Piszę po raz pierwszy, ale podgładam / czytam już od jakiegoś czasu…
Ale mam dziś doła, kolejny raz zaczął się okres kiedy już uwierzyłam, że nie nadejdzie. mam za sobą i poronienie i badania i ponad pół roczne starania i nic…
tym razem miało być inaczej, pare dni temu zbudził mnie nad ranem sen (zwyczajowo nic mi sie nie śni) zobaczyłam zdjęcie z USG, a na nim główkę dziecka, pomysłałam “kurcze, ale byłoby fajnie”, potem pare dni później w sklepie miałam zawroty głowy (normalnie nie mam, bo silna ze mnie babka, “marnie” wygladam, ale power mam za dwie), takie same zawroty głowy miałam kiedy byłam całe 6 tygodni w ciąży, no to sobie wyobrażacie, juz byłam pewna, ze sie udało, zaczęłam na siebie uważać, głaskać się po brzuchu i marzyć…kurcze…
idę do domu, bo tu wszyscy siedza i nawet sobie nie można popłakać…spiję się, może pomoże
mam 34 lata, wysokie przeciwciała kardiolipidowe (chyba już wiem czemu wciąż nie mam dzieci – sama je w sobie zabijałam), toxoplazmoze, na niskim poziomie
10 odpowiedzi na pytanie: DOŁEK
Re: DOŁEK
Franek nie spijaj się tylko nos do góry, jak nie może byc już gorzej to tylko może być lepiej.
letka
Re: DOŁEK
Nie no Franek daj spokój z tym piciem…. nie słyszałaś że smutki umią pływać??
Wysokie ciała kardiolipidowe owszem zabijają dzieci ale pod warunkiem, że się z tym nie walczy. Podobnie jest z toxo. Nie piszesz czy masz na niskim poziomie IgM czy IgG…. bo to jest bardzo ważna informacja
Po pierwsze co trzeba ustalić to czy masz dobrego lekarza, pod którego kierunkiem się leczysz bo jeśli masz te przeciwciała to sama niestety z tym nie wygrasz.
Poszukaj sobie jest tu taki wątek Lista Dobrych Ginekologów gdzie wyszukiwałyśmy lekarzy w całej Polsce, tych najlepszych którzy są dobrymi fachowcami i którzy chcą takim jak my pomóc…
Najlepiej napisz Franuś skąd jesteś to poszukamy kogoś godnego zaufania…
Co zaś się tyczy toxo to znam osobiście dwie dziewczyny, które straciły swoje pierwsze ciąże przez toxo a w drugich były pod ścisłą kontrolą lekarzy (jednej to nawet przez całą ciążę to toxo wracało i musiała brać leki) Nie muszę dodawać że obie dziś są mamusiami i to zdrowych brzdąców
Co najważniejsze Franuś nie spuszczać nosa na kwintę i nie myśl sobie że się wymądrzam bo sama się już spodziewam dziecka. Ja też swoje w życiu przeszłam…. o to maleństwo walczyłam ponad 3 lata. Najpierw samotnie a potem tu na forum i zdecydowanie w grupie mamy przewagę
Buziaczki serdeczne i czekam na więcej danych o tobie i twoich choróbkach żebyśmy wiedziały jak można konkretnie pomóc
rrenya & donum Dei
Re: DOŁEK
Dziękuję RRENYu, za dobre słowo!!!!!!!!!
Co do IgM i IgC muszę sprawdzić w domu, bo nie pamiętam. Lekarza mego bardzo lubię i jak sobie czytam niektóre wątki to dochodze do wniosku, że chyba dobry, bo zalecił Accard po wynikach na przeciwciała i powiedział, że jak zajdę to zamieni na heparyne, widze, ze inne dziewczyny z tym problemem też to stosują… powiedział, żebym poszukała na stronach “motyla” dobrego reumatologa i z nim skonsultowała swoje wyniki, bo może się okazać, ze coś mi jest i lepiej to sprawdzic…
jak zaczełam ronic, to od razu wysłał mnie do swojego szpitala i mimo, że nie był na moim oddziale to przychodził, sprawdzał co mi robią, rozmawiał z moim prowadzącym i ze mną, że tak trzeba (chodzi o łyżeczkowanie, którego bardzo sie bałam)…
no dzis mija dokładnie rok od mojej straty i moze dlatego mi tak ciężko
oczywiscie poszukam jego nazwiska na liscie tych dobrych i polecanych
całuje
PS Franek to miało być kiedyś imię dla synka
Re: DOŁEK
babcia mówiła nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło byc gorzej
kochana, moze byc gorzej, ja sie zestarzeję po prostu, albo zeświruje i sprowadzę do domu wszystkie koty z okolicy, wtedy mąż ode mnie odejdzie…
brednie, ale mimo tego, ze wiesz, że po burzy wychodzi słońce czasem zdarza ci sie w to zwatpic
Re: DOŁEK
Na pocieszenie powiem Ci że dla Ciebie też zaświeci slońce. Może zamiast kotów zainteresujcie sie adopcją?
letka
Re: DOŁEK
Franku ja byłam w podobnej sytuacji. Pirewsza ciąża bliźniacza obumarła w 9 tyg.[smutek], później badania i podwyższone przeciwciała kardiolipinowe (acard 1xdziennie) a następnie starania, starania, starania i nic. Teraz z perspektywy czasu wiem, że to była blokada psychiczna, za bardzo chciałam poprostu. Minęło pół roku i na jeden m-c musieliśmy odpuścić sobie bo mąż wyjechał. A po powrocie zaraz w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. Tak bardzo się cieszyłam z powrotu męża, że tak powiem brzydko nie staraliśmy sie spłodzić tylko poprostu kochaliśmy się. A to jest owoc naszej miłości.
Zobaczysz Wam tez się uda tylko więcej luzu !
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: DOŁEK
Pięknie dziękuję 🙂 fajny ten owoc bardzo!!!
Re: DOŁEK
Ja może nie na temat, ale jakbys szukała synowej, to…..
Prześlicznego masz synka 🙂
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: DOŁEK
Wielkie dzięki.
Juleczka też prześliczna i chyba by do siebie pasowali, hihi.
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: DOŁEK
Franuś masz dobrego lekarza, nie przejmuj się jeśli go nie ma na liście dobrych ginekologów. Weź i go tam dopisz. Wiesz wiele dziewczyn chodzi do lekarza i nieraz słono płaci za wizyty a lekarz i tak nie przychodzi poza swoim dyżurem do nich jak są w szpitalu.
Fakt jak się tobą opiekuje kwalifikuje go do wpisania na tą listę
Jeśli przepisał ci akard to znaczy, że leczenie idzie w dobrym kierunku…
Jeśli zaś chodzi o toxo to sprawdź, które Ig masz na jakim poziomie bo może się okazać, że te dobre a to oznacza, że i ty i dziecko jesteście chronieni. Najgorzej jest wtedy gdy w ciąży dochodzi do pierwotnego zakażenia. We wczesnej ciąży dzieciątko zwykle nie ma szans, a jeśli zakażenie następuje w późniejszej to rodzi się z dużymi wadami
Ja np chociaż całe życie mieszkam z kotami, jem z nimi, śpię to nigdy toxo nie przeszłam i teraz muszę bardzo uważać na wszystko co robię, a jeszcze bardziej na to co jem….
Pozdrawiam serdecznie
rrenya & donum Dei
ps. A imię jeszcze ci się przyda
Znasz odpowiedź na pytanie: DOŁEK