bo moja kochana córeczka powiedziała że dzisiaj tata ja wykapie, podkreślając to dwa razy.
moja pepowinka, córeczka mamusi, wyrasta z bycia TYLKO MAMA
i tak mi trochę smutno, ale z drugiej strony czekałam na to parę ładnych lat
i tak sobie siedzą w łazience, a ja przy kompie
ciekawe czy to jednorazowa zachcianka, czy będzie tak częściej, hmmmmm
36 odpowiedzi na pytanie: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
u nas od zawsze było MAMA MAMA MAMAAAAA
a czy się skończył, zobaczymy 🙂 może kąpiel to był pierwszy krok w tym kierunku
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
🙂 ja sie już pogodziłam z faktem, że jezeli jest dostepny tatus to ja idę w odstawke w wiekszości spraw. Pocieszający jest fakt, że jak młodemu cos sie stanie to z płaczem leci zawsze do mnie 🙂 więc do czegoś sie przydaje 🙂
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
cóż okazało sie ze kąpiel to był jednorazowy wyskok dzisiejszego wieczoru, resztę musiała załatwić mama, nawet nakropić lekarstwo na łyżeczkę
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Ciesz się 🙂 Moment, jak tatus staje sie najwazniejszy wcale nie nalezy do najprzyjemniejszych w wychowniu dziecka 🙂 Ja wręcz złapałam mega doła i zaczełam się zestanawiać czy może ze mna cos nie tak. Ale można sie przyzwyczaic i co tu ukrywac wygodne to jest czasami 🙂
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
to tak w odstawkę całkiem nie poszłaś ;))))))))))))))))
Kaśka z Natusią (prawie 4 lata 🙂
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Natka sama sięga po cebion, łyżeczkę, nakrapia i wypija 😀 i tak codziennie 😉
Kaśka z Natusią (prawie 4 lata 🙂
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Jja jestem szczęśliwa jak mój synek nie może się oderwać od taty. Gdy tatuś wraca z pracy, dziecko ” odstawia mamę na drugi plan”. To jest dla mnie powód do dumy, świadectwo na to że dziecko równie mocno kocha tatusia jak mamusię, łączy moich chłopców silna więź. U nas praktycznie od początku Michaś jest synkiem mamusi i tatusia, jedynie dominującą rolę mialam gdy karmiłam piersią, byłam wtedy niezastąpiona 😉
Michałek ur.15.01.2003
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
U nas jest podobnie; caly dzien jest MAMA ale wieczory i wolne dni sa tylko dla TATY ;-)))))
Aga, Jula, Szymek
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Nie rycz ciotka! Córa dorasta, czas wejśćna inny poziom porozumienia 😉
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Wiesz doskonale JAK STRASZNIE Ci zazdroszczę???!!!
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
U nas od samego początku tzn. od urodzenia Nastusi kąpiel należała do obowiązków tatusia i tak jest do tej pory. Późniejsze obowiązki należą do mnie. I też teraz widzę, że zrobiła się mamusiowata bo to przez to że teraz jestem L4 i nie chodzi ona jeszcze do przedszkola. Wszystko tylko mam i mama. Nawet do gina zabardzo nie mam jak wyjść bo płacze, a wnocy jak zachce jej się np siusiu to jak tata chce wstać, żeby z nią pójść do łązienki to ona go zablokuje i krzyczy : Tatuś nie nie tylko mamusia.
baby-gaga.com/p/dev120pb___.png[/img] – majowy Michałek
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
kochana, u nas od dawna jest TYLKO tata !
ale to ma swoje dobre strony, dziecię matki nie męczy, a jak jest już tylko ze mną to wynagradza mi to baaaaaaaardzo 🙂
już się nie moge doczekać wyjazdu nad morze we dwoje 🙂
Ewa i Krzyś (3 latka)
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Sorry, że nie na temat
Ewcia, śliczne zdjęcie
Kasia&Maciek 25.04.2003
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
U nas też od początku kąpiel należała do obowiązków tatusia i tak jest do tej pory. Za to pozostała część dnia to tylko MAMA! Czasem mam tego dosyć. Choć muszę przyznać, że Kasia z ojcem się też świetnie bawi. Zwłaszcza wtedy, gdy mnie nie ma w domu, albo jak jestem w drugim pokoju.
Dorota+Kasia 14.02.03
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
Ja też nie na temat! Naprawdę piękne zdjęcie. A jaki z Krzysia duuuży chłopiec! Ło rany! Chyba nam dzieci rosną czy co?
Dorota+Kasia 14.02.03
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
mialam to przy oddastawieniu od cyca – Szymon mial rok i z dnia na dzien nie chcial juz cyca a ja ryczalam, ze juz mnie nie potrzbuje:)
a teraz ciesze sie kiedy chce byc z innymi – w koncu czas sie oderwac choc troche od matki, nie?
mysle ze nam wszystkim wyszlo to na dobre
i Wam tez oby wyszlo
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
🙂 dziękuję
p.s. wiadomość nie doszła na maila… dlaczego?
Ewa i Krzyś (3 latka)
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
oj, rosną ! niedługo nas przerosną
Ewa i Krzyś (3 latka)
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
O rany! Ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
smoki, Dawidek i Michał
Re: trochę mi smutno…, a z drugiej strony
ja sie godzić nie musze bo jestem Mamusią Córeczki, a nie powiem chcialabym aby tatuś pełnił większą rolę w jej życiu
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: trochę mi smutno…, a z drugiej strony