A tak swoją drogą… do Warszawianek

1. catty Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   Po przeczytaniu tytułu od razu wiedziałam co się święci

   Kurczę, mi też spotkanie chodzi po głowie już od długiego czasu!! Ale jak ja wyjdę z domu na 2- 3 godziny, jeśli Michałek ma taką fazę teraz że wpada w histerię jak ja znikam w toalecie?
   Buu, musze coś wymyśleć, może późnym wieczorkiem uda mi się do Was dołączyć? (jeśli oczywiście jakieś spotkanko zostanie ustalone )

   Monika i Michałek 22.08.03

   Odpowiedz
2. mirabelka79 Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   ja chetnie tyle zxe w niedziele wyjezdzam i wroce gdzies za miesiac:(

   

   Odpowiedz
3. magdi Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   … a może spotkamy się z dziećmi:) co Wy na to?

   Gosia i Ania 4.11.2003 🙂
   

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   ja jak zwykle chętna i gotowa 🙂

   ponieważ Krzyś się rozchorował wię na razie z W-wy nie wyjeżdżam

   ale jak już kiedyś pisałam, bardziej odpowiadają mi dni w tyg, niż weekend…

   łoj, marzy mi się taki wieczór jak ostatnio… dłuuuuuuuuuuugi i w bardzo miłym towarzystwie
   to co dziewczyny, kiedy??? (bo chyba zostaniemy przy Jazz Bistro?)

   Odpowiedz
5. kra Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   O! Na takie spotkanie bym się wybrała… Wiktorka nie zostawię, bo nie toleruje mojej nieobecności. Ale z nim – bardzo chętnie.

   Kra i Wiktorek (19.11.2003)

   Odpowiedz
6. magdzik Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   Piszę sie na spotkanie! Ja w zasadzie jestem dyspozycyjna bo na wakacje nigdzie nie wyjeżdzam.

   ,

   Odpowiedz
7. goha Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   Koniecznie!!!!! Jestem gotowa!!!!!

   GOHA i Dareczek 14 m-cy (02.04.03)

   Odpowiedz
8. kas Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   Koniecznie, koniecznoie, tylko blagam jeszcze nie w tym tygodniu, bo znowu dopiero co wrocilam do domu, a jeszcze obchodzimy rocznice slubu i 60 urodziny tesciowej.
   Za to w przyszlym bardzo chetnie i to wlasciwie obojetne czy w tygodniu czy w weekend

   Kaśka

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

   ja tam mogę co tydzień się z Wami spotykać 🙂

   Odpowiedz
10. goha Dodane ponad rok temu,

    Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

    Byle bez dzieci

    GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

    Odpowiedz
11. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

    OOOOOOOOO WŁAŚNIE !

    Odpowiedz
12. anador Dodane ponad rok temu,

    Re: A tak swoją drogą… do Warszawianek

    Moze i mnie udaloby sie wpasc tym razem??? Mam nadzieje, ze tak.
    Dorota i Ola

    

    Odpowiedz
13. ewaak Dodane ponad rok temu,

    Re: Ej Laseczki, to na kiedy macie termin?

    Jestem chętna na spotkanko…

    Mam nadzieję, że nie jest juz za późno…

    Pozdrowionka!!!

    
    Ewa/ Filipek i Dominiś

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Ej Laseczki, to na kiedy macie termin?

    za późno nie jest

    mi niestety trudno dziś powiedzieć, czy będę mogła się z Wami spotkać :((
    życie nam się strasznie pokomplikowało…

    [i]Ewa i Krzyś (19 mies.)

    Odpowiedz
15. kasiaiola Dodane ponad rok temu,

    Może środa albo…

    Dziewczyny może w środę albo w czwartek… Piątek mi pasuje ale pewnie niektóre chcą już w piątek wylecieć na wekend…
    Miejsce to samo więc tylko dzień do ustalenia.
    Godzina… może coś koło 19.00?
    To oczywiście propozycja więc czekam na odzew.
    Pozdrawiam

    Kasia+Ola 17.09.02 i Tomek 21.12.03

    Odpowiedz
16. kas Dodane ponad rok temu,

    Re: Może środa albo…

    Raczej czwartek: w piątek już się z koleżanką umówiłam, w środę jeszcze jestem z Zu na działce (dojeżdżam z działki do pracy, dzięki czemu Zu na powietrzu). Tylko mój małżonek musi się zgodzić na takie szaleństwo, że 2 dni z rzędu mnie nie będzie wieczorem. Z drugiej strony teraz on sam w domu ma labę 🙂

    Kaśka

    Odpowiedz
17. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Może środa albo…

    dziś trudno mi powiedzieć czy będę, ale na pewno w srodę jestem uziemiona :(( tak więc jeśli już to czwartek, choć też nikłe szanse…
    ja się pozbieram to napiszę, co u nas :(( na razie już mam dosyć myślenia, a pisania tym bardziej…
    tak bym chciała się wyrwać chociaż na godzinkę…

    [i]Ewa i Krzyś (19 mies.)

    Odpowiedz
18. magdzik Dodane ponad rok temu,

    Re: Może środa albo…

    Ja moge tylko w weekend. Mieszkam na peryferiach Warszawy i do centrum mam prawie godzinę. Mój mąz pracuje w centrum, a z pracy wraca okolo 19-tej. Musiałabym i tak na niego czekać, aż powróci, bo nie ma kto się zająć Albertem. Dla mnie to wszytko bedzie na zbyt warciackich papierach… Także bedę cierpliwie czekać na weekendowe spotkanko.

    ,

    Odpowiedz
19. kasiaiola Dodane ponad rok temu,

    Więc czwartek?

    To co dziewczyny – spotykamy się w czwartek o 19.00?
    Ja chętnie bo mi teraz już środa też nie pasuje… Hi hi hi nauki przedmałżeńskie mam w środę wieczorem
    Miejsce standardowo – JazzBistro na Pięknej.
    Dopiszcie kto chętny…
    Pozdrawiam

    Kasia+Ola 17.09.02 i Tomek 21.12.03

    Odpowiedz
20. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Więc czwartek?

    ja mogę dotrzeć ok. 22
    mam nadzieję, że jeszcze Was zastanę

    [i]Ewa i Krzyś (19 mies.)

    Odpowiedz

• 1
• 2
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: A tak swoją drogą… do Warszawianek