Cześć Sylwia,
zrobiłam sobie tak, jak radziłaś, kąpiel. Przypomniałam sobie, że jakiś czas temu nabyłam w drogerii taką saszetkę z czymś, co się wsypuje do kąpieli i ma to mieć działanie odprężające. Myślę, że to było cosik ze skrzypem, przynajmniej po zapachu. Tak mnie rozluźniło, że się o mało, co nie osunęłam w wannie:-))
A jaka się śmieszna piana zrobiła, przez chwilkę myślałam, że wypłynie mi na całą podłogę w łazience. Tak, że wyszłam z kąpieli w pogodnym nastroju, dzięki za radę.
Ja też w miarę możliwości służę radą.
Papatek.
2 odpowiedzi na pytanie: Do Cindy.
Re: Do Cindy.
Baaaaardzo się cieszę, że poprawił Ci się nastrój :-)))))
Kiedy ja mam doła właśnie tak robię i zazwyczaj pomaga, a jeśli nie to mam jeszcze pod ręką kilka ciekawych wypróbowanych opcji, tak w razie czego 😉
Dzieki serdeczne za chęć pomocy, jeśli będę w potrzebie, na pewno skorzystam :-).
Pozdrawiam.
SYLWIA ZAWSZE UŚMIECHNIĘTA STARAJĄCA SIĘ
Re: Do Cindy.
Kochanie! Trzymam kciuki w wiadomej sprawie. Oby, oby!
Dawaj znać, co i jak, ok?
Czy Urosept to to jest takie coś, co się rozpuszcza w wodzie wyciskając z tubki??
Znasz odpowiedź na pytanie: Do Cindy.