Dziewczyny pomóżcie!

Pomóżcie mi, bo nie wiem co mam począć, jestem u kresu wytrzymałości. Jestem mamą karmiącą piersią, moja Hania ma 1,5 miesiąca i już 4- tydzień płacze. Podobno ma kolki. Moja dieta to: kurczak gotowany, kopytka, kasza jęczmienna, marchewka gotowana,makaron,ryż, piję HIPP wspomagający laktację i poprawiający trawienie 2 razy dziennie, landrynki i herbatniki, chleb z masłem lub z wędliną drobiową, dżemem. Mała przeraźliwie płacze mimo, że daję jej DEBRIDAT 3 razy dziennie po 2ml (z przepisu lek.) Płacze strasznie, byliśmy nawet u laryngologa i wykluczył uszy, pediatra uważa, że jest zdrowa. CZY WASZE DZIECI TEŻ MIAŁY TAK SILNE KOLKI, ŻE ŻADEN LEK NIE POMAGAŁ?
MOŻE Z NIĄ JEST COŚ NIE TAK I KTÓRAŚ Z WAS MIAŁA TO SAMO, MOŻE MI PODPOWIE? Chcemy małej porobić badania krwi i moczu, bo naprawdę nie wiemy co począć. Ja jestem podłamana, bo winię siebie za jej ból, bo może coś jem nie takiego. Nie jem w ogóle nabiału,żadnych wymysłów. Może któraś z Was wie gdzie iść po pomoc.Hania popłakuje rano troszeczkę a wieczorem między 16.00 a 20.00, czasem 2 godz. a czasem godzinę. Po 20.00 następuje cisza, po płaczu jest tak zmęczona, że zasypia odrazu. Całą noc przesypia, ale w nocy po godz. 2.00 zaczyna jeczeć jakby kupki nie mogła zrobić. I to nas denerwuje również. Czy Wasze dzieci miały to samo?

11 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny pomóżcie!

  1. Re: Dziewczyny pomóżcie!

    Moja Julcia darła się od rana do wieczora, czasem po 4-6 godzin prawie do 3 m-cy, żadne leki i masaże nie skutkowały… pomagało jedynie noszenie i kołysanie na rękach w pozycji “żabki”, no i spanie u mnie na brzuszku (brzuszek do brzuszka). Na szczęście noce miałyśmy spokojne, no może 2-3 były zarwane. Zmiana diety niewiele pomogła, więc powróciłam do jedzenie wszystkiego, gorzej nie było, a moje menu było bardziej urozmaicone. Życzę Ci cierpliwości i wytrwałości… kolki same przejdą jak ręką odjął, a Ty nie będziesz mogła uwierzyć, że Twoje dziecko jest takie pogodne, spokojne i szczęśliwe.

    Asia i Julia (6.5 m-ca)

    • Re: Dziewczyny pomóżcie!

      Moja Oliwia też miała mega kolki,które dały o sobie znać jeszcze w szpitalu. Po przyjściu do domu prawie każdą noc mieliśmy nie przespaną,trzeba było ją nosić i kołysać bo płakała rozpaczliwie,w dzień było troszkę lepiej. Nie skutkowały żadne leki,choć i tak najlepszy był Debridat ale tylko jedna butelka,następna już nie działała.A gdy wrzeszczała już strasznie to pomagała suszarka ale też na chwilkę.Jeśli chcesz mieć pewność że to kolki to wybierzcie się z malutką na USG brzuszka,my byliśmy i wyszło że Oliwia miała bardzo dużą ilość gazów. Teraz skończyła już 3 miesiące i kolki zdarzają się sporadycznie,więc musisz po prostu przeczekać ten okres a na pewno niedługo wszystko będzie ok.
      pozdrawiamy:
      Dagmara i Oliwia

      • Re: Dziewczyny pomóżcie!

        U mojego synka kolki nie byly tak silne. Głównie wzdęcia przy piciu butelki, bek pod wieczór, ale równiez jak u ciebie w nocy były takie wzdęcia brzucha i postękiwania jak na kupę. Leki nie pomagały pediatra przepisał lek robiony jak (woda) w skład którego wchodziła papaweryna do podawania rano i wieczorem. Pomogło bardzo. Dziś kolki mamy za sobą. Słyszałam również o skutecznym leczeniu homeopatycznym.

        • Re: Dziewczyny pomóżcie!

          Moja Asiulka nigdy nie miała kolek, dlatego tzrymam kciuki za wytrwałość. Jestem z tobą. Ola.

          • Re: Dziewczyny pomóżcie!

            Szymon za chwile skonczy pierwszy miesiac, ma mega kolki, ryczy caly dzien z przerwami. Wyeliminowalismy na razie wit. D. Troche pomoglo. Jem podobnie to co Ty. Szymon jest tak zdenerwowany i zmeczony tymi wyciami, ze b. trudno przystwic go do piersi, co mnie doprowadza do rozpaczy. Najdlusze placze to 6 godz z przerwa na kapiel i 2 karmienia. Oprocz tego po kazdym karmieniu czasem natychmiast, czasami 1 lub 2 godz. po. Podaje mu Infacol, seb simplex i herbatki hippa. Masuje brzuszek, klade na brzuszku lub lewym boku, wlaczam suszarke ale tak naprawde w momencie ataku nic nie pomaga. Tez jestem tym podlamana, powtarzam sobie tylko ze to kiedys minie, a on nie bedzie pamietal swojego bolu i placzu.

            Dorotka i Szymon wiszacy u cyca

            • Re: Dziewczyny pomóżcie!

              Dziś już wiem, że to na pewno kolki, bo byliśmy u chirurga dziecięcego. Dał nam DEBRIDAT i LUMINAL, ale nie pomaga. Mamy wizytę ponowną w poniedziałek, bo ma przepisać nam krople robione, gdy dane leki zawiodą. Czekam z utęsknieniem na poniedziałek, bo mała płacze już w ciągu dnia: je, śpi i ma kolki i tak w kółko. To straszne. Dziękuję Wam za wsparcie i porady, podniosłyście mnie na duchu i bardzo wasze słowa mi pomagają.
              ULA i HANIA (2-mies)

              • Re: Dziewczyny pomóżcie!

                Czesc,
                moj Szymon (18.09.02) mial kolki do niedawna i nic nie pomagalo. Ostatnio okazalo sie ze jest alergikiem a poza tym ma infekcje ukladu moczowego. Sprobuj wykluczyc z diety wszystkie mleczne zeczy, lacznie ze slodyczami. Powinno pomoc. Niestety u mnie nie podzialalo. Debridat byl skuteczny tylko przerz jakis czas. Karmilam piersia 4,5 m-ca. Teraz maly prawie nie dostaje mleka, a dodatkowo dostal nutramigen. Moge Ci tylko zyczyc wytrwalosci i cierpliwosci. trzymam kciuki bzyku i szymon

                • Re: Dziewczyny pomóżcie!

                  Moe to dziwnie zabrzmi ale moja siostra uslyszala od pediatry aby odstawic herbatke hippa dla matek karmiacych i herbatki z kopru kiedy jej synek mial kolki. Podobno koper powoduje ze gazy sa lepiej wydawalane,ale u nie ktorych dzieci moze powodowac wzdecia

                  Nelly i Hubert:)

                  • Re: Dziewczyny pomóżcie! – dobra rada

                    Witam cię Ulo i mała Haniu.
                    Jestem mamą osmiomiesięcznego bobasa o imieniu Tomek i podobnie jak Ty i wiele innych mam miałam problemy z kolką u mojego synka. Zaczęły się one już w szpitalu choć położne naśmiewały się ze mnie i mojej mamy, że noworodek nie może mieć kolek. Niech się to nazywa jak chce ale mój synek płakał (wrzeszczał), prężył się i nic nie pomagało. Gdy już położne miały dość jego płaczu albo gdy stanowczo poprosiłam o pomoc wtedy brały go do siebie i po pewnym czasie przynosiły go już spokojnego. Ja tak nie umiałam, aż pewnego razu udało mi się podejrzeć co one mu robią, że robi sie spokojny. Gdy tak płakał rozbierały go z pampersa i sterylną rurkę od kroplówek wkładały w odbyt mojego dziecka. Po takim zabiegu uspokajał się. Później potwierdziło się to z radami moich znajomych którzy przeżywali katusze ze swoją córką. Choć żaden pediatra tego nie zaleci to znajomy lekarz podpowiedział im, żeby kupić wentylki do roweru (śmieszne co?) i nasmarowaną oliwką końcówke wkładać dziecku w odbyt ok. 1-1,5cm aż poczuje się że mięśnie się rozluźniają i wtedy nadmiar zgromadzonych gazów uchodzi jak z balonika. Termometr nie jest najlepszy do takich zabiegów bo nie ma otworka w środku. Mój mąż od razu kupił paczkę wentylków, zanim jeszcze wróciliśmy ze szpitala, i gdy tylko mały (już w domu) zaczynał płakać od razu stosowaliśmy “wentylek” i pomagało ja ręką odjął. Może to dziwne co piszę ale uwierzcie że był to jedyny skuteczny sposób aby mu pomóc. Nie raz było słychać jak powietrze uchodzi z tego małego brzuszka. Teraz podpowiadam wszystki moim przyjaciołom aby próbowali użyć “wentylka”. Tobie i innym mamom także polecam. Byłam także u lekarza z synkiem, który także powiedział mi to co mówią inni, że kolki trzeba przeczekać. Ale jak tu czekać jak dziecko tak strasznie płacze a ja znim. Na szczęście powiedział mi także aby kupić i podawać dziecku GripeWater (woda koperkowa – nie herbatka!) i Esputicon – kropelki (dostępne w aptekach). I dopóki mały nie skończył czterech miesięcy podawałam mu te preparaty jednocześnie. Wodę koperkową podawałam codziennie kilka razy ale także w sytuacjach doraźnych gdy mały zaczynał płakać a Esputicon po dwie krople dziennie. I to pomagało. Co do tych preparatów możesz zasięgnąć opini lekarza natomiast “wentylek” po prostu zastosuj i nie czekaj!
                    Na pewno przyniesie ulgę twojej córeczce. Aha, lekarz podpowiedział mi także aby masować dziecku brzuszek ruchami okrężnymi zgodnie ze wskazówkami zegara ale nie tylko skórę tylko tak jakby chciało się przesuwać jelitka, czyli mocno naciskając (on tak naciskał że czuć było dziecka kręgosłup) i dodatkowo nosić dziecko przewieszonego przez ramię tak aby jego brzuszek znajdował się na ramieniu a główka zwisała na plecach. Tak też robiłam i faktycznie pomagało. Mam nadzieje że te informacje pomogą Tobie lub innym mamom które mają takie problemy ze swoimi dziećmi. Bo najgorzej jest patrzeć jak twoje dziecko zanosi sie od płaczu i nie móc nic zrobić.
                    Jeśli będziesz miała dodatkowe pytania to wyślij e-maila lub zapytaj na forum.
                    Pozdrawiam i życzę powodzenia.
                    Asia i Tomuś (8 m-cy)

                    • Re: Dziewczyny pomóżcie!

                      Moja Izunia też miała takie kolki. Też pisała tu na forum o naszych problemach – nasza córcia nie mogła zasnąć i tak męczyliśmy się do 12 w nocy.
                      Pomogło stosowanie Esputikonu po 2 kropelki ale dopiero po kilku dniach. Zupełnie odstawiłam mleko i jogurty….
                      Twoja dieta jest lekko strawna i nie obwiniaj się i te dolegliwości. Twoje samopoczucie też wpływa na zachowanie Hani. Pij sobie napar z kopru (to przenika do mleka) i melisę – to uspokio Ciebie i małą. Po tym będziecie obie oddawać gazy 😉 ale mała lepiej się poczuje…
                      Jak widzisz to problem wielu z nas……. nie martw się

                      Rene i Iza (5miesięcy)

                      • Re: Dziewczyny pomóżcie!

                        Przede wszystkim odstaw herbatki i podawaj tylko czysta wodę. Ja wpadłam na to ze mój synek cierpi właśnie po tych cholernych herbatkach dopiero gdy miał 2 mies.. Poza tym w czasie kolki układaj na brzuchu(najlepiej na swoich rękach) i masuj plecki. Czasem pomagało gdy leżał na pleckach, przyciągnięcie nóżek do brzuszka, a dobry efekt daje też zamoczenie malucha w dosyć mocno ciepłej wodzie i rozmasowanie brzuszka, potem na leżąco też nóżki w górze. Pomogła też 1-2 porcje bebiko omneo1-na kolki, brzuszki i zaparcia.Daj znać jak Wam poszło
                        Małgosia i Mikołaj(5.12.2002)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny pomóżcie!

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general