Forum: Oczekując na dziecko
główką do góry!
jestem na początku 39 tygodnia ciąży; dzidzius ułożony jest główką do góry; obawiam się, że już nieuchronnie czeka mnie cesarskie cięcie; czy ktoś jest w podobnej sytuacji; może któraś zna jakieś pocieszające historie?
3 odpowiedzi na pytanie: główką do góry!
Re: główką do góry!
bobi już trudno, będzie co ma być, ale na pocieszenie napiszę Ci, że czytałam sporo opisów porodów, kiedy dzidziolki fiknęły koziołka tuż przed porodem.
Też bym nie chciała cc, a mój dzidziuś też źle jest ułożony. Może się jeszcze przekręci, a może nie, ale ja na to wpływu nie mam i staram się pogodzić z sytuacją jakkolwiek się skończy.
Re: główką do góry!
Hej
2 dni temu wyszłam ze szpitala i była tam dziewczyna która miała podobnie i urodziła bez komplikacji. Dziecko było ułozone posladkowo z tym ze było dosc małe (2500g) i tez sie obawiała cesarki ale sie udało.
Powodzenia
Magda
Re: główką do góry!
A ja sobie właśnie pomyślałam, że pocieszające jest to, że mamy w dzisiejszych czasach coś takiego jak cesarskie cięcie! I że jest to bezpieczny dla matki i dziecka zabieg i wszystko się kończy dobrze… A pomyślcie jak było jeszcze parę wieków temu – gdy dziecko jakoś nie tak się ułożyło, to oznaczało praktycznie śmierć matki lub dziecka, lub obojga :((
Tak więc Bobi uszy do góry, jakkolwiek Twój dzidziuś się nie ułoży, wszystko będzie dobrze i wkrótce będziesz szczęśliwą mamą 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: główką do góry!