Od dwóch tygodni moja 12 miesięczna Natalka budzi się w nocy jeszcze częściej niż zazwyczaj (czyli ok.10 razy) bo…doszło nam oprócz jedzenia, płaczu lub zabawy -odkopywanie się. Ja śpię bardzo czujnie więc każdy jej ruch mnie wybudza co oznacza praktycznie noce bez snu. “Rewelacja”. A Natusia przewraca się non stop z boku na bok i odkopuje się. No to nogi zmarzną i…budzi się znów. Dodam, że ma pościel z dosuwaną do prześcieradła kołdrą, ale bez problemu wyciąga nogi na wierzch. Widziałam takie śpiworki: u góry jakby kamizelka, a reszta-kokonik na suwak. Nie wiem czy to zdałoby relację, a nie jest to tania rzecz. Doradzicie mi doświadczone mamusie?
12 odpowiedzi na pytanie: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Moja prawie 3 miesieczna coreczka spi w takim spiworku. Kupilam go w SMYKu i kosztuje okolo 50zł. U nas sprawdza sie rewelacyjne. Ale nie wiem czy u 12 miesiecznego dziecka tez sie sprawdzi, takie dziecko juz bardziej rozbrykane jest w nocy niz mój maluszek.
Pozdrawiam
Rybcia
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
używam śpiworków od początku. I sprawdzają sie super. Nie wyobrażam sobie by Igor spał bez nich bo potrafi spać wzdłuż, wszeży na opka a czasem nawet w górę
Przynajmniej nie martwię sie, że się odkopuje
ika i Igor 01.04.2004
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Wiesz co – ja bym po prostu szkraba cieplej ubrala na noc i tyle – niech sobie spi z nogami na wierzchu. Zreszta tak wlasnie robimy. Byl taki okres, ze nie mozna bylo malej przykryc – nakladalismy jej body i na to cieplego pajaca frotte ze stopkami i jak sie rozkopala to juz tak spala – kazda proba przykrycia to byly niepotrzebne nerwy. Powoli Emilce mija – pozwala sie juz przykryc – w srodku nocy tez, ale faktem jest ze po prostu od jakiegos czasu lepiej spi i moze dlatego sie przy okazji nie wybudza. Poza tym coraz mniej sie rozkopuje. Mam nawet wrazenie ze czasami sama naciaga na siebie kolderke, ale moze mi sie tylko wydaje. Zmarznieta w kazdym razie nie jest.
Co do spiworka – hm, to moze malucha tylko bardziej wkurzyc…. co innego gdyby tak spal od poczatku, ale teraz moze byc trudno przyzwyczaic
a dodam jeszcze jako ciekawostke – pajac na zatrzaski jest fe – bo Emilka w nocy zazwyczaj tak szaleje ze w szczeliny pomiedzy zatrzaski wchodzi jej jeden lub kilka paluszkow i sie wkurza – super sprawdzaja sie za to pajace na suwak…
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
U nas spiworek spisuje się rewelacyjnie, ale Tosia spi w nim od początku jesieni. Nie wiem, czy 12 miesieczne dziecko, które jeszcze w czyms takim nie spało zaakceptuje cos takiego. Chyba zeby kupić zdecydowanie wiekszy. My mamy na okres zimy taki cieplejszy spiworek, bo sa różne rodzaje.
Agnieszka z Tosią (28.02.2004)
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
daruj sobie spiwór, po prostu cieplej ubierz rozbrykanego malucha 😉 i nie zamartwiaj się ze zmarznie
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Mój też się rozkopuje, siada w nocy i kładzie się na kołderkę… Też myślałam o spiworku, ale co bedzie jak mały się obudzi i będzie chciał wstać na nogi?
Ja ubieram malca w body a na to piżamkę frotte. Niestety stopy mój syn musi mieć gołe bo inaczej się wścieka:)
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
U nas jest śpiworek od kiedy mały śpi w swoim łóżku a raczej od kiedy na chwilę go tam przekładamy 🙂 Ja uszyłam sama ze zwykłego polara a w środku flanelka ale widziałam podobne do kupienia na allegro za pare złotych.
Anka i Staś (23.02.04)
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
u na spiworek sie nie sprawdza…kupilam i lezy:(( Gosia nie da sie w niego zapakowac, wsieka sie, ona musi miec nozki nie przykryte i tyle…inaczej sie odrazu budzi i koniec spania…ubieram ja wiec cieplo na noc i tyle….bodziaka z dlugim rekawek i na to spioszki frote ze stopkami. niech spi odkryta jak chce….
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Moja tez się odkopywała i odkopuje nadal. Ten typ tak ma. Jak mówiłam o tym lekarzowi, czy zna jakies sposoby to tylko powiedziała, że pewnie dzieku gorąco i dlatego się odkrywa. Bardzo śmieszne. 19 st. C w domu a dziecku w samej piżamce gorąco. Tak to sobie tłumaczę, że ten typ tak ma. Bogu dzięki nie choruje mimo to, więc jak się przebudze to ją nakrywam i zasypiam. Mój brat tez od zawsze śpi odkryty, mimo, że ma już “3 dychy” na karku. Czekam tylko lata… będzie cieplej.
Co do kombinezonku o którym piszesz… czy warto? Myślisz, że dziecku bedzie wygodnie?
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Mam taki śpiworek ale u nas się nie sprawdził. Emi strasznie wierci się i kręci w okól własnej osi. Zaplątywała mi się w to cudo i budziła po 10 razy. Po prostu ubieram ją ciepło : bodziak, ciepla pożamka, skarpetki i tak śpi najczęściej na wierzchu.
Agnieszka z Emilką (14.08.2003)
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Mam taki śpiworek ale u nas się nie sprawdził. Julka budziła się w nim z płaczem bo nóżki wsadziła tam gdzie normalnie są rączki. Nie mam pojęcia jak ona to zrobiła…..ja po prostu ubieram ją na noc cieplej i nawet ja się odkopie to nie marznie.
Pozdrawiam
Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004)
Re: Wiercenie i odkopywanie w nocy
Z Maja mam podobnie. Na szczescie nie budzi sie w nocy jak sie odkopie. Rano miala strasznie zimne raczki i nozki. Nastawilam dlatego kaloryfer na maxa i jest ok. Robilam wszystko, zeby byla zakryta. Przychodzilam po kilka razy w nocy. Nic to nie dawalo. Zawsze zastaje Majcie na koldrze, lezaca na brzuchu z pupa wypieta do gory… Chyba jej tak wygodnie?
Buziaki
Monika i Majcia (28.01.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: Wiercenie i odkopywanie w nocy