Bezwarunkowe 1200 zł dla każdego polaka? Od kiedy możemy się spodziewać takiego rozwiązania? 1200 zl dla kazdego od kiedy

Bezwarunkowe 1200 zł dla każdego Polaka? Od kiedy możemy się spodziewać takiego rozwiązania?

Za sprawą niedawnego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego w naszym kraju właśnie rozpoczęła się gorąca debata na temat bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP). Czy jest to możliwe do realizacji świadczenie socjalne? Jeśli tak, to od kiedy 1200 złotych dla każdego będzie wypłacane? 

“Pomysł zagwarantowania każdemu obywatelowi stałego świadczenia w równej wysokości dla wszystkich budzi wiele emocji. Dla jednych dochód gwarantowany byłby ucieleśnieniem podstawowej zasady sprawiedliwości, wedle której zasoby ziemi są wspólne, a wszystkie osiągnięcia ludzkości są efektem zbiorowego wysiłku oraz akumulacji wiedzy i doświadczeń przez pokolenia” – czytamy w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

Równocześnie inni respondenci PIE widzą to w zupełnie odmiennej perspektywie, jako pomysł szkodliwy, który jest zaprzeczeniem podstawowych zasad sprawiedliwości oraz społecznych podstaw rozwoju. 

1200 zł dla każdego jest realne?

Czy bezwarunkowe 1200 zł dla każdego Polaka, a dodatkowo 600 złotych na każde dziecko, jest w ogóle pomysłem możliwym do realizacji w najbliższej przyszłości? Nad koncepcją BDP ekonomiści dyskutują już od dawna, a pewne formy takiego programu socjalnego były już testowane w niektórych państwach – na przykład w Finlandii, Niemczech, Iranie, czy Mongolii.

Wedle wyliczeń PIE wprowadzenie w Polsce “1200+ dla każdego” kosztowałoby budżet państwa 376 mld zł rocznie. By zgromadzić takie środki, musiałoby dojść do bardzo znaczących zmian w strukturze wydatków socjalnych.    

Od kiedy 1200 dla każdego?

A więc wracając do zadanego wcześniej pytania: Od kiedy 1200 złotych dla każdego? Nieprędko. I to z pewnością z dwóch powodów: po pierwsze wśród ekonomistów i polityków nie ma konsensusu dotyczącego sensowności wprowadzenia takiego programu, po drugie sam pomysł BDP jest ideą słabo rozpoznaną społecznie: aż 87 procent Polaków nie zna szczegółów dotyczących takiego programu, z czego 57 procent w ogóle nie słyszało do niedawna o takim pomyśle. 

Zdania ekspertów są podzielone

W toczącej się dyskusji o wadach i zaletach BDP wielu ekspertów zajmuje stanowisko sceptyczne wobec takiego rozwiązania. 

Dawanie takiej samej kwoty pieniędzy wszystkim jak leci: wykładowcy Bukowskiemu, bezrobotnemu i Kulczykowi, to zły pomysł. Powinniśmy dawać więcej tym, którzy najbardziej ich potrzebują. Bezwarunkowy dochód podstawowy grozi spadkiem płac, nie likwiduje nierówności, zamyka debatę o redystrybucji i zagraża publicznej edukacji.

– tak w rozmowie z Gazetą Wyborczą mówił ekonomista dr Paweł Bukowski z London School of Economics.

Równocześnie ekonomiści bliżsi w swoich poglądach idei państwa opiekuńczego apelują, by dogłębnie przemyśleć zasadność takiej pomocy w niepewnych czasach, w których aktualnie żyjemy. 

Dochód podstawowy bez wątpienia warto rozważać – nie jako rozwiązanie najlepsze w każdym kraju i w każdej epoce historycznej, ale jako pewne narzędzie, które dobrze znać i umieć nim operować, bo w różnych sytuacjach, momentach i miejscach może okazać się przydatne. Z pewnością za taką sytuację uważamy obecny kryzys społeczno-gospodarczy wywołany pandemią COVID-19, który zarówno z powodów ekonomicznych, społecznych, humanitarnych, a nadto politycznych, uzasadnia wprowadzenie przynajmniej tymczasowego bezwarunkowego dochodu podstawowego.

– pisze doktor nauk ekonomicznych Maciej Grodzicki na łamach Krytyki Politycznej.

Ostatnia grupa stara się nie zajmować jednoznacznej pozycji. Równocześnie wielu dostrzega konieczność zmian na rynku pracy i programów społecznych, w związku z drastycznymi zmianami, jakie dotknęły świat w czasie pandemii koronawirusa. 

Nie jestem pewna, czy akurat to rozwiązanie byłoby optymalne u nas, ale być może jakaś jego forma. Natomiast modyfikacja systemu wsparcia jest konieczna. W UE około 13 proc. osób zagrożonych jest brakiem możliwości uzyskania zasiłku dla bezrobotnych, a około 8 proc. nie ma szans na zasiłek chorobowy. Dotyczy to osób, które latami pracowały na umowach śmieciowych. Poza tym zmiany muszą zajść ze względu na pandemię i postępującą automatyzację pracy.

– zaznacza socjolog Aleksandra Barszczewska

Jakie jest wasze zdanie na temat bezwarunkowego dochodu podstawowego? Czy takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić w naszym kraju?