zaastanawiam się jak to jets z astmą w ciąży.
Mam astmę i biorę leki jak muszę, jakoś nie mam przekonania do sterydów wziewnych, uważam i żyję, nie biegam, nie śmieję się głośno, a jak mnie dopada to biorę wziewik i przechodzi.
Jakby to słyszała moja lekarka dałaby mi popalić
Nio i zastanwiam się czy brać w ciąży..
Nie mam ciężkiego przebiegu astmy bo chyba głównie dlatego, że b. uważam. Wiem co mnie uczula i unikam – choć nie zawsze się da..
zamierzam wybrać się do pulmonologa..
Czy macie astmę i jesteście w ciąży? Jak ją znosicie? bierzecie leki cały czas?
Julia&ktosik [oby]
7 odpowiedzi na pytanie: astma w ciąży
Re: astma w ciąży
Moja siostra też ma astmę i bierze leki cały czas.
W ciąży zawsze była pod stałą kontrolą ginekologa i pulmunologa i ciąża zawsze przebiegała bez komplikacji. Raz rodziła sn i wszystko było dobrze, drugi raz miała cc (ułożenie poprzeczne dziecka).
Re: astma w ciąży
Witam….. ja już sama nie wiem czy mam astmę czy jeszcze nie, w każdym razie nie będąc w ciąży brałam Miflonide i Oxis wziewne własnie 2 razy dziennie i do tego zyrtec, alertec czy co tam było – generalnie cetyryzyne a czasami hydroksyzyne…. odkąd jestem w ciąży nie biorę nic z tych rzeczy. Lekarka ginekolog powiedziała że jak już mnie przyciśnie to moge wziąć zyrtec ale nie wziewne… do tej pory było odbrze cała wiosna przeszła bez alergii, jakby mi w ogóle przeszło ale teraz niestety odezwało się… bylica pyli przeokrutnie i bardzo mnie uczula…. no i biorę tylko wapno….. nie wiem jak długo pociągnę. W poniedziałek i de na kontrole więc zobaczymy.
Agata, Nika 8.05.2002 i Listopadowy Kawaler ~20.11.2007
Re: astma w ciąży
czesc ja mam astme i w ciazy z klaudia lekarz calkowicie kazal odstawic leki wziewne i tabletki. a teraz powiedzial ze jak bede planowac kolejna ciaze na 3 miesiace przed mam juz odstawic leki ( na kazdej ulotce od tych wziewnych jest napisane ze nie wolno przyjmowac w czasie ciazy ). Ja obecnie odstawilam leki staram sie unikac alergenow chociaz nie jest to latwe ale jakos zyje. Chce zachowac okres 3 miesiecznej abstynencji lekowej przed ciazą. Pozdrawiam i zycze zdrówka.
Alina i Aniołki 07.97,02.07,04.07
Re: astma w ciąży
ja mam astme i w ciazy nie bralam, powiem szczerze, ze do teraz nie biore i jest wszystko ok, a wczesnej bralam flixotide i serewent.
Miki i synuś
Witam mam astme od 2 lat i jestem w ciazy. Na początku jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy tj w 1 miesiacu to odstawilam leki wziewne i tak chodzilam ze 3 miesiace az wkoncu zaczęło mi sie robic duszno i słabo.Wybralam sie do mojego pulmonologa i… dostalam ochrzan.Lekarka mi powiedziala, ze moglam doprowadzic do niedotlenienia płodu i kazała mi natychmiast brac leki. Mowiła,że w ciazy to trzeba brac takie leki nie mozna ich odstawiac a ja myslałam,że własnie to moze zagrozić dziecku jak je nadal będę brała i sobie przestalam brac.Ale teraz juz biorę je do dzisiaj systematycznie rano i wieczorem.
Dziewczyny, ja mam astmę i od początku ciąży, a wtedy była najbardziej nasilona z racji dodatkowej letniej alergii, biorę sterydy Pulmicord i Oxis w porozumieniu z pulmonologiem i moją dr.ginekolog.Owszem, są to sterydy, ale jak twierdzi lekarz nie mają one wcale niepozytywnego wpływu na płód, a lepiej jak matka oddycha swobodnie i dotlenia dziecko niż miałaby się dusić i doprowadzac do zagrożonych stanów. Lekarz ów ma żonę astmatyczkę i troje pięknych i zdrowych dzieci :)), a podczas każdej z 3 ciąż wziewała sterydy.
Polecam, bardzo mądry lekarz- Dr.pulmonolog Byśkiniewicz, przyjmuje w Enel-Medzie.
Pozdrawiam mamusie
Dziewczyny, choruję na astmę już 17 lat, teraz jestem 3 miesiacu ciąży:) Chcę się podzielic wiadomosciami, które przez te lata zdobyłam o tej chorobie – może komuś pomogą w kontekście ciąży:)
Astma to choroba bardzo zdradliwa, ale do opanowania:) Nigdy nie da się jej całkiem wyleczyć, ale da się ją dobrze, skutecznie kontrolować – takze w ciąży.
Zdradliwośc astmy polega na tym, że przez wiele lat może się rozwijac w ukryciu – my jej nie dostrzegamy, ale ona jednak się rozwija. Kiedy już się ją wykryje (zwykle, gdy objawy bardzo się nasilają) – następuje faza leczenia: zażywamy leki, kontrolujemy się. W ten sposób dochodzi do uspienia astmy – choroba na kilka lat się cofa, u niektórych osób tak skutecznie, że nawet nie muszą zażywac leków. Jednak nawet wtedy trzeba sie kontrolować – przynajmniej raz w roku wizyta u alergologa i spiromertia – bo nigdy nie wiemy czy nasza astma 🙂 przypadkiem nie zaczyna niepostrzezenie wchodzić w fazę kolejnej aktywnosci. U mnie było własnie tak: przez ostatnie 5 lat – do 2007 – astma spała:) Przestałam się kontrolować i chodzić do lekarza. Nie zazywałam leków. Chorowałam bardzo często na zapalenie zatok i różne infekcje gardlane, ale myslałam, że mam słaba odporność. Sapałam jak lokomotywa po wyjsciu na I pietro lub gonieniu za autobusem, ale myslałam: brak kondycji. Rano miałam swiszczacy oddech, ale myslałam: powietrze suche od centralnego ogrzewania. Wyszłam za mąż, postanowilismy się starac o dzidziusia. Pomyślałam: robię wiele badań, na wszelki wypadek sprawdzę przed tą ciążą i astmę. Poszłam do alergologa i… alarm! Okazało się, że moję oskrzela wentylują tylko 40% potrzebnego powietrza. Dopiero wtedy zrozumiałam, że moje dziwne zachowania (np. przychodziłam dopracy i otwierałam w pomieszczeniu wszystkie okna przy 20 stopniach mrozu na zewnatrz, tłumacząc, że jest gorąco, choć wszyscy moi koledzy siedzieli w grubych swetrach – a mi po prostu brakowało powietrza) wynikaja własnie z “budzącej” się astmy:) Zaczeło się leczenie, sterydy doustne, wziewne, inne bajery:) DLATEGO NIE WOLNO MÓWIĆ” ASTMĘ MIAŁAM KILKA LAT TEMU, TERAZ MI PRZESZŁO” Bo może właśnie nie przeszło. Po dwóch latach tej walki lekarka pozwoliła mi odstawić sterydy doustne, zostały wziewne. Najpierw duza dawka, potem coraz mniejsze. A 7 maja 2010 dwie kreseczki na tescie ciązowym o 4 rano:) Teraz zazywam Neplit i Diffumax – wszystko wziewne. Do nosa Awamys. Mój lekarz zapewnia, że są bezpieczne i tłumaczy, że na zadnym leku w ulotce informacyjnej nikt nie napisze “bezpieczny w ciąży” – bo każda firma farmaceutyczna się boi. Mam wspaniałą alergolog, cudowna kobieta i doskonały lekarz. Kategorycznie mówi: nie wolno singulairu – piszę, bo ktos tu pisał, że zazywa. OBOWIĄZKOWO TRZEBA ZAZYWAĆ W CIĄŻY LEKI WZIEWNE – ich wpływ na płód jest bliski zeru. A z pewnością bardziej szkoldliwe jest niedotlenienie płodu. Mój ginekolog tez tak twierdzi.
Dla zainteresowanych z Krakowa polecam moją panią alergolog – WSPANIAŁA, nie tylko jako lekarz, ale też i człowiek……………..
Pozdrawiam wszystkie mamy astmatyczki:)
Znasz odpowiedź na pytanie: astma w ciąży