Moja przyjaciółka spotykała się z Panem X. Było fajnie i romantycznie, dopóki się nie dowiedziała, że Pan X ma żonę i…3 dzieci! Związek przeżył zachwianie, ale Pan X jak to w zyciu bywa poleciał standardem, że żona go nie rozumie, że już się prawie rozwodzą… Przyjaciółka, jak to kobieta wierzyła i trwała w tym 2 lata. Niestety wpadli i zaszła w ciążę… Miała ogromny stres, ze Pan X odejdzie, ucieknie ale on stanął na wysokości zadania, głaskał ją po brzuszku, codziennie przynosił ze sklepu zakupy, spotkał się z jej Mamą i zapewnił, że jej i dziecka nigdy nie skrzywdzi poczym… zostawił ja w 5 m-cu ciąży i odszedł…. Nie, nie do żony… Do trzeciej Pani, już z dzieckiem (nie jego)… Cóż.. zobowiązał się do płacenia alimentów, ale błagał przyjaciółkę, żeby nie dawała dziecku jego nazwiska, bo on by nie chciał, żeby gdziekolwiek było w papierach, że to jego dziecko (!!!)…
Ręce opadają!
Znacie lepsze historie?
Beata + Szymek (25.04.2004)
3 odpowiedzi na pytanie: Niedojrzały jak… facet
Re: Niedojrzały jak… facet
ręce opadają… ale jeśli chodzi o tę dziewczynę, to też. po co pakowała się w taki związek??? gdzie tu sens? przecież jak zobaczyła co jest grane powinna od razu dać sobie spokój a nie trwać w tym układzie dwa lata… no i jeszcze jego postawa wobec dziecka! W papierach będzie przeszkadzało! nie no, nie mogę, wkurzają mnie tacy do tego stopnia, że już nic więcej nie powiem bo musiałabym bluźnić.
Nieodpowiedzialny dupek.
Ech…
pozdrawiam 🙂
Mama i Nikola (18 m-cy)
Re: Niedojrzały jak… facet
Nie znam ale to co opisalas jest bardzo smutne.
Niedojrzaly jak…facet – dokladnie !!!
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: Niedojrzały jak… facet
Nieodpowiedzialny dupek……… i tylko tyle 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Niedojrzały jak… facet