No właśnie. Cos nie tak. Tydzień po zabiegu i cały czas bolą… I coś z nich cieknie, ale tylko, jak się naciśnie… Wczoraj zauważyłam, bo się zaczęłam przygladać, takie jakieś napęczniałe są… Ja nie chcę…
Moja przyjaciółka kiedyś miała podobnie (też po poronieniu) i dostała parlodel na zahamowanie laktacji! Czy to to? Dlaczego? Za pierwszym razem tak nie było. Jak jest/było u Was? Ja nie dam rady iść do lekarza – po prostu nie mogę! Wyskoczę oknem z gabinetu albo coś… Kurczę, jak nie urok to sr… Co robić…?
Agata
10 odpowiedzi na pytanie: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Agatko ja tak miałam za pierwszym razem. Wcale nie musisz isć do lekarza, no chyba, ze mleczka jest sporo. Ale jeśli kropelka, dwie to po prostu zostaw w spokoju, nie dotykaj nie wyciskaj, samo zniknie ( u mnie tak było). Daj sobie troszkę czasu (wiem wiem, znów ten przeklęty czas)
Pozdrawiam ciepło
ika z syneczkiem Igorem marcowym (28.03.2004 )
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Po poronieniu to normalne i powinno po jakimś czasie minnąć (tak mi powiedział gin). U mnie niestety po 2,5 miesiąca nadal wydzielina w piersiach jest, ale nie są nabrzmiałe i bolące. Mam zrobic badanie betaHCG, bo podobno mój organizm gdzies trzyma informację, że jestem nadal w ciąży. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko będzie O.K i niedługo to minie.
Pozdrawiam,
Jade
Aniołek 03.09.2003
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
U mnie było to samo, też odczuwałam nabrzmienie i ciekło coś biało-żółtego i lepkiego ale z czasem coraz mniej aż w końcu zupełnie ustało. Nie przejmuj się, samo przejdzie.
( Natura jest taka złośliwa:( )
Pozdrawiam Aggulko
Milena
+aniołek 17.09.2003 [Zobacz stronę]
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Z piersi może wyciekać Ci siara, stopniowo powinna zanikać jednak jeżeli wydzielina będzie dalej się wydielać a jej ilośc nie zmnieszy się sugerowała bym poradę u lekarza. Ponieważ może wskazywać to na podwyższony poziom prolaktyny, ktora normalnie zwiększa się podczas ciązy a po porodzie dzięki niej produkowane jest mleko. Ja pomimo iż po prodzie miałam podane leki na zatrzymanie laktacji poziom prolaktyny mam podwyższony do dzisiaj choć minęło już siedem miesięcy, jednak sukcesywnie spada i niedługo będzie wszystko ok. Nie martw się na zapas u Ciebie powinno byś wszystko ok. Tylko nie stymuluj piersi bo to tylko pobudza je do produkcji. Pozdrawiam
Monika
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Masz prawdopodobnie nadmiar prolaktyny odpowiedzialnej za produkcję pokarmu. Byłoby dobrze ja zmniejszyć bo ona przeszkadza zajść w ciążę, ale tak czy inaczej przed kolejną ciążą powinnaś między innymi ją zbadać.
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Agulko,
miałam podobne objawy – to prawdopodobnie laktacja. Dostałam od lekarza bromergon, który brałam przez 2 tygodnie i teraz jest dobrze. Przykro mi, że Ciebie też to spotkało. Pozdrawiam
Majka
aniołek 27.10.2003.
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Agullko!
Jak juz się tak bronisz przed lekarzem to moze zastosuj Castangus – ziołowy lek do zbijania prolaktyny. Skontroluj tez betaHCG.
Renata
[Zobacz stronę]
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Już troche lepiej. Zaczekam do 5 grudnia, mam wtedy umówioną wizytę… Z tej to się już nie wymigam… Zależy mi, żeby dostać się do tej lekarki, a terminy to ona ma jakieś kosmiczne, zwykle czeka sie na przyjęcie ponad miesiąc… Mam nadzieję, że to dlatego, że jest tak oblegana, bo jest taka dobra…
Nie chcę brać na razie nic na własną rękę, dopóki nie zrobię badań hormonów… Ale dzięki, w razie czego będę pamietać o castagnus.
Pozdrawiam, A.
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Ja też miałam pokarm a nawet zastój – zaczęło się w drugiej dobie po zabiegu – piersi były napęczniałe i baaaardzo bolały – myślałam, że wyeksplodują (miałam zabieg pod koniec 4 miesiąca – więc już bardzo późno). Dostałam od lekarza bromergon, obwiązywałam piersi i robiłam okłady z białej surowej kapusty – przynosiła dużą ulgę. Po dwóch tygodniach przeszło.
Najgorsze, że te objawy przypominają o stracie i bólu bo wiemy dlaczego jest to mleko i dlaczego musimy je zwalczać.
Ja jestem już 6 miesięcy po zabiegu i zaczynam starania o kolejną dzidzię.
Pozdrawiam
Agata z aniołkiem VI 2003
Re: Coś nie tak z piersiami po zabiegu
Agatko – imienniczko, trzymam kciuki za Twoje starania!
Na szczescie już mi samo przeszło i obeszło się bez lekarzy i bromergonu.
Pozdrawiam, Agata
Znasz odpowiedź na pytanie: Coś nie tak z piersiami po zabiegu