Karmienie piersią ma różne oblicza. Jest to wyjątkowe doświadczenie dla każdej świeżo upieczonej mamy, która buduje więź ze swoim maleństwem, natomiast może ono także wiązać się z trudnymi emocjami – niemocą, gdy po cesarskim cięciu rozkręcamy laktację. Bólem, gdy doświadczamy nawału pokarmu, czy w końcu – lękiem, gdy nadchodzi czas, w którym powoli odstawiamy maleństwo od piersi. Takich jak te i podobnych sytuacji jest wiele wśród mam karmiących piersią. W tych momentach pomocą i sprzymierzeńcem jest laktator, dlatego już przed porodem powinien on znaleźć się na liście wyprawkowej. Dlaczego? Poznajcie historie wzięte z życia świeżo upieczonych mam.
Laktator może przydać się tuż po porodzie
Tuż po tym jak Kasia i jej synek Bartek trafili na salę poporodową, zwróciła ona uwagę na to, że znajdujące się z nią na sali mamy bez problemu przystawiają swoje maleństwa do piersi. Mijały godziny i w przypadku naszej bohaterki pokarm się nie pojawiał. Bartek nie potrafił ssać i w drugiej dobie po porodzie Kasia zaczęła martwić się, że maluch nie pobudzi jej laktacji.
Czułam, że coś jest nie tak. Bardzo zaczęłam się martwić i chciało mi się płakać. Wiedziałam jednak, że muszę być spokojna. Tak też poleciła mi położna. Powiedziała także, że mam próbować przystawiać Bartka do obu piersi na zmianę, a następnie pobudzać piersi do produkcji mleka laktatorem. I tak cały schemat powtarzałam i powtarzałam, aż w końcu pokarm się pojawił. W moim przypadku laktator okazał się zbawienny. Od tamtej sytuacji na sali poporodowej, polecam każdej koleżance w ciąży, aby zaopatrzyła się w laktator elektryczny, jeszcze przed porodem
Cesarskie cięcie, a laktacja
Cesarskie cięcie nie jest przeszkodą do wielomiesięcznego i owocnego karmienia maleństwa piersią. Najważniejszym warunkiem – jak w przypadku każdego udanego porodu – jest kontakt “skóra do skóry”. W przypadku cesarskiego cięcia mleko może pojawić się między drugim a szóstym dniem od porodu. Laktację pobudza się częstym przykładaniem maleństwa do piersi oraz używa laktatora, aby pomógł w jej „rozkręceniu”. Jeśli spodziewamy się CC, warto wybrać taki model laktatora, który będzie można używać w wygodnej, półleżącej pozycji. Laktatorem polecanym przy cesarskim cięciu jest model LOVI Expert 3D Pro. Została w nim użyta technologia, która pozwala na szybkie uruchomienie laktacji przy CC. Sprawia ona, że mleko się nie cofa i mama może odciągać je w pozycji pół leżącej. Jego nowoczesny lejek, nie tylko ssie, ale także uciska pierś mamy, tym samym pracuje podobnie jak usta dziecka. Równomierny, delikatny ucisk stymuluje wydzielanie się prolaktyny – hormonu odpowiedzialnego za produkcję mleka. Ponadto Expert 3D Pro, pomaga rozwiązywać takie problemy, jak; ból brodawek, nawał mleczny, zastój pokarmu czy zapalenie piersi.
Justyna – nasza kolejna bohaterka, rodziła swoje drugie dziecko właśnie przez cesarskie cięcie. Jak sama mówi:
Pokarm pojawił się u mnie w czwartej dobie po porodzie. Niestety w szpitalu w pierwszym dniu po porodzie nie było wolnych laktatorów i mój mąż poszedł szybko do apteki po sprzęt dla mnie. Z perspektywy czasu żałuję, że szybciej nie pomyślałam o tym, aby zaopatrzyć się w laktator. Tym kupionym „na szybko” nie mogłam odciągać mleka w pozycji półleżącej, co przysporzyło mi więcej bólu. Mogłam temu uniknąć, gdybym zaopatrzyła się szybciej w laktator idealny po CC. Oszczędziłoby mi to dodatkowego stresu w tej i tak bardzo stresującej sytuacji. Teraz używam laktatora doraźnie, gdy chcę wyjść wieczorem z domu lub mam jakąś sprawę do załatwienia
Laktator pomocą nie tylko tuż po porodzie
Mamy karmiące doskonale wiedzą, że chęci dostarczania maleństwu najlepszego mleka z możliwych, połączone z wyjściem z domu bez maleństwa to nie lada wyzwanie. Właśnie w takich sytuacjach laktator okazuje się niezbędny. Model Prolactis 3D Soft to idealny wybór dla mam poszukujących laktatora, który pozwoli im w sposób delikatny i efektywny odciągnąć mleko, aby nie musiały rezygnować ze swoich planów. Magda – mama aktywna zawodowo, nie chciała zrezygnować z karmienia maleństwa swoim mlekiem, gdy musiała udać się na jakiś czas do biura czy na spotkanie:
„Laktator dostałam od przyjaciółki z okazji baby shower. Myślałam, że nigdy go nie użyję, bo nie będzie takiej potrzeby, ale jakie było moje zdziwienie, gdy w pewnym momencie stał się sprzętem, który używam regularnie. Teraz moja córka ma już 8 miesięcy, a ja powoli wracam do obowiązków służbowych. Laktator pomaga mi dostarczać mojemu maleństwu wartościowego mleka, gdy nie ma mnie w przy niej”
Czy laktator powinien znaleźć się w wyprawce?
Często przed porodem radzimy się innych mam. Szukamy pomocy i wiedzy z pierwszej ręki. Natomiast warto pamiętać o tym, że każde doświadczenie z karmieniem piersią jest inne. Każde z nich na swój sposób jest wyjątkowe. Laktator natomiast pomoże mamie karmiącej piersią. Właśnie dlatego powinien on towarzyszyć jej już w pierwszych momentach po porodzie, a w dalszych etapach tej drogi – wspierać ją, gdy nie będzie miała możliwości podania mleka maleństwu bezpośrednio z piersi. Laktator to też bardzo dobry pomysł na praktyczny prezent dla przyszłej mamy. Ponadto zdecydowanie jest to produkt, który redukuje stres, gdyż pomaga być przygotowanym na każdą ewentualność. Także odpowiedź na zadane wyżej pytanie jest według nas jednogłośna – warto zaopatrzyć się w dobry, elektryczny laktator jeszcze przed porodem.
