Moj Rob odkad nauczyl sie wypluwac podawane leki to caly czas jest z nim ten wlasnie problem. Nie mam pojecia jak mu podawac wszelkie leki i syropy:-( czy z lyzeczki czy strzykawki zawsze wyplówa lub wogole nie otwiera buzi. Towarzyszy temu placz i nerwy oraz krzyk. Jak jest z tym u Was? Jak sobie radzicie? Dodam ze mam mu (narazie ) do podania tylko syrop na kaszel niby jest smaczny a on i tak nie chce:-( Juz opadam z sił. RATUJCIE DOBRYMI POMYSLAMI!!
ROBERT 23-12-03
11 odpowiedzi na pytanie: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
te smaczne syropki- jakos szly- te niesmaczne mieszalam na lyzce z syropem ( takim do rozcienczania z woda) – tez jakos szlo- ale kiedys mialam zaserwowac takie kropelki na odpornoc- tak wstretne, ze zadne moje zabiegi nie pomagaly. A jeszcze kiedys mialam serwowac chyba bactrim- po dobroci nie dalo rady a nasile- wymiotowala- wiec nie radze sobie…
Ni 27.04.2003
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
A może Twój Robert źle kojarzy łyżeczki syropkowe i te strzykawki? Może uatrakcyjnij metodę podawania, jakaś nowa kolorowa łyżeczka albo taka, którą lubi lub zna z normalnych posiłków.
U nas jakoś (odpukać) nie ma z tym problemu ale były sytuacje kiedy musiałam podać syropek a Ola postanowiła, ze nie i już. Wtedy Olcia na kolanka do mnie boczkiem, jedna rączka pod moją do tyłu, drugą swoją trzymałam jej drugą a “trzecią ręką” podawałam syropek. Ale nie cały od razu bo wymoitowała albo wypluwała. Tak “po kawałeczku” dostawała. Płacz się dość szybko kończył bo wiedziała, że nie da rady, ze to ja tu “rządzę”. Jakoś skutkowała. A teraz pije chętnie nawet te niesmaczne. Zawsze wtedy podaję jej od razu coś do picia, tłumaczę, ze może jest niesmaczny ale na pewno da sobie radę bo jest mądrą dziewczynką, że wygramy z chorobą (ostatnio Ola baaardzo lubi z czym lub z kimkolwiek wygrywać) i jakoś pomaga.
Powodzenia!
Ola (06.01.2003)
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
U nas leki zawsze są podawane w soczku – inaczej nie ma szans. Raz dawalismy strzykaweczką załączoną do leku – Emilka piła i lały sie krokodyle łzy – nie moglam na to patrzec. A w sumie lek byl w smaku bardzo dobry….
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
Jedyną i sprawdzoną metodą jest u nas malutki szantaż.
“Basiu! Albo wypijesz/zjesz to niedobre lekarstwo/syropek, albo mamusia będzie musiała dać Ci czopek!” Buzia natychmiast jest otwierana.
Niestety tylko to skutkuje. Jeżeli już muszę podać czopka, robię to przez sen.
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
Jesteś OKRUTNA!!! :))
A synek naszej koleżanki zawołał ją kiedyś wieczorem i powiedział, że znalazł czopek, który mu włożyła dzień wcześniej. Był przejęty strasznie, bo znalazł go gdzie indziej, niż włożono i większy, niż był… Koleżanka zaliczyła zwałkę ze śmiechu, gdy domniemany czopek okazał się być… Jąderkami… No cóż 🙂
Na szczęście, was ten problem nie dotyczy…
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
U nas było tragicznie, a ponieważ miałam dość wlewania na siłę, zresztą były epizody krztuszenia się, które mnie mocno wystraszyły, więc postąpiłam niepedagogicznie – łyżka syropu a w drugiej ręce kawałek czekolady na zagryzkę. Podziałało. Teraz już nie muszę przekupywać – bierze leki bez czekolady, Chyba, że coś jest wyjątkowo ochydne… W sumie choć zaczęło się niepadagogicznie, skończyło się dobrze. Mogę mimo wszystko polecić tę metodę. 🙂
Michałek 14.08.2003
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
Tylko (niestety) przekupstwo – wszystkie leki zje za kawalątko czekoladki
Niestety było tak również jak brzuszek był chory i była zalecona ścisła dieta – dawka antybiotyku równało się czekoladka. Na szczęście nie zaszkodziłam mu tym.
Mam nadzieję, źe już wkrótce będę mogła rozumowo do niego podejść.
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
Ja mam dokładnie takie same cyrki z Agatką! Nie dało się jej nic podać. Leki, które mozna z jedzeniem podawać jakoś się udało… dodawałam do picia, takiego maksymalnie słodkiego, by nie poczuła i jakoś to poszło. natomiast syropki na kaszel, które trzeba podawać między posiłkami to jest masakra i do dziś nie znalazłam sposobu mam nadzieję, że Wam się uda…
Eja, Agatka i Dzidziunia
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
Hej Ania!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku… Na początek..oby choroby Was się nie imały. Mialam ten sam problem z Ankiem… Niestety….raz sie zrazil do syropu:eurespal..i potem juz byl podejrzliwy..w stosunku do wszystkiego….probuj wszystkiego…w strzykawce, w soku… Akurat to taki etap, ze sie buntuje ;).Za pol roku pewnie bylo by juz lepiej…u nas obecnie…o dziwo..połyka eurespal na lyzeczce…widze, ze sie krzywi, ale mowie zeby wzybko przelknąl i daje cos do popicia. No to powodzenia.
Mariola i Antoś(2,2 l
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie c
My “wkręciliśmy” Oliwce, że syropki są pyyycha! Wszyscy chcą pić syropki, mniam, mniam. To samo z witaminkami i psikaniem tantum verde. Sama otwiera dzioba a nawet przynosi syropek. Kiedyś udawała kaszelek, żeby jej syropku dać.
Ale kiedyś musiałam ją poić gastrolitem, jak była odwodniona – nie dało rady “po dobroci”. Na siłę wciskałam jej go strzykawką, ona wyła, ja wyłam ale dwa dni i wyszłyśmy ze szpitala. Trudno, jak trzeba to trzeba.
Minka z Oliwką (2 latka)
Re: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca
mój maluch jest okropny pod tym względem.
Do tego stopnia, że jak dam mu lekarstwo to potem przez jakiś czas w ogóle ode mnie nie weźmie nawet jedzenia (z obawy że to lekarstwo).
Daję na siłę niestety
Ania, Bartuś 12.05’04 i Sierpniątko
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak dajecie leki swoim dziecom ktore ich nie chca