Narcystyczni rodzice nieświadomie krzywdzą dzieci. Jak ich rozpoznać?

Narcystyczne zaburzenia osobowości są jednymi najbardziej znanych. Osoby, które na nie cierpią są “zakochane” w sobie. Mają one tendencję to bardzo wysokiego poczucia wartości oraz przekonanie o własnej wyjątkowości. Lubią być chwaleni, a wobec innych bywają wyniośli. Co dzieje się jednak, gdy narcyz zostaje rodzicem i jak wpływa to na dziecko?

Sprawdź: Wychowawcy na koloniach łapią się za głowę, widząc walizki dzieci. “Przesada!”

Narcystyczny rodzic. Cechy

Posiadanie narcystycznego rodzica lub rodziców może być dla dziecka bardzo trudne. Zazwyczaj tacy rodzice nie okazują chętnie dziecku swoich uczuć i nie poświęcają mu wystraczająco dużo uwagi. Maluch myśli wtedy, że nie jest wystraczająco dobry, by na tę uwagę zasłużyć, co może prowadzić do poczucia winy i obniżenia poczucia własnej wartości.

Narcystyczny rodzic ma wobec dziecka wiele oczekiwań. Jest ono nieustannie ocenianie i porównywane z innymi. Rodzic uważa, że dziecko jest jego wizytówką i chce otrzymywać pochwały za jego wychowanie, dlatego zależy mu na jego wysokich wynikach w nauce i osiągnięciach. Rodzic podejmuje za dziecko wszystkie decyzje i karze za każdy przejaw sprzeciwu. Warto dodać jednak, że narcystyczni rodzice są często nieświadomi tego, że krzywdzą swoje dziecko.

Sprawdź: Polska się starzeje. Emerytów jest więcej niż dzieci

Posiadanie narcystycznego rodzica. Konsekwencje dla dziecka

Posiadanie narcystycznego rodzica ma dla dziecka wiele konsekwencji. Często ma ono zaniżone poczucie własnej wartości. Ma wrażenie bycia gorszym od rówieśników i wciąż goni za niedoścignionym ideałem. Dziecko może być wycofane i tłumić swoje emocje i uczucia. Dzieci wychowywane przez narcystycznych rodziców całkowicie skupiają na nich swoją uwagę i podporządkowują się ich potrzebom, przez co ignorują własne.

W przyszłości takie dzieci mogą potrzebować terapii. Możliwe, że znajdą sobie partnerów, przypominających rodziców lub sami zaczną przejawiać takie zachowania.

Sprawdź: Ksiądz wyśmiał rodziców, bo chcieli dać 100 zł za chrzest dziecka? “Pokazał wpłaty 2 tys., 3 tys.”