Czego nie jeść w ciąży? Podpowiadamy, od jakiego jedzenia lepiej trzymać się z daleka

Zastanawiasz się, czego nie jeść w ciąży? Nie wiesz, jakie produkty mogą zaszkodzić Tobie i dziecku? Sprawdź, czego rzeczywiście należy unikać w ciąży! Odpowiadamy na pytanie, czy ryby w ciąży to dobry pomysł i tłumaczymy, jak to jest z serami i owocami. Rozwiej swoje wątpliwości raz na zawsze!

  • Zbyt restrykcyjna dieta w ciąży stwarza ryzyko niedoborów białka i witamin.
  • W ciąży należy wystrzegać się zwłaszcza surowych jaj, ryb i mięs, które potencjalnie mogą zawierać groźne patogeny.
  • Kobiety ciężarne nie mogą spożywać alkoholu.
  • W ciąży należy unikać wysoko przetworzonej żywności, która zawiera szkodliwe izomery trans kwasów tłuszczowych.
  • Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zachęca do uwzględnienia tłustych ryb w swojej diecie, ponieważ ich obecność wpływa na zdrowie i inteligencję dziecka. Jednak nie wszystkie ryby można jeść w ciąży.
  • Kobieta w ciąży powinna zrezygnować z serów pleśniowych, dojrzewających miękkich oraz serów niepasteryzowanych.

Czego nie można jeść w ciąży – lista wyrzeczeń a zdrowy rozsądek

Choć istnieją pewne produkty, których warto unikać w ciąży, przyszłe mamy nie powinny popadać w przesadę i rezygnować ze zbyt wielu potraw. Układając jadłospis, należy zachować zdrowy rozsądek – zbytnie ograniczenia stwarzają bowiem ryzyko niedoborów białka i witamin. Poza tym negatywna koncentracja na wyrzeczeniach żywieniowych może przynieść skutki odwrotne do zamierzonych – niepotrzebnie zwiększyć stres i obniżyć samopoczucie ciężarnej.

Najważniejsze jest konsekwentne zapobieganie infekcjom przewodu pokarmowego. Zarówno stany zapalne jelit, jak i ostre biegunki mogą stanowić zagrożenie dla płodu. Konsekwencją najcięższych zatruć, takich jak listeria, może być przedwczesny poród, a nawet obumarcie wewnątrzmaciczne. Przyszłe mamy powinny trzymać się z daleka od produktów o wątpliwym pochodzeniu i świeżości. Trzeba się wystrzegać zwłaszcza surowych jaj, ryb i mięs, które potencjalnie mogą zawierać groźne patogeny. Kobiety ciężarne nie mogą również spożywać alkoholu – udowodniono, że powoduje on poważne wady rozwojowe u płodu.

Szkodliwe izomery trans kwasów tłuszczowych

Kwasy tłuszczowe typu trans są obecne przede wszystkim w wysoko przetworzonej żywności. Powodują liczne choroby cywilizacyjne i są szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży i młodych, karmiących matek. Dlaczego? Ponieważ przechodzą przez barierę łożyskową oraz wydzielają się wraz z mlekiem, przez co mogą doprowadzić do rozmaitych zaburzeń i schorzeń. Przykładami mogą być atopia, stan przedrzucawkowy oraz zaburzenia w rozwoju płodu. Właśnie dlatego izomery trans powinno się wyeliminować z ciążowej diety. W tym celu warto odstawić wysoko przetworzoną żywność, kostki rosołowe i produkty smażone na głębokim tłuszczu, a także odstawić chipsy, krakersy i ciastka, które mogą zawierać szkodliwe izomery kwasów tłuszczowych. Niestety w organizmie nie ma mechanizmu pozbywania się tych związków.

Ryby w ciąży – czy rzeczywiście nie wolno ich jeść?

Ryby to źródło cennych kwasów omega-3 oraz łatwo przyswajalnego białka. Surowe i wędzone ryby w ciąży są zwykle na szczycie listy produktów zakazanych przyszłym matkom; nie są też zalecanym elementem zdrowej diety. Ryby (te morskie, ale też te rzeczne i hodowlane) zawierają toksyny i metale ciężkie. Powinno się je spożywać dwa razy w tygodniu w porcjach po 100 g. Warto podkreślić, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne wręcz zachęca do uwzględnienia tłustych ryb w swojej diecie, ponieważ ich obecność wpływa na zdrowie i inteligencję dziecka.

Choć jedzenie ryb w ciąży jest tematem kontrowersyjnym, większość specjalistów zgadza się co do tego, że pewne gatunki są bardziej niebezpieczne od innych.

  • Zalecane ryby w ciąży: tłuste ryby morskie (np. łosoś, makrela, dorsz), pstrąg, kawior i sieje. Poleca się mniejsze okazy, które żyją krócej (mintaj, śledź) – posiadają one niższą zawartość szkodliwych związków, w tym metali ciężkich.
  • Odradzane ryby w ciąży: część specjalistów przestrzega przed spożywaniem ryb drapieżnych oraz długo żyjących, które kumulują w sobie zanieczyszczenia i mają wysoki poziom rtęci (m.in. tuńczyka, marlina, rekina czy miecznika). Z analogicznych powodów nie zaleca się również spożywania większości ryb słodkowodnych, takich jak okonie, płocie, szczupaki, sandacze, pangi i miętusy. Rtęć łatwo przedostaje się do łożyska i stwarza ryzyko uszkodzenia płodu (szczególnie mózgu i układu nerwowego). Niebezpieczna jest też ryba maślana – większość jej gatunków posiada wysoką zawartość oleju, którego podstawowym składnikiem są niestrawialne woski; tym samym ich spożycie pociąga za sobą ryzyko zatrucia. Wiele kontrowersji wzbudzają również surowe ryby w ciąży (wespół z surowymi owocami morza) – jeśli istnieje ryzyko, że są one nieświeże, lepiej będzie z nich zrezygnować. Wiadomo też, że wędzona ryba w ciąży nie jest najlepszym pomysłem – nie dość, że zawiera wysoki poziom soli, to jeszcze rakotwórcze nitrozoaminy szkodliwe dla płodu.

Czego nie można jeść w ciąży? Sery a ryzyko listeriozy

Spożywanie niektórych rodzajów serów podnosi ryzyko zachorowania na listeriozę – chorobę wywoływaną przez bardzo groźną bakterię Listeria, która może spowodować poważne problemy u noworodka (zapalenie płuc i błon śluzowych, uciążliwe zmiany skórne), a nawet doprowadzić do śmierci dziecka lub poronienia ciąży.

Kobieta w ciąży nie musi rezygnować ze wszystkich serów – nie wszystkie stwarzają bowiem ryzyko listeriozy. Problem pojawia się wtedy, gdy nabiał zawiera niepasteryzowane mleko, a więc i prawdopodobnie niebezpieczne bakterie. Do odradzanych rodzajów serów zaliczamy:

  • sery pleśniowe (np. gorgonzola i inne sery niebieskie),
  • sery dojrzewające miękkie (w tym popularne camembert i brie),
  • sery niepasteryzowane (w tym owcze i kozie).

Z innego powodu, a mianowicie z nadmiernego udziału soli, warto także zredukować spożywanie serów feta. Za duża ilość soli w diecie przyszłej mamy ma zły wpływ na prenatalny rozwój nerek. Może też powodować nadciśnienie (niebezpieczne w trakcie ciąży i porodu) oraz odpowiadać za podwyższone ciśnienie krwi w późniejszym życiu dziecka.

Lepiej jeść czy nie jeść mięsa?

Generalnie uznaje się, że w ciąży warto ograniczyć jedzenie mięsa – nadmiar białka wynikający z jego codziennego spożywania szkodzi wątrobie i nerkom. Nie trzeba rezygnować z niego całkowicie – jeśli jednak przyszła mama zdecyduje się na dietę wegetariańską, musi znaleźć inne, zastępcze źródła białka, np. przyrządzając posiłki z dodatkiem fasoli czy ciecierzycy.

  • mięso zalecane w ciąży: chudy drób (indyk, kurczak), królik – najlepiej, jeśli mięso pochodzi ze sprawdzonych, ekologicznych źródeł.
  • czego nie jeść w ciąży: wędlin pełnych soli i konserwantów, wędzonego i surowego mięsa (z tej samej przyczyny, dla której surowa ryba w ciąży jest szkodliwa – może ono zawierać bakterie lub pasożyty). Ciężarnym kobietom odradza się również spożywanie podrobów, w tym wątróbki. Zawiera ona duże ilości retinolu, znanego także jako witamina A1 – w nadmiernych dawkach może on szkodzić płodowi.

Czego jeszcze nie jeść w ciąży?

Warto zadbać o wyeliminowanie nadmiaru cukru i soli. Jedzenie dużej ilości słodyczy prowadzi do strat witamin z grupy B, żelaza i wapnia, czyli związków niezwykle potrzebnych w ciąży. Brak kontroli nad spożyciem cukru grozi gwałtownym przyrostem wagi, zaburzeniami gospodarki węglowodanowej, np. cukrzycą ciężarnych, a także pogorszeniem stanu zdrowia dziecka. Planując posiłki, należy pamiętać o tym, że dieta przyszłej matki pozostaje w ścisłym związku z wagą urodzeniową, zdrowiem, odpornością, a nawet zdolnościami umysłowymi malucha.

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo