Czy ktoś z was lub waszych bliskich też ma bzika na punkcie tej gry?
Mój mąż sie całkiem wciągnął.
Ciągle broni osady, wysyła wojowników na grabież po łupy, na godzine musi stawić sie przy kompie by mu osady nie zniszczyli….
No cuda normalnie.
Godzinami przy tym siedzi.
OSOBIŚCIE ODRADZAM.
MASAKRA.
6 odpowiedzi na pytanie: TRAVIAN on-line
na szczęscie nie.
nie gramy w nic
a mąż spedza przy kompie niewiele czasu
gdzies w akademickich czasach gral w…. (kurcze zapomnialam, hehe), do rana siedzial.
Na szczęście mu przeszlo.
Mój w to akurat nie gra, ale swego czasu CS był moją zmorą 😉
A brat jest mianiakiem Tibii…i to też jest MASAKRA bo obecnie korzystamy z jednego komputera 😉
Moj małzonek podczytuje forum i po powrocie z pracy postanowił sprawdzic grę. 🙁 Teraz pewnie i on bedzie siedział godzinami bo uwielbia takie gry. Kurcze ze akurat to musiał przeczytac. Cóz w kosciach czuje ze bedziemy toczyc bój o kompa 🙂
Pozdrawiam
Słyszałam i o tym, ale mężowi już nic nie wspominam bo wtedy dopiero by sie działo. Już teraz zachowuje sie jak maniak.
Jest jeszcze szansa, że mu taka strategia nie podpasuje. Tego ci życze.
I nie podpasowała 🙂 Za długo tam trwa jak sie osady buduja a w tym czasie nic sie nie dzieje
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: TRAVIAN on-line