Boli mnie cycek !!!!!!
Dzis nie wiem czemu zaczął mnie bolec lewy cycek, tak ni stą ni zowąd. Cały czas go jakby czuję ale delikatnie….jak dotknę boli jakby był nawał pokarmu ale jest miękki. Nie wiem co jest grane, wkurza mnie to i boje sie, nie wiem czy mam karmić, poki co karmię normalnie ale boli. Robiłam juz sobie 2 razy okłady z zimnej kapusty, ale nie wiem czy cos dało :((
Poradzcie coś. Nadmienie że nie zawiało mnie ani nie przygniotłam go.
Pam & i wreszcie Karolcia 13-12-2003
6 odpowiedzi na pytanie: Boląca pierś :(
Re: Boląca pierś 🙁
no nie macie żadnej rady???????? ;(((( błagam pomócie !!!!! bo spac nie bede mogła
Pam & i wreszcie Karolcia 13-12-2003
Re: Boląca pierś 🙁
Niestety, pozostaje czekać,co dalej. Skoro nie ma żadnych dodatkowych objawów prócz bólu pozostaje mieć nadzieję,że samo przejdzie.
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Boląca pierś 🙁
a czego mogę się spodziewać? i w razie co jak interweniowac?
Pam & i wreszcie Karolcia 13-12-2003
Re: Boląca pierś 🙁
Jeśli bardzo się niepokoisz, możesz zajrzeć na ale nie wiem,czy to dobry pomysł, bo może sie jeszcze bardziej nastraszysz. Póki pierś jest drożna, trzeba dziecko przystawiać i to nawet częściej do bolącej. KApusta to bardzo dobry pomysł, ale jak przedobrzysz, to może być mniej mleka, bo ma ona opócz przeciwzapalnego działanie hamujące laktację.
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Boląca pierś 🙁
uu. nie wiedziałam że z ta kapucha tak jest, narazie nie bede zaglądac nigdzie bo rzeczywiście znajde sobie milion chorób, poczekam do jutra a teraz ide dac tego cyca bo juz kranik sie odkreca i cieknie. Dzieki i pozdrawiam
Pam & i wreszcie Karolcia 13-12-2003
Re: Boląca pierś 🙁
nie wiem Pam czy Ci pomogę, ale poczytaj… miałam problemy z zastojami pokarmu – wys. temp. (41,5 stop. C), boląca, nabrzmiała i gorąca pierś albo wys. temp. i lekko boląca (ale miękka, o normalnej temp.) pierś albo tylko wys. temp.
po jednym z takich “ataków” byłam na konsultacji w szpitalu u ginekologów i położnych na oddziale gdzie rodziłam. po niemożliwie dokładnym wymacaniu mi piersi, wnikliwym wywiadzie (wykluczali infekcje poporodową) postawili diagnozę, że to mogą być zastoje miejscowe – mimo że pierś była mięciutka i bez wyczuwalnych zgrubień. posadzili mnie więc przy elektrycznym laktatorze + wygniatali ręcznie (oj długie to były zabiegi), zalecili okłady tak jak robiłaś z kapusty – przeszło! potem szybko zaopatrzyłam się w laktator (akurat z aventu) i jak tylko mnie pierś zabolała tak “charakterystycznie” – ściągałam, ściągałam, ściągałam – jak najdłużej się dało. pomagało.
aha! a piersi nie masz zaczerwienionych?
degosia + Gabrysia (02.09.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Boląca pierś :(