obejrzałam to: [Zobacz stronę]
i tak sobie pomyślałam 😮 ze może właśnie zamiast mleka proszkowego mogłabym podawać małemu mleko krowie
mieszkam na wsi i miałabym dostęp do “dobrego” i czystego mleka
co sądziecie? czy to raczej zły pomysł?
jest tu ktoś kto podaje dzieciom takie mleko?
52 odpowiedzi na pytanie: krowie mleko
“Zwykłe mleko krowie jest absolutnie nieodpowiednie dla niemowlęcia – ma zbyt dużo białka, sodu, potasu, chloru – a to oznacza nadmierne obciążenie niedojrzałego jeszcze układu wydalniczego. Zbyt mało jest w nim natomiast nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT – koniecznych do rozwoju układu nerwowego), laktozy, witamin i żelaza.”
Nasze babcie podawały pewnie naszym mamom i chyba nic im się nie działo 🙂
Ja osobiście chyba bym nie dała.
Ja podaje Zalce od kiedy skonczyła rok… w zasadzie w okresie jeszcze butlowym wymiennnie z modyfikowanym, bo nie zawsze chcialo mi sie gotowac. Teraz wszelkie budynie platki muzli czy zacierki tylko na krowim
Alina nie napisałaś któremu Małemu 🙂 Ale domyślam się, że chodzi o majowego chłopaka 😀 Bo Nikosiowi to bym dawała. Zu pije i ma się dobrze 😀 od jakiegos czasu, bo wczesniej od razu miała znamiona na rękach 🙂
Ja zaczęłam podawać od ok. 18 m-ca…. nic się nie działo. Zazdroszczę dostępu do takiego prawdziwego mleka krowiego, a nie tej wody w kartonikach :).
No właśnie byłam na wakacjach w Hiszpanii i brakło mi bebika… No i okazało się, że w sklepie owszem jest mleko modyfikowane, ale 1 – dla noworodka i 2 – dla dzieci od 4-6 miesiąca… Wyższych numerów nie widziałam (przeszłam kilka supermarketów).
I tak się zastanawiałam, czy to poprostu braki w zaopatrzeniu, czy inne wytyczne co do żywienia…
Z Aską przeszłam bezpośrednio z cyca na krowie – miała wtedy 18 miesięcy. Modyfikowanymi pluła (podejrzewam, że były dla niej za słodkie…).
Krzysia rano skarmiam krowim, wieczorem – modyfikowanym.
Jak kupne to byle nie UHT… im krótszy termin ważnosci tym lepiej
dałam Michałowi jak tylko skończył rok 😉
Temat krowiego mleka mnie nurtuje, w żłobku dają od 1,5 roku mleko krowie.
Ja swoim bliźniakom daje bebiko3, no ale oni z tych delikatnych.
Prosilam w żłobku o bebiko3, trzeba zaświadczenie od lekarza;)
Tak sobie myśle, czy to czasem nie jest nagonka producentów mleka modyfikowanego, aby rezygnowac z mleka krowiego na rzecz sztucznego, czy rzeczywiście to sztuczne jest zdrowsze.
Moj przypadek(blizniakow)jest indywidualny, oni maja słabiej wykształcone przewody pokarmowe, jak na swoj wiek
No ja właśnie kupuję tzw. “świeże” :). UHT naprawdę rzadko.
Tak… szczególnie trudno uwierzyć w to, że mleko modyfikowane najlepiej podawać do 3 roku życia;). Ja uważam, że nie ma co przesadzać, jeśli nie ma innych przeciwskazań oczywiście.
Tak, tak. Mleko modyfikowane do 3 lat, obiady ze słoików i deserki do ponad roku ( przeciez są takie, na etykietach których jest napisane powyzej 12 miesiąca ).
Smiech 🙂 Przeciez roczne dziecko moze jesc wszystko chyba ze lekarz stwierdzi jakąś chorobę.
To wszystko wielka przesada. Ja planuje Korneli podawac krowie jak skonczy 7-8 miesięcy. Klaudi tez tak zaczełam podawac.
A bebiko i słoiki to poprostu swietny biznes ( mleko 11 zł, słoiki ok 2,6 – 3,50 ) i trzeba namawiac mamusie zeby im kieszenie kasą nabijały…..
Są nawet takie od 1.5 roku;). Mi sporadycznie zdarza się podać mojej 20-mcznej córce słoik :).
Ja bym dodała, że wszystko pod warunkiem, że nie jest to ostre, tłuste, ciężkostrawne, albo niezdrowe :).
co do słoiczków wybór zalezy od mamy
albo kupuje słoiczki
albo gotuje
i wszystko na ten temat 😀
chyba braki w zaopatrzeniu. Ja w Hiszpanii, jeszcze zanim pojawilo sie u nas, kupowalam kartonowe mleko modyfikowane (do 3 roku zycia maja) i moje dziecie pilo jak smok 🙂 Jest tam i Nestle i Pulleva Junior.
No, ale to nie na temat – sorki 🙂
Ja mleko normalne podaje gdzies tak od skonczenia przez dziewczyny 1,5 roku. Martinka – 3 lata i 3 miesiace – dalej pije (z butelki niestety), natomiast Malgosia w tym wieku dawno juz mleko sama odrzucila. Do tej pory nie lubi ani mleka ani innych produktow mlecznych.
A ja z tych co nie podaję mleka krowiego:o
Jedno to alergia ale nie dlatego nie podają
uważam, ze nie jest ono odpowiednie dla takiego malucha – najszybciej probowała bym chyba z 2.5-3 latkiem
to tak jak ja
ale takiemu 3-latkowi ktory nie ma uczulenia na pewno lepiej podawac mleko od krowy w sensie wiejskie niz ze sklepu a juz na pewno lepiej niz UHT
Aniu, a zastępujesz je czymś (mleko)? Bo ja przestawiłam Lenkę na mleko zwykłe, ale tak się zastanawiam na sensem podawania mleka w ogóle… – modyfikowane też mnie jakoś nie przekonuje, bo ma bardzo dużo cukru… Lenka była karmiona piersią 11 m-cy, potem piła modyfikowane, teraz zwykłe. A może sojowe byłoby lepsze? – alergii nie mamy.
U nas jest mleko ale bez mleka 😉
Asiu starszak (4.5) nie pije mleka bo mu ono nie służy ale od czasu do czasu dostaje twarogi czy jogurty, sery – bez specjalnego pilnowania aby je jadł, ma okresy, ze prosi częściej, ma okresy, że nie ma na to żadnej ochoty – je mięso, warzywa uważam, ze te źródła białka mu wystarczą Aaa on co najmniej raz dziennie je kaszkę Sinlac (to jego podstawa której nie mozemy zmienić)
Młodszy (2 latek) wciąga jeszcze dziennie 180ml swojego BP, pije go bo lubi,innego nabiału jeść nie chce
U nas jest dość specyficzna sytuacja bo przez te 4 lata nauczyliśmy się w domu żyć bez mleka, mąż nie lubi, ja nie przepadam
Co do sojowego – Mateusz był na Humanie SL – pił ją chętnie, ale inne mleczka sojowe mu nie podeszły – podobnie jak reszcie naszej rodziny –
Jestem z tych co nie widzą sensu wlewania mleka w dzieci “tak duże” jak nasze. Jesli dziecko ma ochotę i wypije szklankę krowiego raz na dwa dni, czy zje budyń nic się złego nie stanie ale nie uważam, ze nabiał to nie niezbędna podstawa
Co do zawartości cukru we wszystkim co dla dzieci to na samą myśl mnie odrzuca
A nasza rodzina z tych, co bez nabiału sobie życia nie wyobraża :).
No właśnie, ja już nie wiem, co poza owocami mogę podać dziecku na deser;) – te dylematy dotyczą oczywiście rzeczy kupnych…
Znasz odpowiedź na pytanie: krowie mleko