Cześć Kobity!
Już dawno miałam o tym napisać, ale jakoś zapominałam.
Czy Wasze Dzieciątka też są marudne wieczorami. Mój Leon do godziny 17-tej jest git, wtedy je butlę, godzinkę się pobawimy i przychodzi jego godzina zero! Około 18.30 aż do godziny 20.00 (czyli jak zasypia) jest bardzo drażliwy, zmęczony, marudny. Chcę żeby się zdrzemnął to nie może zasnąć. Jedyne co pomoga to jazda samochodem, zawsze około 18-tej jedziemy do domu od babci i wtedy zasypia i jest na resztę dnia ok. Chyba dla niego za długa jest doba i chętnie by poszedł już spać po tym karmieniu o 17-tej. Teraz im jest starszy tym jest lepiej, więcej rzeczy go interesuje, potrafi się już sam pobawić, ale jeszcze miesiąc temu nie było wesoło z tymi wieczorami.
Czy Wasze Pięknotki też tak grymaszą z wieczora???
Pinia i Leon(08.08.2002.)
7 odpowiedzi na pytanie: Wieczorne marudzenie
Re: Wieczorne marudzenie
Okropnie!
Od 19 do kąpieli ciężko Małego Człowieka czymkolwiek zainteresować….. mimo że jest wyspany… po prostu za dużo wrażeń jak na jeden dzień…..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Wieczorne marudzenie
Niestety tak! Wczoraj zasnela po poludniiu – byla juz tak spiaca, ze sama zasnela niani na rekach (niania ma przykazane, zeby nie usypiac Natusi po 14-stej). Obudzila sie po 18-stej i potem nie chciala usnac wieczorem.
Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)
Re: Wieczorne marudzenie
Moje wrecz przeciwnie, sa takie grzeczne wieczorami, zeby tylko przesunac moment pojscia spac.
Renia
mama Asi (3 latka) i Ani (roczek i miesiac)
Re: Wieczorne marudzenie
Zuzia tek jak Leoś zaczyna od 18 do 20 swój koncert.
Magda i Zuzia [05.08.2002]
Re: Wieczorne marudzenie
Tak moja Julia od godziny 17 staje się marudna, sama się nie pobawi, ja jej muszę organizować czas, kąpię ją o 19 i do tego czasu rzadko się zdrzemnie, czasami przy cycu. Za to po kąpieli zaraz ją karmię i mała od razu zasypia i tak śpi do 8 rano (z 2, 3 przerwami na karmienie).
Buziaczki,
Asia i Julia (ur. 8.08.2002r.)
Re: Wieczorne marudzenie
To chyba większośc dzieci….. Martynę po karmieniu ok 18 kładę spać…bo jest taka marudna…ma problemy z zaśnięciem, ale zasypia….ok 19,20 budzimy ją do kąpieli, a potem butla i znowu lulu ok 21, śpi do 9,10 z dwoma przerwami na karmienie……..także mam złote dziecko……żebym nie zapeszyła……
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Re: Wieczorne marudzenie
Moja corka ostatnio przegina bo za chiny nie idzie jej wytłumaczyc ze o 23 to takie male dziewczynki (4mies) powinny juz dawno spac – na szczescie ja nie spie do tej pory i moge sie z nia troche powygłupiac ale tak czy tak….. a marudzi jak nie byla na spacerze nawet na 5 minut – tak bylo przedwczoraj było -10*C i nie byla nigdzie i wieczorem byla nie do zniesienia.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wieczorne marudzenie