Ciasto francuskie po terminie – Kiedy ciasto francuskie jest zepsute?

Kiedy ciasto francuskie jest zepsute? Jeżeli poczujesz ten zapach, nie jedz go!

Jak rozpoznać zepsute ciasto francuskie? To pytanie zadają sobie osoby, które zakupiły ten produkt, lecz przeleżał w ich lodówce za długo. Ludzie na całym świecie uwielbiają przepyszne croissanty, a parówki w cieście francuskim czy pizzerinki z niego zrobione to hit na posiadówkach z przyjaciółmi, prywatkach czy Sylwestrze. Z ciasta francuskiego możesz wyczarować masę pyszności. Ten gotowy produkt znajdziesz w praktycznie każdym supermarkecie, a jego cena jest bardzo przystępna. Jeżeli chcesz zrobić je samodzielnie, musisz liczyć się z tym, że będzie to ciężkie zadanie. Przygotowanie ciasta francuskiego od podstaw jest czasochłonne i często może nie udać się początkującym kucharzom. 

Właśnie stąd wynika ogólnoświatowa popularność jego gotowej wersji, którą przygotujesz w zaledwie 15 minut. Ciasto francuskie po terminie przydatności rozpoznasz od razu. Jak? Po zapachu. Jeżeli jest tydzień po terminie, nic nie powinno się stać. Jednak nie zależy to tylko od daty wypisanej na opakowaniu. Bardzo często niewłaściwe przechowywanie może być powodem popsucia się ciasta francuskiego. Jeśli po jego otwarciu poczujesz ostry zapach, przypominający ocet lub alkohol, produkt nie nadaje się do spożycia! 

Sprawdź: Co zrobić, żeby mak nie oddzielał się od ciasta?

Czy ciasto francuskie może się zepsuć? Skład gotowego ciasta francuskiego

Przeterminowane ciasto francuskie pachnie zupełnie inaczej niż bezpieczny do spożycia produkt. Już wiesz, kiedy możesz je wyrzucić, a kiedy jeszcze nadaje się do zjedzenia i przygotowania z niego smacznych wypieków. Musisz kierować się swoimi zmysłami, czyli wzrokiem, węchem i dotykiem. Jeżeli Twoje ciasto francuskie jest po dacie przydatności do spożycia, to nie znaczy, że jest niejadalne. Wiele produktów możesz bezpiecznie zjeść, pomimo tego, że ich termin upłynął. Jednym z nich jest właśnie gotowe ciasto francuskie. Jego skład jest niezwykle prosty, to właśnie dlatego tak długo nadaje się do spożycia. Mąka, jajka i woda, a także tłuszcz, najczęściej margaryna to składniki na szybkie i proste ciasto francuskie.

Ciasto francuskie tydzień po terminie jest jak najbardziej zdatne do spożycia. Jeśli nie widzisz na nim żadnych niepokojących narośli, lub nie ma dziwnego zapachu, spróbuj je upiec. Jeżeli wyrośnie normalnie, nie wahaj się i jedz. Miesiąc przeterminowane ciasto francuskie to inna kwestia. Tutaj warto poważnie się zastanowić, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować je upiec. Kolejny raz zdaj się na swoje zmysły. Jeśli było w lodówce, nie pachnie źle i nie wygląda źle, a jego konsystencja jest w normie, w ostateczności można włożyć je do piekarnika i przygotować z niego ciasteczka. Jednak po tak długim czasie, ciasto francuskie może mieć wyraźne oznaki zepsucia.

Zobacz też: Kombucha – co to jest, jak działa i na co pomaga?

Ciasto francuskie po terminie, czy nadaje się do spożycia?

Istnieją fajne sposoby, na przechowywanie ciasta francuskiego, które zalega w lodówce. Musisz wiedzieć, że tego typu gotowe wyroby idealnie nadają się do zamrożenia. Nie musisz się obawiać, w ten sposób znacznie przedłużysz jego termin przydatności do spożycia. Jeśli data na Twoim kupnym cieście francuskim się kończy, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wsadził je do zamrażalnika. Kiedy będziesz chciał z niego skorzystać, wystarczy wyciągnąć je 30 minut wcześniej i położyć na blacie, lub włożyć je do lodówki na kilka godzin, gdzie powoli będzie się rozmrażało. 

Jeżeli w lodówce zalega Ci przeterminowane ciasto francuskie, nie musisz go od razu wyrzucać. Sprawdź, czy nadaje się do spożycia. Powąchaj je, zobacz, jak wygląda, czy nie ma na nim pleśni, oraz zwróć uwagę, czy opakowanie nie jest uszkodzone. Gotowe ciasto francuskie to produkt z prostym składem, więc nawet do miesiąca po terminie, o ile nie wykazuje oznak zepsucia, nadaje się do zjedzenia. Ciasto francuskie po terminie możesz zamrozić i wykorzystać w dowolnym momencie.

Sprawdź: Pół kilo mąki – ile to szklanek? Niezawodny przelicznik kuchenny

Rodzice pytają: