Jeżycjada

Przyznam się Wam szczerze, że (choć może wiek nie ku temu) uwielbiam Malgosię Musierowicz 🙂
Za ciepło, mądrość życiową i ideały, których tak nam brak w życiu codziennym…
Zawsze, kiedy świat wydaje mi się głupi i ponury,
sięgam do jej serii, znam już na pamięć 🙂
I choć wiem, że takich ludzi jak jej bohaterowie to chyba nie ma, jakoś mi cieplej na duszy 🙂
Wiem, wiem, sentymentalna jestem okropnie, ale może ktoś jeszcze jest fanem Borejków?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jeżycjada

  1. Re: Jeżycjada

    W odpowiedzi na:


    A z ulubionych to chyba Brulion Bebe B.
    Zresztą w każdej części mam ulubiony kawałek….


    Moja ulubiona to “Opium w rosole”. Ostatnio ponownie zaczarowała mnie “Kalamburka”

    A kamienica na Roosevelta 5 istnieje

    Jola, Alicja (22.12.99) i Szymonek (27.01.05)

    • Re: Jeżycjada

      jestem, jestem 🙂
      czarnej polewki nie czytałąm jeszcze :/ nieśmiało coś sugeruję Mikołajowi żeby się postarał, ale jakiś oporny jest 😉
      jak byłam w Poznaniu to ciągnęłam Marcina na Rooswelta, żeby zobaczyć czy ta kamienica jest (była!), a Marcin był zły, bo musiał dźwigać mój plecak i było zimno 😉

      • Re: Jeżycjada

        Ja tez uwielbiam jej książki, nie wiem ile razy czytałam Ide sierpniowa, Kwiat Kalafiora czy Kłamczuchę. Mój mąż się ze mnie podsmiewuje, ze czytam ksiązki dla dzieci, ale ja je po prostu lubie!
        Pozdrawiam wszystkie fanki Musierowiczki;)

        Sonia 03.07.03 i Styczniowa Dama

        • Re: Jeżycjada

          Jestem fanką Jeżycjady – książki Musierowiczowej podczytuję od 12 lat. Moja ulubiona część to “Szósta klepka”. Gdy mam zly nastrój to jest to druga (zaraz po “Bridget Jones”) książka, którą poprawiam sobie humor. Moja mama także zaczytywała się w tych książkach – więc jak byłyśmy razem w Poznaniu to nie mogłyśmy sobie odmówić odnalezienia “domu z wieżyczką” I był !

          Monika

          • Re: Jeżycjada

            I mieszkają tam Borejkowie?

            rrenya z Nuteczką

            • Re: Jeżycjada

              Zupełnie coś innego miałam na myśli i kompletnie nie pasuje do tego porównanie z tym, co przypisuje się Harry’emu.
              Nie jest to doszukiwanie się drugiego dna, tylko realne spojrzenie – znajdę linka, to wstawię, żeby niepotrzebnie nie opisywać, bo dużo by mówić…
              A na początek powiem tylko, że pani M. np. mówiże nigdy nie poruszy tego czy innego tematu w swoich książkach. Uwża, że niektore problemy są zbyt marne dla jej cudownego świata. A kto w książkach jej może byc bohaterem pozytywnym? Tylko i wyłącznie miłośnik literatury ;P segregacja 😉
              Natomiast to, że w rodzinie panuje ciepło… kłóci się z tym fakt, ze chyba w każdym tomie pełno osób wyalienowanych, nierozumianych, w gruncie rzeczy samotnych w tej niby ciepłej rodzinie.

              To jest, ciepło, owszem, ale takie jakieś…

              • Re: Jeżycjada

                a ja swojemu czytam kawałki a całość zawsze w najdrobniejszych szczegółach opowiadam

                rrenya z Nuteczką

                • Re: Jeżycjada

                  Oj Marchewkowa coś kiepski ten twój Mikołaj a może ty w tym roku niegrzeczna byłaś..
                  Mój bez oporów biegnie zawsze do księgarni, cieszy się, że prezent ma już z głowy

                  rrenya z Nutką

                  • Re: Jeżycjada

                    Lea a kto tam jest najczęściej wyalienowany? Nastolatek… oni są zawsze wyalienowani

                    rrenya z Nuteczką

                    • Re: Jeżycjada

                      No niestety nie mieszkają
                      Ale czytałam kiedyś wywiad z rodziną, która mieszka na Roosevelta 5. Opowiadali jak nachodzą ich tabuny wielbicieli “Jeżycjady”, tylko po to aby sie przekonać na własne oczy, czy ci Borejkowie istnieją, czy tez nie

                      • Re: Jeżycjada

                        Wstaw linka koniecznie, poczytamy 🙂
                        A że świat u niej cudowny…cóż, to przecież fikcja literacka, jakby nie było, a ja lubię się w tej cudowności znaleźć choć na chwilę 🙂

                        • Re: Jeżycjada

                          Wiesz, tylko żeby nie bylo, ze ja nie doceniam tego ciepełka. Książki są wyjątkowe w swym rodzaju i uwazam je, za bardzo pozytywne zjawisko, a sama dyskusja o innym spojrzeniu na Jezycjade przypomniala mi sie jako ciekawostka. Choc po czesci zgadzam sie z tym spojrzeniem.

                          Dyskusje prowadzili fani Jezycjady, wiec wydaje mi sie obiektywna (nie jest to najezdzanie na Borejkow a la ataki na HP) i naprawde interesujaca dla milosnikow pisarstwa MM.

                          [Zobacz stronę]

                          • Re: Jeżycjada

                            Nie zawsze

                            Poza tym wyalienowanie a fakt, ze nie ma kto pogadac o problemie (a tak bywa) – to jest roznica 😉
                            Wkleilam wyzej linka do dyskusji, o ktorej wspominalam.

                            • Re: Jeżycjada

                              Oj faktycznie była dyskusja 🙂
                              Ja jakoś nigdy tak dogłębnie nie analizowałam borejkowskiego świata 🙂
                              Dobrze mi tam było i tyle, a po przejrzeniu tej dyskusji stwierdziłam, że wszystkie zarzuty po adresem Borejków są tylko na ich korzyść, bo trochę ich urealniają i sprowadzją na ziemię 🙂
                              Jak widać nie są wcale idealni, a ja lubię ich jeszcze bardziej :))
                              Ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat 🙂

                              • Re: Jeżycjada

                                JA JA JA!!!!!!:)
                                A moja ulubiona książka z tej serii to ” Ida sierpniowa”. Nie muszę dodawać, że utożsamiam się z Idą?;)


                                i lipcowy dzidziol

                                • Re: Jeżycjada

                                  W odpowiedzi na:


                                  Natomiast to, że w rodzinie panuje ciepło… kłóci się z tym fakt, ze chyba w każdym tomie pełno osób wyalienowanych, nierozumianych, w gruncie rzeczy samotnych w tej niby ciepłej rodzinie.

                                  To jest, ciepło, owszem, ale takie jakieś…


                                  Jak to wżyciu, Lea;)

                                  Nigdy nie czytałam tych książek “pod kątem ciepła rodzinnego”. Raczej właśnie pociągały mnie przez te niektóre połamane postacie. Mało tam raczej idylli, nie sądzisz? i to jest ok.


                                  i lipcowy dzidziol

                                  • Re: Jeżycjada

                                    Ladnie napisalas o tym urealnieniu bohaterow 🙂

                                    • Re: Jeżycjada

                                      Bede oryginalna – nie przeczytalam ani jednej ksiazki tej autorki

                                      A po czym kojarzę tą rodzinę, to Kwiat Kalafiora, film, ktory widzialam kilkakrotnie. I znowu obejrze jesli beda kiedys w tv powtarzac 🙂

                                      • Re: Jeżycjada

                                        Ja, ja, ja!! !! jestem w trakcie czytania “Czarnej polewki” – jak zwykle z wypiekami na twarzy jak wtedy gdy miałam naście lat…
                                        MEKSYK!! Jak zwykle

                                        Szym

                                        • Re: Jeżycjada

                                          Ja jestem fanka od wielu lat. Pierwsza ksiazke (“Klamczuche”) przeczytalam gdy mialam kilka lat, moze troche wiecej. Nalezala do mojej starszej siostry, ktora nie chciala mi jej pozyczyc (jako “nie dla dzieci” ;)) ), wiec w tajemnicy podkradalam ja i z wypiekami czytalam schowana w ubikacji. 😉
                                          Obecnie mam wszystkie tomy “Jezycjady”, ale te starsze jakos wole…

                                          mama majowego synka ’05

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jeżycjada

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general