak chodzi do przedszkola to rano serevent + flixo, jest szybciej….
Bańki na alergie?!
Kiedys jej robiłam, nic nie dały, jak placebo…
Nawet kupiłam specjalnie dla niej takie bezogniowe.
a antybiotyk na alergie?
a masz pewnosc ze to kaszel alergiczny a nie immunologiczny?
skoro sezon przeziebioniowy w rozkwicie?
To nie działa tak,
z chwilą zwiekszenia wydzielania sluzu w oskrzelach tworzy sie przewlekły stan zapalny, Jest to szczególna postać zapalenia, tzw. zapalenie alergiczne, które znacznie różni się od stanu zapalnego powodowanego przez infekcje dróg oddechowych dle do dzisiaj przyszyny nie sa jednoznacznie wyjasnione. Tworzy sie nadreaktywnośc oskrzeli, dziecko kaszle, dusi się.
Fajnie jak pomagaja wtedy leki typu pulmicort, berodual, serewent czy flixo, ale z chwilą nawrotu kaszlu spada tez odpornosc immunologiczna organizmu, dziecko jest bardziej podatne na infekcje, spada odpornośc organizmu i niestety czesto bywa tak, że wtedy bakterie dostaja się do organizmu i dziecko zaczyna chorować “typowo” nie tylko z pododu kaszlu na tle alergicznym ale z pododu nabytej w miedzyczasie infekcji bakteryjnej czy wirusowej. Wtedy włacza sie antybiotyk, u Natalki 2 razy już było tak, ze od takiego przewlekłego kaszlu, na który leki do inhalacji nie podziałały niestety powstało zapalenie oskrzeli i konieczny był antybiotyk.
U osób z astma czesto ciezko jest wychwycić to zapalenie, bo osłuchowo “są zmienione” przez astmę, Duzo lekarzy daje antybiotyk niepotrzebnie a część znów nie daje a dać np. powinno.
Wszystko kwestia znajomości zagadnień choroby.
Czasami podanie antybiotyku jest konieczne i nie da sie tego uniknąc by zatrzymać stan zapalny w organiźmie.
To mniej wiecej tak działa… dlatego pytałam o antybiotyk, u Natusi w zeszłym roku dopiero RTG płuc wyłapał, ze ma zapalenie oskrzeli, bo osłychowo nie było tego słychac przy kaszlu astmatycznym…. mając w domu dziecko alergiczne trzeba po pewnych objawów podchodzić nieco inaczej niz u dziecka, które nie ma alergii.
Edysiu, a czy Natalka przyjmuje Singulair 4?
Kuba też często ma taki kaszel- jest alergikiem i astmatykiem. Codziennie przyjmuje Singulair4 i Zyrtec (czasami zamieniany na inne podobne leki).
W przypadku kaszlu nebulizacje- Berodual, Pulmicort.
Podaję mu teraz tran Mollersa.
Wcześniej przyjmował Broncho-waxom ( 60 kapsułek- 30 dzień po dniu, a kolejne 30 przez 3 miesiące po 10).
W tamtym roku chorował w każdym przedszkolnym miesiącu- przyjął przez 9 miesięcy=9 antybiotyków.
Teraz jest lepiej, choć i tak jest bardzo chorowity.
pozdrawiamy
U nas Singulair4 nic nie daje. Dziś nawet będę z lekarką rozmawiać na temat ewentualnego odstawienia go, bo wywalanie kasy w błoto nie ma sensu.
W ogóle jakoś sporo leków na Michała nie działa. Z dobraniem antyhistaminy też mamy problemy. Do tej pory zaliczyliśmy już: Ketotifen, Zaditen, Zyrtec, Xyzal i Aeriusa i nic nie sprawdza się 100%-owo. Na każdym coś się dzieje. Już mi ręce opadają.
Singular też mamy- stoi na półce;)
No ale Mati nie astmatyk i lekarka dała mu to na zwykły kaszelek!
Doczytałam co i jak i sorki….
Generalnie dzieciakowi kaszel sam przeszedł po kilku dniach. I odpukac w tym roku nie był chory!
Znasz odpowiedź na pytanie: U nas koszmar !!!