juz było i to nie ja wymysliłam ale wkleje ku pamięci
składniki – mięcho, najlepsze od szynki ale moze byc schab czy boczek, takie jak do pieczenia
miecho zalewa sie w garnku wodą i sypie –
3 łyzki czubate soli
1 łyżke pieprzu
1 łyżke majeranku
majonez – jedna łyzka, trzeba roztrzepac z sosem bo sie skawala.
jakies inne przyprawy co kto lubi….
listek laurowy i ziele angielskie
tak zalane mieso zostawiamy w garnku na 1 dzien (ja zwykle na 12 godz)
po tym czasie zagotowyjemy i gotujemy 5 min
zostawiamy na kolejny dzien (ja tez na 12 godz 🙂 )
zadotowujemy i gotujemy 5 min i mozna jesc na ciepło lub po ostygnięciu jako wędline
za każdym razem zostawiamy mieso w tej wodzie i sobie stygnie, ja nawet do lodówki nie chowam. Zwykle zalewam na wieczór, raz gotuje rano a potem po pracy…
Szynka jest dużo lepsza niz pieczona, schab akurat wole upieczony..
a wygląda tak:
ja swoja pokroiłam na 4 kawałki i 3 zamroziłam. jak sie pokroi to wygląda jak zwykła szynka, dzieciom smakowało 🙂
wygląda bardzo apetycznie, aż pachnie – zrobię taką gotowaną, naogół zawsze piekę, więc będzie odmiana -mniam
robiłam tak schab i karkówkę
karkówka palce lizać :Hyhy:
w sumie mam karkowke w lodowce
co mi szkodzi 😀
Ja też polecam karkówkę, lubię małą, bo te wielkie to często są przerośnięte tłuszczem i nie jest to potem zbyt apetyczne.
Daję do tego przepisu sporo czosnku.
gotuję jak Aborka 2x 5 minut, ale w ten sposób:
– wieczorem zagotowuję „zalewę”
– rano wkładam mięso i gotuję, po wyłączeniu i przykryciu zostaje do ostygnięcia
– wieczorem powtarzam gotowanie
– rano gotowe do jedzenia
Wędlinka smakowita i na pewno zdrowsza od tych wszystkich kupnych szynek, które po dobie w lodówce robią się śliskie.
Zrobiłam, ale dla mnie zdecydowanie za słone…
Można bez soli? Z lubczykiem na przykład?
Ale mi smaka narobiłaś. Mam jakiś kawał szynki w zamrażalniku – chciałam na pieczeń, ale coś czuję, że będzie gotowana.:Kciuki:
Wody na oko? Zimnej?
A z jakim sosem mam ten majonez rozbełtać?
Zamieszczone przez gacka
Ale mi smaka narobiłaś. Mam jakiś kawał szynki w zamrażalniku – chciałam na pieczeń, ale coś czuję, że będzie gotowana.:Kciuki:
Wody na oko? Zimnej?
A z jakim sosem mam ten majonez rozbełtać?
wody tyle żeby miecho w garze przykryc a majonez t z tą wodą roztrzepac.
[QUOTE]Zrobiłam, ale dla mnie zdecydowanie za słone…
Można bez soli? Z lubczykiem na przykład?[/QUOTE]
co do soli – w przepisie jest pół szklanki, ja i tak daje mniej. Mysle ze bez soli bedzie mniej trwałe – wtedy po gotowaniu trzeba chowac do lodówki a potem szybko zjesc
Zamieszczone przez aborka
co do soli – w przepisie jest pół szklanki, ja i tak daje mniej. Mysle ze bez soli bedzie mniej trwałe – wtedy po gotowaniu trzeba chowac do lodówki a potem szybko zjesc
Ja też z tą solą jakoś nie mogłam na początku sobie poradzić. Na pewno jej ilość zależy od wielkości mięsa, ilości wody. Teraz daję po prostu na smak i po rozpuszczeniu próbuję wodę. Pozostałych przypraw sypię od serca.
Zamieszczone przez aborka
co do soli – w przepisie jest pół szklanki, ja i tak daje mniej. Mysle ze bez soli bedzie mniej trwałe – wtedy po gotowaniu trzeba chowac do lodówki a potem szybko zjesc
No właśnie zastanawiałam się, czy się w „przestojach” już nie popsuje…
Z tym pół szklanki, to może być niegłupie – podobno jak się zrobi taką solankę, to paradoksalnie mięso jest mniej słone… Muszę spróbować jeszcze raz…
zrobilam, dalam troche mniej soli i duuuzo czosnku (bo to moja ulubiona przyprawa :D, a bylo dawac co kto lubi)
tak szczerze to w pierwszym momencie wydawalo mi sie takie srednie, ale po nocy spedzonej w lodowce jestem zachwycna. zarowno na zimno jak i na cieplo szynka jest naprawde pyszna :Hura!: . nastepnym razem sprobuje z karczkiem :Cwaniak:
p.s. mojemu mezowi smakowalo bardzo od pierwszej chwili:Fiu fiu:
Robię tak karkówkę co tydzień i jeszcze piekę boczek, to wszystko dla męża na kanapki (ja wędlin nie jem). Wędlin sklepowych nie kupuję. Ale przepis jest fajny. U mnie w przepisie pisało że w trakcie gotowania i pomiędzy jednym a drugim gotowaniem trzeba przykryć garnek pokrywką i najlepiej jakby to był garnek z grubszym dnem, żeby dłużej utrzymywał ciepło.
Nie mogłam się pozbyć wrazenia, że surowe to to jest
Pokroiłam i wrzuciłam do zupy grzybowej
Robiłam schab
Ale nie jest!!! robię z indyka teraz.
Zamieszczone przez ahimsa
Ale nie jest!!! robię z indyka teraz.
A ja karkówkę
teraz 🙂
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » NA KAŻDY TEMAT » Książka kucharska » szyka gotowana – mniam