Na prośbę AniM zaczynam nowy watek, bo tamten byl milowy…
Jeszcze czekam i czekam i doczekać sie nie moge…
Co prawda wczoraj i dzisiaj już trochę ochlonęlam, ale nie do konca.
Iwonko, czy z Twojego doswiadczenia, już okres by się pojawil gdyby nie bylo ciazy.
Pisane informacje, ktore posiadam sa jakies sprzeczne, jedna mowi, ze Progesteron moze powstrzymac okres, a drugia, ze nawet jak sie dostanie okres to nie nalezy sie przejmowac,bo jeszcze moze sie okazac, ze sie jest w ciazy…
Dziwnie sie czuje, bo nie mam tego przeczucia….ze jestem w ciazy. Czy mailabym juz jakies objawy???? Dzisiaj jest 10 dni po transferze…
Jak do Was nie napiszę w srodę to wybaczcie, będę pewnie gdzieś w jakimś kącie plakac…jeżeli się uda… No to nie wiem jeszcze co zrobię, ale napewno coś dobrego :).
Juz teraz chyba bedzie z gorki….
Bardzo bym sie chciala dowiedziec jak tam wszystkie probujące – napiszcie :-))
Zosia
36 odpowiedzi na pytanie: IVF – Już po! Straszne czekanie…
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
Zosia, nie martw sie na zapas… Bedzie dobrze. Ja jestem 9 dni po owulacji choc TCOYF pokazuje, ze 10. Jesli nie przyjdzie okres to w piatek jade do kliniki na pobranie krwi. Ja rowniez nie czuje sie, zebym zaciazyla ale wszystko sie okaze juz niedlugo. Co do progesteronu to moze powstrzymac okres ale jak sama wiesz ciaza tez ;))). W srode bedziesz testowac sposobem “sikam na test” czy bedzisz robic bete??? Trzymajcie sie dziewczyny mocno a ty Zosienko szczegolnie!
Buziaczki
Kingunia
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
Zosiu będzie wszystko dobrze. Myśl pozytywnie i nie trać nadziei. Ja jestem już po wszystkim i jak mówi moja mama nie wolno tracić nadziei, w przyszłym roku spróbuję jeszcze raz.
Trzymaj się. Maja 23
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
Zosiu
dobrze ze sie odezwalas bo sie lekko niepokoilam.
Nie chce ci mowic ze bedzie dobrze, ale pamietaj trzymam kciuki za Wasz sukces.
Ja robie dzis kolejne badania hormonalne – wszystkie dotychczasowe (moje i meza) sa dobre. Pije syrop Robitussin, ale jakiej drastycznej zmiany po nim nie zauwazylam. Dzis 12dc.
Trzymaj sie cieplo
ania m
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
zosienko kochana trzymam kciuki za 2 krechy calym serduchem jestem z toba teraz dbaj o siebie i wypoczywaj a co do progesteronu to wiem po sobie jak zaszlam w ciaze nie dostalam okresu a teraz go biore i zawsze pod koniec cyklu wtedy kiedy ma sie pojawic miesiaczka nie krwawie ale brudze wtedy wiem ze nic z tego ja 5 grudnia mam laparoskopie calusy mala
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
Witaj Zosiu,
Ja jestem dopiero trzeci dzień po transferze. Z tego co mówił mój lekarz to po 6-7 dniach może wystąpić krwawienie, ale nie musi ono oznaczać miesiączki tylko np. to, że jajeczko właśnie się zagnieżdża….. Dobrze wiem jak trudno jest czekać i zająć myśli czymkolwiek innym. Ja obiecałam sobie, że tym razem wytrzymam te 14 dni i dopiero będę się testować. Chyba, że wcześniej moje złudzenia prysną…..
Życzę Ci wspaniałych dwóch krech !!!
Mini
Re: IVF – Już po! Co slychac Zosiu?
Kotku, co slychac? Jak sie czujesz? Nie martw sie i odezwij sie.
Trzymam kciuki
Iwo_nka
Edited by iwo_nka on 2001/11/21 10:31.
Re: IVF – Już po! Co slychac Zosiu?
Iwonko,
Jeszcze nie wiadomo, wlasnie wrocilam z badania krwii i maja do mnie dzwonic dzisiaj po poludniu z wynikiem. Wychodze teraz w swiat, bo nie moge siedziec w domu i czekac – bede dzisiaj chyba caly dzien robiala zakupy, dalam szpitalowi moja komorke…
Chyba bylby to cud, bo niestety czuje sie bardzo przedokresowo..uprzedzono mnie ze czasami nie wiadomo i bede musiala przyjsc za tydzien na badanie krwii.. No tego byloby juz za duzo…..
Ale na razie sie jeszcze trzymam, i nawet spalam dzisiaj w nocy, napisze oczywiscie natychmiast jak bede wiedziala…..:)
Caluje mocno,
Zosia
Re: IVF – Już po! Co slychac Zosiu?
Zosienko, zakupy to to co kobiety zawsze podnosi na duchu ;-)))
Nie martw sie ze czujesz sie jak przed miesiaczka, to naprawde nic nie przekresla!!!! Zreszta jesli nigdy nie bylas w ciazy to skad masz wiedziec jak bys sie czula gdybys byla??? ;-)))
Pamietaj tez ze masz za soba duza dawke hormonow, one tez moga zmienic Twoje samopopoczucie.
Postaraj sie wyluzowac, ja ciagle trzymam za Ciebie kciuki!!!
Iwo_nka
Re: IVF – Już po! Nie udalo sie…
Niestety nie udalo sie….. Musze sie teraz isc wyplakac i…wroce do Forum. Chyba nie bardzo chce teraz o tym rozmawiac, ale wiem ze pare osob czeka na odpowiedz, wiec pisze…
Uwaga tylko !!! To, ze mnie sie nie udalo nie znaczy, ze kazdej jednej z Was nie uda sie nawet za pierwszym razem, kazdy jest naprawde inny (ogolnie ) a jezeli o nasze problemy chodzi, to jeszcze bardziej,
Przynajmniej jedno jest doswiadczenie i ulga. Nie musze juz czekac. Wiem, ze nic z tego…do nastepnej proby!!!
Teraz ja trzymam za was kciuki !!!
Zosia
Re: IVF – Już po! Nie udalo sie…
Jest mi bardzo przykro ale Zosiu, jestes naprawde dzielna!!!! Cos mi sie wydaje ze los trafil na godnego siebie zawodnika – Twoj upor BARDZO mi sie podoba ;-))))
Tak trzymaj, mam nadzieje ze szybko powrocisz do forum, jestes tu potrzebna, Ty i Twoj optymizm.
Trzymaj sie cieplutko, sciskam Cie mocno, odezwij sie jak juz dojdziesz do siebie.
Iwo_nka
Re: IVF – Już po! Nie udalo sie…
cześć zosiu, jestem tu nowa. przykro mi z powodu tego, że jeszcze nie tym razem. ja jestem przed. tzn w przyszłym tygodniu mam transfer (jeśli urosną pęcherzyki, bo narazie po metrodynie trzeci dzień lekarz się zmartwił – a może tak mi się zdawało?) “przeszłam” przez twoje oczekiwanie internetowo, tzn czytałam i obserwowałam, wiem, że mnie czeka to samo ale dzięki tobie wiem jak się będę czuła. to mój pierwszy raz, boję się strasznie wszystkiego…. pozdrawiam cię, trzymaj się ciepło
Re: IVF – Już po! Straszne czekanie…
cześć “mini”. jestem tu nowa, w przyszłym tygodniu mam transfer. jak się czujesz? czy jestes w stanie choć na chwilę o tym zapomnieć? to oczekiwanie dopiero przede mną. jak strasznie boję się tego wszystkiego i jak bardzo potrzebuję się wygadać – to się nie mieści w głowie. trzymam za Ciebie kciuki i Twoje przyszłe maleństwo. pozdrawiam Cię ciepło
Będzie dobrze…..
Witaj Iwosiu, ja też od dłuższego czasu śledzę losy dziewczyn, ale dopiero niedawno zdecydowałam się coś napisać. Dobrze znam emocje, które towarzyszą IVF: strach, zagubienie i ta niewyobrażalna nadzieja, że jednak tym razem musi być dobrze. Jednocześnie nie ma gdzie upuścić pary, z kim pogadać, bo przecież nie z innymi ludźmi, którzy siedzą w poczekalni czy z koleżankami, którym wszystko w tych sprawach idzie świetnie. Jeśli chcesz więcej prywatności – napisz do mnie prywatnie, chętnie z Tobą pokoresponduję, podzielę się z Tobą moimi emocjami. Pisz na adres [email][email protected][/email]
do Iwosi i Mini
dziewczyny, uszy do góry. Czytałyście statystyki in vitro. Ponad 30% ( ogólnie mówię). Uda się jak nie za pierwszym, to za kolejnym razem. M
Re: IVF – Już po!
Iwonko,
Troche czuje sie jak zdrajca, ze opuscilam Forum, bo Ty tak jak inne dziewczyny podtrzymywalas mnie na duchu, a ja znikam jak jestem potrzebna… Pomalu wracam do siebie, chociaz fizycznie czuje sie troche wyczerpana (a moze to emocjonalnie, a nie fizycznie). Poza tym nie wiem czy to normalne (moze EwaP wie, albo ktos??), ale dostalam okres, ktory jest bardzo bolesny i trwa i trwa i co chwila przypomina mi o tym co sie mialo wydarzyc, a nie wydarzylo….
Co prwda nie pisalam, ale zagladalam tu czasem ;-), chyba jeszcze potrzbuje pare dni zeby wydobrzec..
Iwonko, czy wszystko idzie zgodnie z planem u Ciebie, nadal zaczynasz 1-go grudnia??
Pozdrawiam cieplutko,
Zosia
Re: IVF – Już po!
Zosieńko,
Z tym okresem to normalne, ja też się wystraszyłam za pierwszym razem, a był tak obfity, że bałam się zasnąć w nocy, żeby coś się nie stało i na dodatek trwał i trwał, ale potem wszystko wróciło do normy. Za drugim razem już byłam nastawiona jak to jest i przyjęłam to ze spokojem. Szkoda tylko, że lekarze o tym nie uprzedzają i musimy informować się same.
Całuski i głowa do góry,
Ewa
Re: IVF – Już po!
Ewo kochana,
Dzieki ze mi odpowiedzialas tak szybko, rzeczywiscie NIKT mnie o tym nie uprzedzil i nawet moje madre ksiazki nie wspominaja ani slowem o tym co po….oczywiscie oprocz zdania, ze trzeba sie umowic na nastepna wizyte, zeby ocenic sytuacje (a propos natstepna wizyta byla mozliwa w polowie stycznia – to bardzo dlugo!).
Tez sie niezle wystraszylam, ze jest cos nie tak… Przynajmniej jest dowod ze na Forum mozna dowiedziec sie czegos czego (jeszcze!) nie ma w zadnych ksiazkach ;-)).
Niech wezma to pod uwage Ci co takie ksiazki planuja, prosze!!!
Dzieki, ze mnie uspokoilas, nawet nie pytam o uczucie wyczerpania, bo to chyba 100% normalne!!!
Zosia
Re: IVF – Już po!
Zosiu, nie jestes zdrajca!!!! Nawet tak nie mysl. Jestes wspaniala dziewczyna, dzielna, uparta. Nie bede pisac ze rozumiem co czujesz, nie czuje sie do tego upowazniona, jeszcze nigdy nie przeszlam przez cos takiego. Chcialam Ci tylko podziekowac ze caly czas bylas na forum i ze potrafilas podzielic sie swoimi doswiadczeniami przed tymi, ktore dopiero czekaja. Mam nadzieje ze czas pozwoli pogodzic Ci sie z doswiadczeniem jakie masz, lecz ze nie oslabi zapalu, jaki posiadasz.
Nie wiem czy czytalas na forum gazety o ziolach ojca Klimuszki? Podobno sa gorzkie ale podobno moga pomoc. Zajrzyj do watku ziola???? ;-)))
Caluski
iwo_nka
Re: IVF – Już po!
A u mnie (po IVF) okres był wyjątkowo skąpy i trwa i trwa, no właśnie mam 15 dzień cyklu i jeszcze lekko plamię, co jest?! Słyszłayście o czymś takim? Zburzenia hormonalne czy jak?!
Re: IVF – Już po!
Ja też po in vitro miałam bardzo bardzo obfity i bolesny okres. Nigdy wcześniej nie miałam takiego. Póżniej jeszcze dosyć długo miałam plamienie. Chyba to jest normalne po tych wszystkich hormonach.
Znasz odpowiedź na pytanie: IVF – Już po! Straszne czekanie…