Przedświąteczne zakupy bywają problematyczne, zwłaszcza jeśli zależy nam na tym, aby wszystko dokładnie zaplanować i uniknąć marnowania oraz niepotrzebnych wydatków. Zwykle zdarza nam się raczej kupować za dużo niż za mało, dlatego wiele potraw po świętach ląduje w śmietniku. Szczególne problemy z oszacowaniem właściwej ilości jedzenia mają osoby przygotowujące Wigilię dużej rodziny. Wyzwanie stanowią zwłaszcza pierogi, bigos czy karp. Ile kupić karpia na osobę? Ile dzwonków z karpia na osobę?
Ile kupić karpia na osobę?
Marnowanie ogromny ilości jedzenia w okresie świątecznym to niezwykle poważny, globalny problem. Przygotowując bożonarodzeniowe spotkania, każdy stara się, aby stół był jak najbardziej suto i pysznie zastawiony. Często jednak okazuje się, że zwyczajnie nie jesteśmy w stanie przejeść takich ilości jedzenia. Szacuje się, że przeciętny Polak wyrzuca około 4 kilogramów jedzenia każdego miesiąca, a w okresie świąt – zarówno Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocy wartość tak wzrasta nawet dwu- lub trzykrotnie.
Aby uniknąć wyrzucania w błoto pieniędzy i żywności, warto dobrze przemyśleć zakupy. Lepiej kupić mniej, niż potem jeść na siłę lub wyrzucać. W przypadku karpia często stosuje się taką zasadę, że rybę ważącą między 1 a 1,2 kg można podzielić na mniej więcej 4-5 kawałków. Jeśli przyjmiemy, że jedna osoba zjada np. 2-3 kawałki karpia w trakcie świąt, to spokojnie dwa karpie wystarczą na dwie osoby. Jednak w przypadku gdy mamy w rodzinie wyjątkowych miłośników tej tradycyjnej ryby, którzy zjedzą na pewno więcej, trzeba oczywiście zakupić odpowiednio więcej karpia.
Zobacz: Cena karpia 2023. Tyle trzeba w tym roku zapłacić za tradycyjną rybę na Wigilię!
Co mówią dane statystyczne?
Jak wynika z badań Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w ciągu całego roku przeciętny Polak zjada około 430 gramów karpia. 90% konsumpcji rocznej przypada oczywiście na okres Bożego Narodzenia i czasami rozciąga się na cały grudzień. Są to jednak dane zaokrąglone, a wiadomo, że ryba ta ma tyle samo miłośników co przeciwników. Lepiej zawsze jednak kupować mniej, niż zakładamy. Zawsze po świętach można rybę dokupić i przyrządzić – wtedy mamy nie tylko gwarancje niemarnowania, ale także świeżości.
Sprawdź też: