Dziewczynka przyszła na świat w 23 tygodniu ciąży. Szanse na przeżycie wcześniaków urodzonych niemal na półmetku ciąży oceniane są na od 10% do góra 35%. Lekarze przygotowywali rodziców Hailie na najgorsze. Dziewczynka miała jednak ogromną siłę do walki i mimo bardzo słabych rokowań w pierwszych dniach jej życia, właśnie skończyła roczek.
Dziecko urodziło się w 23 tygodniu ciąży
Matka maleńkiej Hailie Dillon, 22-letnia Brytyjka Cheri Price poczuła pierwsze skurcze już w 20 tygodniu ciąży. Po zgłoszeniu się do pobliskiego szpitala w Newport usłyszała, że nie mają warunków do odebrania ciąży wcześniaczej. Cheri wraz z partnerem udała się więc do szpitala w Middlesbrough, gdzie powstrzymano przedwczesny poród. Niestety nie na długo.
Zobacz także:
- Jak wygląda opieka nad wcześniakiem?
- Lekarze zlekceważyli poważny stan zdrowia 13-letniego chłopca. Dziecko może już nigdy nie stanąć na nogi
- Ukrainka odeszła od taśmy produkcyjnej i urodziła. Wyrzuciła dziecko do kosza
W 23 tygodniu ciąży młodej matce odeszły wody. Nie było już innego wyjścia, jak urodzić małą Hailie. Dziewczynka, po przyjściu na świat, była rozmiarów baśniowej Calineczki. Ważyła zaledwie 580 gramów, a skórę miała niemal przeźroczystą. Tak wcześnie urodzone dzieci mają zaledwie od 10% do góra 35% na przeżycie. Jednak Hailie okazała się małą wojowniczką, a i lekarze nie poddali się w walce o jej życie.
Hailie Dillon born so premature her skin was transparent
Now healthy and happy one year old https://t.co/JUFOp4LoOe #preemies #babies pic.twitter.com/wU3MAm30Ua— Right to Life (@nrlc) 17 marca 2018
Wcześniak urodzony w 23 tygodniu ciąży
Dzieci urodzone w 23 tygodniu ciąży to właściwie najmniejsze wcześniaki, które mają szanse na przeżycie. Ważą około 500 g – mniej więcej tyle, co pół paczki cukru. Ratując ich życie lekarze wiedzą, że maluszki być może będą musiały zmierzyć się z wieloma problemami zdrowotnymi w starszym wieku.
23-tygodniowe maleństwa wymagają natychmiastowej pomocy medycznej i – nawet po jej udzieleniu – zagrożone są wieloma powikłaniami. Wcześniaki urodzone na półmetku ciąży mają nierozwinięte płuca, co grozi niewydolnością oddechową. Statystyki mówią, że u 1/3 z nich występują krwawienia dokomorowe, których skutki mogą być bardzo poważne. Wśród nich wymienia się bowiem mózgowe porażenie dziecięce, ślepotę oraz upośledzenie słuchowe.
Walka o życie wcześniaka
W przypadku maleńkiej Hailie nie obyło się bez groźnych sytuacji. Mała przeszła zawał płuca. Jak przyznała matka dziewczynki w rozmowie z independent.co.uk:
Po przyjściu na świat wciąż była na etapie płodu i nie wyglądała jak dziecko. Nie mogliśmy uwierzyć, że przeżyła. Od urodzenia została umieszczona w inkubatorze i nie mogliśmy jej dotknąć, ale mogliśmy zobaczyć wszystkie żyły w jej mózgu przez czerwoną skórę.
Rodzice cierpliwie czekali, aż stan urodzonej w 23 tygodniu ciąży dziewczynki się polepszy. Wierzyli, że nie potrwa to długo i będą mogli w końcu ją potrzymać. Cheri i jej partner Timothy mogli wziąć córeczkę na ręce 20 dni po porodzie.
Lekarze musieli jednak dalej walczyć o zdrowie Hailie, u której stwierdzono retinopatię wcześniaczą trzeciego stopnia, prowadzącą do ślepoty. Po trzech miesiącach pobytu w szpitalu dziewczynka przybrała na wadze, udało się też uratować jej wzrok. Niedawno dzielna Hailie skończyła roczek i udowodniła, że nic nie jest silniejszego od woli życia.
[Zdjęcie główne: depositphotos.com, zdjęcie poglądowe]