Jedzenie na mieście

Lubicie jeść na mieście? jakie knajpy najczęściej wybieracie? czy będąc na diecie można stołować się w knajpach?

24 odpowiedzi na pytanie: Jedzenie na mieście

  1. Zamieszczone przez magda s
    Lubicie jeść na mieście? jakie knajpy najczęściej wybieracie? czy będąc na diecie można stołować się w knajpach?

    lubicie:) asortyment niezbyt wyszukany 😉 bo najczesciej wbieram swojskie klimaty w stylu “samych swoich” 😉 tam zawsze cos dla mlodego znajduje.
    z wielka checia wybieram klimaty mexico, bary salatkowe, dobre pizzerie;), a w chwilach slabosci kfc na skrzydelka

    • Zamieszczone przez magda s
      Lubicie jeść na mieście? jakie knajpy najczęściej wybieracie? czy będąc na diecie można stołować się w knajpach?

      jak z rodzinka to tylko do redy’s w Jankach. Tam kupujemy oliwpic gyros – kurczak gyros, frytki, sałątka grecka, sos jogurtowy. Ja jem salątke z mięsem a dzieci reszte :). Jeden talerz na calą rodzine. bardzo dietetyczne nie jest. ale bez frytek ujedzie

      • Zamieszczone przez magda s
        Lubicie jeść na mieście? jakie knajpy najczęściej wybieracie? czy będąc na diecie można stołować się w knajpach?

        Lubicie 😀
        Najczęściej jemy chińszczyznę,
        ale nie taką z budki 😉
        tylko z normalnej restauracji
        Mamy ulubioną chińską knajpę, na szczęście mają tam też “normalne” zestawy dla dzieci
        typu pomidorowa, nuggetsy z frytkami, bo Młoda nie podziela naszych zainteresowań chińszczyzną.
        Uwielbiamy meksykańską knajpę, ale chodzimy tam bez Młodej z w/wym. powodów 😉
        Czasami lubimy wszamać pizzę.

        Niestety tego jedzenia do dietetycznych nie można zaliczyć, ale w końcu nie chodzi się do knajpy codziennie 🙂

        Czasami zjadam coś w Greenwayu, raczej bez niemałża bo on bez mięcha się nie naje 😉

        • sushi

          i konkretne sprawdzone dania w konkretnych restauracjach ( innych od innej niż wszystkie;))

          • Zamieszczone przez bruni
            sushi

            i konkretne sprawdzone dania w konkretnych restauracjach ( innych od innej niż wszystkie;))

            tez bym chciała. ale blisko nie mam a w warszawie straszne ceny. i jakos nigdy nie ma okazji

            • a ja ostatnio bar mleczny

              • jeden to bar mleczny na bielanach, mają tam boskie leniwe,
                chińczyk na dawnym placu marymont,
                kebab u turka z baraniny przy Agorze, też bielany u nich pokochałam kaszę
                ewentualnie czasem w carefurze na bemowie też jest turek
                lubię jadać czasem w ikei przy zakupach,
                sushi jadam w domu wolę sama robić
                a wyjścia okazjonalne, to już M wyszukuje knajpy

                • Z mężem mamy ulubioną restaurację japońską. Tam sushi i inne pyszności.A jak rodzinnie to restauracje włoskie.

                  • Lubimy- bo nie trzeba gotować
                    Zależy od nastroju od pory dnai od tego na co mamy ochotę.
                    Mamy też ulubione miejsca…w jednym znają nasze dzieci po imieniu, pani Małgosia zawsze daje 2x wieksze porcje i co lepsze kawałki hehe i bułki dla gołębi chłopakom…

                    Osobiście znalazłam w T. kilka kulinarnych perełek ale należy omijać te najpopularniejsze, sieciowe knajpy;)

                    • Zamieszczone przez magda s
                      Lubicie jeść na mieście? jakie knajpy najczęściej wybieracie? czy będąc na diecie można stołować się w knajpach?

                      uwielbiam
                      najczęsciej knajpy greckie, meksykańskie i amerykańskie

                      dziecię łatwe w obsłudze i wszędzie znajdzie coś dla siebie

                      • uwielbiam kuchnię włoską, meksykańską i kebab ograniczam jak się da, bo niestety co za dużo to niezdrowo 😉

                        • nieczesto jadam na miescie, bo nie miewam okazji, ale jak sie znajdzie, to najchetniej sushi (mam w okolicy az cztery baaaaardzo dobrze zaopatrzone sushi bary, ktore tez dowoza do domu na zamowienie)
                          czasami libanska restauracja (ich baba ganoush to mistrzostwo swiata), chinszczyzne z doskoku (z definicji to kuchnia oplywajaca tluszczem i msg, wiec dosc niezdrowa), uwielbiam tez mesykanskie, ale jeszcze nie znalazlalm w sofii niczego godnego uwagi (jakby bali sie przypraw)
                          lubie tajskie, wietnamskie, w ogole jadam i gotuje glownie orientalnie i na ostro

                          ale ostatnio jakos najbardziej ufam swoim wyrobo, wiec nawet kulanie sushi powoli ogarniam

                          • Nie lubię. Zaufanie mam największe do swojej kuchni, bo wiem co wkładam do garnka:) na mieście jem tylko w wyjątkowych sytuacjach, najczęściej sprawdzone dania i w sprawdzonych miejscach.

                            • Nie powiem, jak trzeba, korzystam z gastronomii. Najchetniej kebab, chinszczyzna, z fast foodow Mc Donalds, ale to ze wzgledu na dzieci, ktore uwielbiaja (niestety, bo mnie juz nosem wychodzi). Ale powiem szczerze, ze najbardziej lubie jadac w domu. Gotowac lubie, zawsze gotuje posilki, ktore lubi moja rodzinka, i jesli w wiekszosci przypadkow jadamy w domu. Jeszcze bez dzieci duzo jadalo sie na miescie, ale od kiedy dzieci sa na swiecie, wiele sie zmienilo.

                              • naj to japonskie, a zaraz potem w kolejnosci wietnamskie, tajskie i arabskie.

                                • to cudnie że nie jestem osamotniona, oglądam tak Geslerowa ostatnio i zastanawiam się czy wiemy co nam podają w knajpach i jak?

                                  • musiałyście kiedyś reklamować danie? bo było nie do zjedzenia?

                                    • Zamieszczone przez magda s
                                      musiałyście kiedyś reklamować danie? bo było nie do zjedzenia?

                                      nidgy

                                      raz dostałam za słabo wysmażony stek, ale ponieważ bardzo często korzystamy z tej knajpy i wczesniej zawsze steki były super (imo najlepsze w w-wie), to wolałam się od reklamacji powstrzymać
                                      bo potem już bym nie miała po co wracać

                                      • Zamieszczone przez magda s
                                        musiałyście kiedyś reklamować danie? bo było nie do zjedzenia?

                                        tak, bylo surowe, w wawie bylismy w restauracji x lat temu ok.3-4, restauracja wielka, szwagierka nas zaprosila na obiad i dostalam surowe paskudne mieso w srodku….
                                        szef kuchni przepraszal mnie osobiscie…..za caly obiad nie placilismy, tylko za napoje,a dla mnei byl przygotowany kolejny kawalek miecha

                                        • czy istnieje jakaś w ogóle procedura – czy powinni zwrócić nam “kasę” czy dać nowe danie?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jedzenie na mieście

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general