Wszystkie leżące ciężarówki – napiszcie jak sobie radzicie?
Mi się chce płakać od tego leżenia i nic nie robienia (bo ile można czytać). Wszystko mnie od tego boli, odliczam dni w kalendarzu, ale czas nijak nie chce płynąć szybciej
<img src=”/pregticker/44635/images/obrazek.gif”>
Edited by ania_ on 2004/04/21 17:25.
3 odpowiedzi na pytanie: LEŻĄCE – jak sobie radzicie
Re: LĘŻĄCE – jak sobie radzicie
Wierzę – wiem co czujesz sama leżałam przez pierwsze 3 miesiące, z nudów można paść. Ale można to przeżyć.
Mnie często ktoś odwiedzał i wtedy czas upływał szybciej.
Na pocieszenie dodam, że teraz już mogę wstawać i wychodzić na spacerki ale nadal nic nie mogę robić i… dalej mi się nudzi, choć czas zaczął szybciej płynąć
Napewno gdy minie zagrożenie będziecie mogły chodzić na spacerki i wszystko będzie dobrze.
Trzymam za Was kciuki i życzę Wam tego z całego serca
Re: LĘŻĄCE – jak sobie radzicie
Witaj,
Ja też leżałam do 13 tyg i fatalnie się czułam. Nie dość, że plamiłam to praktycznie do zeszłego tygodnia zwracałam. Doskonale Cię rozumiem. W łózku można zwariować. W końcu człowiek przeczyta wszystkie książki i gazety…i ile można czytać. Ja spałam bardzo dużo i słuchałam muzyki. Potem miałam już komp w łózku więc tak mi się nie nudziło…
Od tego czasu minęło dopiero kilka tygodni a ja powoli zapominam jak było źle i jak bardzo się bałam.
Pomyśl, że jeszcze tylko kilka tygodni i będziesz miała maleństwo w ramionach:) Już niedługo czekają Cię tak piękne chwile:) A może spróbuj robótki ręczne, zajmują czas i można wyczarować dla maluszka coś ładnego, czapeczkę albo skarpetki:) Polecam.
Pozdrawiam
Milena z kopiącą wrześniową kruszynka.
Re: LEŻĄCE – jak sobie radzicie
Oj. Współczuje wam bo tez leżałam i to całe trzy ciąże od 5 tyg. do końca. Dlaczego pisze?? bo chcę wam poradzić. Mniej boli i wygodniej się leży z pupą w dętce od malucha ( samochodu ). Trzeba ją napompować i włożyć do poszewki na dużą poduszkę. Ja tak leżałam. Trzymajcie się bo warto.
Asia, Ola i Mama
Znasz odpowiedź na pytanie: LEŻĄCE – jak sobie radzicie