Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Z nastolatkiem pod dachem – co nas czeka..
czy jak sie decydowalismy na dzieci mielismy swiadomosc ze tez beda nastolatkami?
jak sobie przypomne własny bunt to już mam ochote wyeksmitowac oboje. na wszelki wypadek…
43 odpowiedzi na pytanie: Z nastolatkiem pod dachem – co nas czeka..
Jakoś tak natentychmiast skojarzyło mi się z tem wątkiem
EDIT: ja wiedziałam, dlatego pewnie mam jedno 😉
nawet nie wchodzę więc w te linki po co mam się denerwować na zapas;)
nie widziałam!!
Nie czytaj, tylko wrzuc do ulubionych.
Sięgniesz za kilka lat po pocieszenie w chwilach załamania 😉
ja mam czasem wrażenie, że już mam nastolatkę w domu
Tego nie było w gazetkach dla przyszłych matek
Ja miałam świadomość. Pamietam ze gadaliśmy o tym z małżem. Też pamiętam swój bunt Ale małż z tych niebuntujących się. Może w niego się dzieciak wrodzi? 😉
A jak będę mieć dość, to wyślę szanownego nastolatka do mojej matki wtedy doceni co ma w domu i wróci grzeczniutki, mam nadzieję 🙂
Moja siostra ma 4 dzieci, liceum, gimnazjum, podstawówka i przedszkole
Mówię Wam, ona zostanie świętą
Beamama które najgorsze?????
mam nastolatka skończone 16 lat teraz poszedł do pierwszej technikum i powiem wam że jest ciężko i czasem się zastanawiam czy to moje dziecko
Moja mama pełen luz
przejdzie mu a po chwili chwała Bogu że to juz mnie nie dotyczy
Mam wrażenie że najbardziej krytyczne były 1/2 gimnazjum teraz ciut lepiej nie rewelka ale lepiej
i przypomniało mi się takie powiedzenie
“wnuki są nagrodą za to że się nie pozabijałao własnych dzieci w okresie dojrzewania”
prawda że mądre
Chyba to gimnazjalne
Moja teściowa ma czwórkę dzieci, różnica miedzy najstarszym a najmłodszym 17 lat, był taki czas, że miała dzieci w technikum, podstawówce, przedszkolu i noworodka. Aktualnie ten noworodek skończył właśnie gimnazjum.
Wspomina ten czas z radością żadne się nie buntowało żałuje że nie mogła mieć więcej dzieci
Nie wiem czy to kwestia genów, czy wychowania
Na wszelki wypadek bacznie obserwowałam, jak postępuje z gimnazjalistą. 😉
ja to sie juz boje jak sobie pomysle o mnie i moim starym w wieku dojrzewania 😉
A ja słyszałam powiedzenie, że człowiek to ma przekichane, pół życia przez rodzicow, a drugie poł przez dzieci.
Ja się nie wypowiem, nie chcę nawet myśleć co będzie
Wiesz, moja mama miała nas 6 🙂
Kiedy najstarsza zdawała maturę, to mama właśnie rodziła najmłodszą 🙂
Ale my byłyśmy nietypowe, bo jakoś słabo z tym buntem 😉
Czyli to się zdarza, nawet w najlepszych rodzinach 😉
Bea, w takim razie czekam na Twoją relację, jak będzie u Twoich dzieciaków – czy będa się buntować czy nie. To daje mi pewną nadzieję 😉
Myślisz, że to genetyczne?
w polowie przynajmniej jest szansa na brak buntu 😉
a u mnie szans nie widze 😉
ula to tak jak ja….
wystarczy sie, ze napatrze w gimnazjum na dzieciaki…. Naslucham co mowia o rodzicach…
Ogladacie rodzinka.pl????
uczniowie mi polecaja bym sie oswajala z tym co mnie czeka…
To ja chba na zawał zejde jak F będzie taki jak ja.
Przy każdej pyskówce w strone mojej matki słyszałam:”życze aby Twopje dziecko było takie jak Ty”
Znasz odpowiedź na pytanie: Z nastolatkiem pod dachem – co nas czeka..